Strona główna » Newsy » Prosto z Francji: JV – Culture Jeu Video nr 109-110

Prosto z Francji: JV – Culture Jeu Video nr 109-110


Opublikowano: 29/10/2025 | Autor: Avok

Michał [Koyomi] Klimek (pozdrawiam!) podarował mi na tegorocznym Pixel Heaven dwa numery miesięcznika JV – Culture Jeu Video z 2024 roku. Jest to francuski magazyn o grach, wydawany od 2013 roku przez M.I.N.T. i rozprowadzany w 11 krajach na czterech kontynentach. Całkiem nieźle jak na tytuł, który obserwuje na Facebooku zaledwie 9,2 tys. fanów. Koyomi twierdził, że czasopisma nabył w Belgii, ja akurat tam się z nimi nie spotkałem. Pisma są kolorowe, 100-stronicowe, jakościowo nieźle wydane (sztywna okładka, papier cienki ale kredowany). Cena zależy od kraju, we Francji to 7,50 EUR.

Kevin Bitterlin 🙂

Redakcja JV – Culture Jeu Video mieści się w Aubervilliers, blisko 90-tysięcznym mieście i gminie ulokowanej w zespole miejskim Paryża. Rad bym zerknąć choćby z zewnątrz na siedzibę pisma, niestety, pod adresem 68 Rue de la Courneuve mieści się 10-piętrowy wieżowiec mieszkalny. Gdzie dokładnie rezydują – nie wiem. Za magazyn odpowiada 10-osobowy zespół z redaktorem naczelnym Kevinem Bitterlinem, weteranem francuskiego dziennikarstwa gamingowego z niemal 20-letnim stażem.

JV – Culture Jeu Video jest magazynem, powiedziałbym, dość nieszablonowym. Nie znajdziecie tu standardowego podziału na newsy, zapowiedzi, recenzje, publicystykę i kąciki. W pierwszej części pisma prezentowane są aktualne sprawy, gry, firmy i postaci, ale nie w postaci hot newsów, lecz bardziej opisowo, w formie publicystyki. Minimum jedna strona na temat, a czasami nawet sześć. Zaciekawiła mnie rubryka „Portrait”, opisująca wybraną postać branży od podszewki, nie zapominając o zdjęciach z dzieciństwa 🙂 W kolejnej części prezentowane są recenzje kilkunastu nowych gier, lecz bez ocen i zbytniego rozpisywania się, strona to max. W jednym z numerów zamieszczono przegląd świeżych mobilek, każdej przydzielono po akapicie. Jakoś tak odniosłem wrażenie, że recenzowanie nowych gier nie jest priorytetem pisma 😉 Na końcowych stronach znajduje się strefa retro, sięgająca jednak niezbyt zamierzchłych czasów. Większość materiałów jest w stylu „zagrajmy w to jeszcze raz” i dotyczy tytułów wydanych po roku 2000.

„Siedziba” redakcji w Aubervilliers

Szata graficzna magazynu jest, powiedziałbym, mocno konserwatywna. Mimo iż pismo jest kolorowe, to pastelowe okładki, prosty projekt stron, białe tła pod teksty czy ustandaryzowane rozmiary screenów sprawiają, że wizualnie wielu czytelnikom wyda się naprawdę nudne. Gdzie nie spojrzysz, wszędzie kąty proste. Jedynym „szaleństwem”, jakie odkryłem są rysunkowe avatary redaktorów 🙂 Podobny styl prezentowały lata temu GameStar czypóźniej Pixel, ale w obu i tak znalazłbym więcej życia. Co tu dużo mówić – JV – Culture Jeu Video jest naprawdę wyjątkowy.

JV – Culture Jeu Video #114

Praktycznie w każdym z zagranicznych periodyku, które przeglądam od kilku lat, odnajduję polskie akcenty. Nie inaczej jest i w omawianych „francuzach”. W jednym z numerów zamieszczono duży artykuł o 11 bit studios, z uwzględnieniem historii warszawskiego dewelopera i tytułów, które uczyniły go znanym. Sporo miejsca poświęcono „gorącym” w 2024 premierom studia: The Alters i Frostpunk 2. W innym miejscu opisana jest sylwetka Remigiusza Michalskiego, produkującego i wydającego gry niezależne pod szyldem Harvester Games. Graliście może w jego Downfall, The Cat Lady, Lorelai albo Burhouse Lane? Ja nie grałem.

Oba numery JV – Culture Jeu Video przejrzane, opisane i zaliczone. Czas umieścić je w archiwum, obok pobratymców znad Sekwany: Jeux Video Magazine, Total Jeux Video 110% PlayStation i VideoGamera. A ja będę polował na kolejne numery. Niestety, na razie będą to numery archiwalne, bo w kwietniu br. roku podjęto decyzję o zawieszeniu wydawania miesięcznika. Licznik zatrzymał się na marcowym numerze 114. Wydawca nie wytrzymał rosnących kosztów… spalania zwrotów! Redakcja póki co istnieje, sprzedawane są wydania specjalne i archiwalia, a Kevin Bitterlin snuje plany powrotu magazynu w zmienionej formule. Trzymam kciuki!

JV – Culture Jeu Video nr 7-8/24 (109)
JV – Culture Jeu Video nr 9/24 (110)
Artykuł o 11 bit studios (fragment)
Recenzje

źródła zdjęć:
magazyn JV – Culture Jeu Video
mapy Google
Zapach Papieru

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

82 Komentarze

  1. OMAWIANIE KWESTII „JV” – DZIEŃ TRZECI / CZĘŚĆ DRUGA

    Magazyn „JV” posiada coś w rodzaju naszego patronajtowego konta „PSX Extreme”.

    https://fr.ulule.com/jvlemag-abo

    „Wesprzyj subskrypcje JV

    JV – Culture Jeu Vidéo (znany również jako jvlemag) to niezależny magazyn, który od 2013 roku analizuje, analizuje i recenzuje gry wideo. Opublikował ponad 100 numerów, a także wydania specjalne, książki i podcast.”

    2978 osób wspierających (wliczając 2635 osób niewpłacających, o tym poniżej), co daje 2318 € (9921zł) miesięcznie. Czyli… 2978-2635 = 343 osoby wpłacające. „PSX Extreme” ma na patronajcie… 203 osoby wpłacające, co daje 9339zł miesięcznie.

    Dzisiejszy kurs: 1 euro = 4,28zł.

    Comiesięczna wpłata dla „JV” i co się za nią zyskuje…

    1. 4 euro 143 osoby
      „Prenumerata cyfrowa

      Dostęp do wersji PDF magazynu po publikacji, a także do poprzednich wersji PDF
      Dostęp do cotygodniowego newslettera”

      6,50 euro 134 osoby
      „Prenumerata drukowana

      Otrzymuj magazyn JV do swojej skrzynki pocztowej co kwartał
      Dostęp do cotygodniowego newslettera”

      10 euro 44 osoby
      „Prenumerata drukowana + cyfrowa

      Otrzymuj magazyn JV do swojej skrzynki pocztowej co kwartał
      Dostęp do wersji PDF magazynu po publikacji, a także do numerów archiwalnych
      Dostęp do cotygodniowego newslettera”

      15 euro 19 osób
      „Prenumerata drukowana + cyfrowa

      Otrzymuj magazyn JV do swojej skrzynki pocztowej co kwartał
      Dostęp do wersji PDF magazynu po publikacji, a także do numerów archiwalnych
      Dostęp do cotygodniowego newslettera
      Podziękowania za udział w podcaście”

      1. 50 euro 3 osoby
        „Prenumerata drukowana + cyfrowa

        Otrzymuj magazyn JV do swojej skrzynki pocztowej co kwartał
        Dostęp do wersji PDF magazynu po publikacji, a także do poprzednich wersji PDF
        Dostęp do cotygodniowego newslettera
        Podziękowania za podcast
        Zostajesz sponsorem jednej ze stron kolejnego magazynu: Twoje imię i nazwisko lub nazwa użytkownika pojawi się obok folio wybranej strony.”

        darmowa subskrypcja 2635 osób

        „Bądź na bieżąco ze wszystkimi naszymi nowościami bezpośrednio przez e-mail”

    2. PRZEMYŚLENIA

      Za 10 euro/miesiąc (czyli 30 euro/kwartał) – otrzymuje się print jednego numeru kwartalnika (za 18 euro), jego digital (za 8 euro) i dostęp do poprzednich digitali. Łącznie 26 euro + nieocenioność wspomnień + magazyn do skrzynki. Płacąc… 30 euro. Uważam, że jest to nader fair. Chętnych? Czterdzieści i cztery.

      A gdy będzie się wpłacało 50 euro/miesiąc (czyli 150 euro/kwartał) – ujrzy się swoje imię i nazwisko/nick na którejś ze stron jednego numeru kwartalnika. Oraz usłyszy się podziękowanie w podcaście. Ilu jest takich prawdziwych mecenasów? Trzech.

      A żeby same podziękowania usłyszeć w podcaście (obok otrzymania printu do skrzynki oraz digitalu i archi-digitali) za 45 euro/kwartał? Ilu jest chętnych? Dziewiętnastu.

      Sam digital co kwartał – 143 osoby. Sam print do skrzynki co kwartał – 134 osoby. Porównywalnie. Więcej osób woli digitala niż printa?

    3. Jednak sumarycznie w tym serwisie, wpłacających – 343 osoby. Dużo? Mało? Należy pamiętać, że OSOBNA (główna w zasadzie) sprzedaż abonamentu na magazyn „JV” znajduje się na stronie magazynu.

      https://www.jvlemag.com/membershipentityproduct/abo-1-4-numeros

      65 euro za 4 numery (które by kosztowały na dworcu… 4×18 = 72 euro). We Francji. A gdyby ktoś z Polski chciał kupić? Wtedy wybiera „Europe” i płaci… 73 euro za 4 numery. „Monde” to jest księżyc? Nie. Świat.

      Czytamy tam, że…

      „Po opublikowaniu numeru 115 (jesień) subskrypcja rozpocznie się od numeru 116, który ukaże się na początku 2026 roku.”

      Czyli płacąc już teraz – zapewnia się sobie 4 kolejne numery (które wyjdą w 2026 roku).

  2. OMAWIANIE KWESTII „JV” – DZIEŃ TRZECI

    Nie że kalendarzowo dzień trzeci, który jest po drugim, gdy drugi jest po pierwszym, tylko po prostu tak o, trzeci osobny dzień omawiania, po dwudniowej przerwie. Żeby odsapnąć od nadmiaru danych. Przecież nawet Johnny Mnemonic może pomieścić w swojej głowie jedynie określoną liczbę informacji.

    Wracamy zatem do meritum…

    Konto „JV” na BlueSky, wpis jednego z internautów, przedwczoraj (translatnąłem)…

    „Pomimo całej radości, która mnie ogarnia, miałem zamiar napisać miażdżący wpis na blogu do
    @jvlemag.com
    , żeby poskarżyć się na zniknięcie żartu z tyłu magazynu… i wtedy zdałem sobie sprawę”

    https://bsky.app/profile/georgesable.bsky.social/post/3m4ivo32jvc2t

    1. Nie rozumiem treści powyższego wpisu (nie chodzi o barierę językową), jak i wszystkich poniższych komentarzy. Dla mnie, literki na grzbiecie oznaczają element większej całości, jak w „CD-Action”. Natomiast w tym przypadku chodzi o co? Ktoś mądrzejszy ode mnie, może mi to objaśnić?

      Widzimy w osobnym wpisie, że ludzie cieszą się z reaktywacji magazynu.

      „Cudowny dzień Halloween, dzięki @jvlemag.com”

      https://bsky.app/profile/andryrajanamavo.bsky.social/post/3m4ir2w57a225

      Na okładce – w oczy rzuca się monsterpad (że tak to ujmę), ale też… napisy na dole…

      „TRIMESTRIEL”

      Czyli KWARTALNY. Jak u nas, dyskobol nasz.

    2. „Dzień dobry! W ten dzień pełen duchów i szkieletów, w końcu możecie zanurzyć się w JV 115, gdzie rozmawiamy o horrorach i grach wideo. Dla relaksu, pamiętajcie, że magazyn jest dostępny w kioskach, a także na naszej stronie internetowej, tutaj:
      (…)”

      Link w komentarzu – chciałoby się dodać.

      https://bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m4imwiopuc2o

      Niczym standardowy wpis na FB kwartalnika czy miesięcznika. To skłania do zadumy.

      Teraz, Pani Lidia… może patrzeć na postępy „JV” i powiedzieć sobie w duchu… tak, też przez to przechodziłam, zmiana miesięcznika (nooo czterotygodnika) na… kwartalnik. Czy to się uda? To znaczy… czy popyt będzie wystarczający? Jak to się dalej potoczy?

      Udało się. Popyt jest, cały czas. Mało tego! Już za 5 miesięcy (!) dyskobol będzie świętował… TRZYDZIESTOLECIE swego istnienia.

    3. „Prosimy pamiętać, że lista punktów sprzedaży została skrócona i zalecamy poszukiwanie go na dworcach kolejowych. W każdym razie, jak wspomniano powyżej, można go zamówić na naszej stronie internetowej. Miłej lektury!”

      https://bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m4imwkufe22o

      Dworcach? A… Empiki? Francja ma swoje… Empiki? A saloniki prasowe per se? A… markety?

      Na usta ciśnie się jeszcze jedno pytanie – czy teraz „JV” wychodzi już tylko we Francji? Tyle pytań. A te od internautów, pod powyższym wpisem?

      „Cześć, wziąłem udział w akcji Ulule. Czy otrzymam egzemplarz pocztą (wpłaciłem taką kwotę), czy muszę udać się do kiosku, żeby go odebrać?”

      To chyba oczywiste. A upewnia w tym odpowiedź redakcji…

      „Witaj,
      Jeśli brałeś udział w kampanii Ulule, otrzymasz przesyłkę bezpośrednio do domu. W razie jakichkolwiek problemów z jej otrzymaniem prosimy o kontakt – na przykład za pośrednictwem naszego serwera Discord.”

    4. Już? Wyłączyłeś kamerę? … Co za pogoda! Wreszcie przestaje padać, jestem cały mokry. … Mam tylko nadzieję, że jak Avok przed sylwkiem wrzuci na główną podsumowanie roku, to umieści mnie w creditsach. To znaczy jakieś krótkie, że… nooo, mamy tu w serwisie takiego wariata, który ubogaca nam sekcję komentarzową/DDOS-uje ją, niepotrzebne skreślić. … Jak to że zaczyna mi powoli odbijać? Chłopie, czytałeś wstępniak do „Game Again” #2? … Zatem polecam. Zwróć tam szczególną uwagę na ostatni akapit. … Co sodówa? … Co, że pisałem, że nie będę się przez to wywyższał? A co, jeśli teraz dopiero dociera do mnie ten fakt? Duma we mnie… teraz dopiero się naradza. … Nie że ma naradę! Źle mi się powiedziało. Że rodzi się duma we mnie teraz dopiero. … Dobra, wracamy do bazy. Co że ja strasznie roszczeniowy?

    5. A gdy przy roszczeniowości jesteśmy… To znaczy nie, nie że roszczeniowość, po prostu… oczekiwanie obsługi pięciogwiazdkowej. Tak samo jak u nas, z dyskobolem. Świat wszędzie jest taki sam. Wszędzie.

      „Cześć,
      Jestem bardzo niezadowolony, że odmawiacie wymiany specjalnego numeru FF, który zamówiłem jako edycję kolekcjonerską, a który otrzymałem z uszkodzoną okładką i stronami.

      Uczestniczę w Waszych kampaniach, kiedy tylko mogę.

      Nigdy więcej nie wezmę udziału w Waszych kampaniach.

      Nie chcę być niegrzeczny; rozumiem pewne rzeczy, ale to brak szacunku dla entuzjasty i konsumenta gier wideo.
      Wciąż liczę na wymianę.

      Jestem bardzo rozczarowany.
      Z poważaniem,”

      https://www.facebook.com/JVlemag/posts/pfbid0soGqW8EopGbK3zL62Tf7xzrNFa9iYDGrEST3AZxNLL7WjtUYjorKxgtzUcDmGcsVl?comment_id=788498797410376

      Na fejsie „JV”, pod ostatnim tam wpisem (z 24 września roku ubiegłego).

    6. Czemu na ich fejsie siedzę? Ano dlatego, że szukam komentarzy odnoszących się do zawieszenia wydawania „JV” w marcu. Jak bardzo obeszło to Czytelników. No to kolejne komentarze…

      „Kupiłem dziś numer specjalny Final Fantasy. Wspaniale, że JV znów jest w kioskach. Ten numer specjalny jest świetny. Nie mogę się doczekać, aż będę Cię widzieć w księgarniach co miesiąc.”

      Specjal. W… kioskach. Spoko. Jak „Horrory” czy „Amiga Extreme”. A powyżej (już jako kwartalnika), że szukać… na dworcach. Czyli niezłe obcięcie nakładu. Ale chwila! Bo ja myślałem, że skoro przedsprzedaż, to tyle tylko numerów wydrukują (plus trochę na górkę, jakby… okładka czy strony się uszkodziły komuś w transporcie). Hmmm… Czyli dla wspierających i „na miasto”. Oczekiwali 20 kafli (euro), zebrali ponad 41 kafli. Dlatego numer poszedł też „na miasto”? Tu rodzi się kolejne pytanie, które od początku chciałem zadać, ale zapomniałem.

    7. Oczekiwali 20K na #115, a otrzymali 41K. Zatem wystarczy na kolejny numer – #116? Czy na #116 będzie… kolejna zbiórka? A będą wersje wielokrotnie limitowane?

      Kolejne komentarze tam…

      „Cześć, czy ta strona jest porzucona?”

      Nom.

      „Witajcie, ekipo, jestem tu po wieści, kiedy planowana jest premiera gry Video Game Generation: Lata 2000 – T2?! Żarty na bok, strasznie się spieszy!

      Osobiście, świetnie sobie radzicie, ale próbując robić zbyt wiele rzeczy naraz, tracicie koncentrację…
      I to nie pierwszy raz, kiedy poczyniłem taką obserwację, ale tym razem…
      Krótko mówiąc, musicie przemyśleć swoje oczekiwania, ponieważ kampania crowdfundingowa zakończyła się w grudniu 2022 roku, a ja nadal nic nie otrzymałem…”

      Próbując robić zbyt wiele rzeczy naraz? Co, jeśli… trzeba? Venez nous voir, j’ai déjà expliqué ce problème ici à maintes reprises.

    8. „Mam tę wersję. Czekam na wersję na SNES-a.”

      Ici, mais en polonais…

      https://allegro.pl/oferta/snes-extreme-okladka-super-mario-world-psx-extreme-17433342612

      „Jedyną grą, której mi brakowało, była HS GameCube… czy zostanie kiedyś wydana ponownie?”

      Il faudra demander à Perez.

      No a gdzie żal nad zawieszonym magazynem? Gdzie wkurz? Gdzie tęsknota? Dobra, trzeba obadać poprzedniejszy wpis na FB „JV”, to znaczy komentarze pod.

      09.03.2025
      „Czy to normalne, że ta strona jest zaniedbywana? Brak postów o nadchodzących premierach, brak aktualizacji. Nie przychodźcie do mnie z płaczem, jeśli sprzedaż spadnie.”

      Parsknąłem śmiechem na cały pokój! Zuch facet! Si vous souhaitez rejoindre notre groupe de personnes analysant la situation économique des magazines de jeux vidéo, veuillez m’envoyer votre candidature.

    9. „Sprzedawane w Belgii?”

      C’est ce qu’on dit, mais Avok n’a pas réussi à localiser cet entrepôt dans ce pays.

      „JV – JV – JV – Kultura Gier Wideo
      Cześć ekipo.

      Piszę ponownie.

      Przede wszystkim dziękuję za Waszą pracę
      Wspierałem kampanię Game Boy Generation
      Z niecierpliwością czekałem na magazyn i niestety dotarł dość uszkodzony…
      Lewy górny róg jest zagięty, a magazyn jest zagięty również w kilku innych miejscach.

      Jestem bardzo rozczarowany, ponieważ odbieram Wasze magazyny.
      Czy byłaby możliwość wymiany?
      Z góry dziękuję.
      Pozdrawiam
      Miłego wieczoru
      Romain
      PS: Wiadomość wysłana w prywatnej wiadomości”

      Si ça ne vous plaît pas, ne l’achetez pas !

    10. „Bez wątpienia najlepsza rozkładówka w historii magazynu: z przodu artykuł o charakterze politycznym, a z tyłu stwierdzenie „nie rozmawiamy o polityce”.”

      Oba screeny tutaj, w komentarzach…

      https://www.facebook.com/JVlemag/posts/pfbid0taAAQBo5XxEhaWXTX4RVKW1xembEevUFef9MMNPTHThtoLZD1hJC4t5mU16UDDyrl

      Nie wiem o co chodzi w treści, tak tylko przytaczam.

      No i gdzie jest tęsknienie za „JV”? To może trzeci wpis od góry?

      „Otrzymałem magazyn… ale przyczyniłem się również do powstania dwóch książek… których nie ma w zestawie. Wysłałem wiadomości, ale jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi… JV – Kultura Gier Wideo”

      ¯\_(ツ)_/¯

    11. PRZEDSPRZEDAŻ #115 – OPCJE DO WYBORU (zakończona, oczywiście)

      https://fr.ulule.com/jv-culture-jeu-video-numero-115-special-horreur

      43 euro 254 wpłacających
      „Edycja kolekcjonerska numeru 115 magazynu JV, dostępna wyłącznie w ramach tej kampanii przedsprzedażowej:

      Limitowany nakład
      Grubsza okładka (papier 350 g)
      Ilustracja na całej okładce
      Piękne wykończenie (lakier punktowy i inne)”

      20 euro 337 wpłacających
      „Powrót do świata zmarłych, JV 115 w standardowej wersji papierowej, dostarczany prosto do Twojej skrzynki pocztowej.”

      30 euro 70 wpłacających
      „Oprócz standardowego wydania JV (numer 115), zamawiasz edycję specjalną według własnego wyboru.”

      48 euro 68 wpłacających
      „Oprócz standardowej wersji numeru 115 czasopisma JV możesz zamówić książkę z kolekcji Génération Jeu Vidéo według własnego wyboru.”

    12. 65 euro 260 wpłacających
      „Oprócz standardowego numeru 115 „JV” otrzymasz prenumeratę trzech poniższych magazynów. To łącznie cztery numery.”

      80 euro 6 wpłacających
      „Jak arystokrata z zarezerwowanym miejscem w Operze lub kibic na trybunie, zostajesz patronem jednej ze stron w tym numerze nr 115. Twoje imię i nazwisko lub nazwa użytkownika pojawi się obok folio wybranej strony (w zależności od dostępności).

      (Nagroda nie obejmuje magazynu/książki.)”

      100 euro 2 wpłacających
      „Po tych wszystkich okropnościach, w końcu odrobina słodyczy. Otrzymasz ilustrację Jeana-Canapa, podpisaną przez Grutha, wydrukowaną metodą risograficzną.

      (Nagroda nie obejmuje albumu czasopisma.)”

      Niżej są jeszcze dodatkowe opcje, z jakimiś losami na loterię. Przy przedsprzedaży… kolejnego numeru MAGAZYNU GROWEGO.

    13. OSÓB WPŁACIŁO – OTRZYMAŁO #115 (LUB #115 Z DODATKIEM)

      254 – kolekcjonerka #115
      337 – standardowe wydanie #115
      70 – standardowe wydanie #115 + wybrany specjal
      68 – standardowe wydanie #115 + wybrana książka
      260 – standardowe wydanie #115 + prenumerata 3 numerów #17H (nie rozumiem tego)
      https://media.ulule.com/presales/7/0/9/8/1/2/218907/jv115_ulule_pledges_05.20dUz9sldN.jpg

      Zatem…

      254+337+70+68+260 = 989 osób

      Które chciały ponownie trzymać w dłoniach kolejny numer „JV”. W kraju nad Sekwaną (rozumiem, że z innych państw też wpłacano).

    14. W (deszczowej dzisiaj) ojczyźnie Ubisoftu. Gdzie…

      „Never before have so many people played video games. In 2025, 40.2 million French people said they had played at least once during the year, an all-time record largely driven by adults, who account for 88% of players (+4 points vs 2024).”

      https://www.sell.fr/sites/default/files/essentiel-jeu-video/ejv_septembre_2025_en.pdf / str. 4

      Tak to wygląda na chwilę obecną. Jak konkretnie? To już, Czytelnicy ZP, musicie ocenić sami, w swych myślach. Osobiście szacuję, że może jeszcze z 3 numery (kwartalnikowe) wyjdą. Swoistym papierkiem lakmusowym będzie… kolejna przedsprzedaż (#116) – ona pokaże trend popytowy. Szacuję, że będzie on… malejący. Wszak (jak śpiewa Axel Rose)…

      Nothing lasts forever. Even cold november rain. []

      1. Oczywiście nie Axel Rose, tylko Axl Rose!

        PS A co tam u Axela i czemu nowych filmików nie wrzuca na swój kanał? Pewnie przez Rogera i Koso.

        „Przepraszam za brak filmów ostatnie weekendy. Teraz też się nie pojawi. Czekam aż dostanę paczkę z kompendium PSX gdyż od dłuższego czasu planuję przeczytać tę książkę i nagrać obszerny film na mój kanał.”

        https://www.youtube.com/post/UgkxVAeA2iy0FFmC4k0kPi991DPN3MGKADk3

        Oczywista sprawa, że to nie przez nich. Co jeszcze powinno nas zainteresować w tym wpisie Axela, sprzed 3 dni? Otóż to…

        „W najbliższych tygodniach na moim kanale będzie dużo o książkach i o prasie.”

  3. OMAWIANIE KWESTII „JV” – DZIEŃ DRUGI

    Jest jeszcze stosowny artykuł na francuskojęzycznej Wikipedii, jednak wczoraj nie chciałem się już za niego brać i przerzucać tutaj swych myśli z tym związanych. Ba! Przeleciałem jedynie po tamtym tekście, w nic się nie wczytując (nie translatując Googlem).

    Co innego reagować na bieżące wydarzenia, jak wywiad z Morasiem na „CD-Action EXPO 2025” (dotyczący spraw kwartalnika) czy dany wpis Adama Piechoty na FB „PSX Extreme” (dotyczący spraw miesięcznika). Prosta reaktywność. Ów powiedział/napisał to, więc moim zdaniem – tak i tak należy to postrzegać. Tymczasem w przypadku „JV” mamy… szybkie odkrywanie mnóstwa elementów, do których trzeba (chcę) się ustosunkować. Zupełnie inna kategoria wagowa. Przytłaczająca.

    1. https://fr.wikipedia.org/wiki/JV_(magazine)

      Googlowska translacja (IMHO) najistotniejszych elementów…

      „Pierwszy numer ukazał się 30 października 2013 roku.”

      „W listopadzie 2015 roku, po zmianie szaty graficznej, magazyn zmienił nazwę na JV: Culture Jeu Vidéo [4].”

      „W grudniu 2017 roku Wildfire Media zdywersyfikowało swoją działalność i wydało swoją pierwszą książkę, *Génération Jeu Vidéo – Années 80* [5].”

      „W październiku 2018 roku *JV*, którego sytuacja finansowa była zagrożona, uruchomiło kampanię na Kickstarterze [6]. Pierwszy cel finansowania został osiągnięty 48 godzin przed zakończeniem kampanii, co zapewniło dalsze istnienie magazynu [7].”

    2. „W 2024 roku JV osiągnął miesięczny nakład 50 000 egzemplarzy, nakład 23 000 egzemplarzy, 3000 subskrybentów i łączną liczbę czytelników wynoszącą 170 000.[8]”

      Tutaj muszę wejść w słowo. Powyższe 50K i 23K to odpowiednio – nakład i sprzedaż. W oryginalnym tekście czytamy…

      „En 2024, JV revendique un tirage mensuel de 50 000 exemplaires, une diffusion de 23 000 exemplaires, 3 000 abonnés et une audience totale de 170 000 lecteurs[8].”

      What’s the sell rate? – miałeś zapytać b-side’a, mister, podczas PLRUG, a nie że… what’s the volume? (co cały czas dźwięczy mi w uszach). Co mi po znaniu voluma? Ja chcę znać poziom sprzedaży kwartalnika. 70% nakładu (w co osobiście powątpiewam)? 50%? Ehhh…

      „W marcu 2025 roku zespół ogłosił, że nie jest w stanie wydać numeru 115 magazynu i „wstrzymuje wydawanie miesięcznika”. Jednak w lipcu ukazał się numer specjalny poświęcony grze Final Fantasy XI[9].”

    3. I dalej (translatując) za Wikipedią…

      „Skupienie redakcyjne

      Twórcy JV chcieli stworzyć produkt „wolny od spuścizny tego, co było wcześniej lub co jest robione gdzie indziej” [10]. Według zespołu JV: Culture Jeu Vidéo, dogłębne artykuły stanowią „serce magazynu” [10]; recenzje gier nie zawierają (liczbowych) ocen, wbrew dotychczasowej tradycji; a wreszcie, reklamy są ograniczone do absolutnego minimum: mniej niż 10% magazynu, który liczy łącznie około stu stron. Zespół redakcyjny JV deklaruje całkowitą niezależność, gwarantowaną, według nich, faktem, że „100% kapitału należy do autorów magazynu” [10] (zgrupowanych w ramach podmiotu Wildfire Media), a agencja sprzedaży reklam (M*I*N*T, od Média Image Nouvelle Tendance) jest niezależna i „głównie poszukuje reklamodawców spoza branży gier wideo” [10].”

    4. Tytułem wstępu – wszystkie cytaty, które będę wklejał w dalszej części mego gaworzenia, stanowią googlowską translację.

      Żeby mógł być wydany kolejny numer magazynu „JV” (już jako kwartalnik), musiało zostać zebrane 20.000 euro. Docelowo wydawca zdobył aż 41.797 euro. Powróćmy jednak do czasów, gdy o takiej sumie mógł jedynie marzyć.

      Miesiąc temu, osiągnięcie 20 kafli…

      https://bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3lzv6y2ea722e

      „Odświeżona gra wideo stała się rzeczywistością! Osiągnęliśmy, a nawet przekroczyliśmy, 100% naszego celu. Dziękujemy wszystkim za wsparcie! I nie poddajemy się, bo za 25 000 euro magazyn będzie dostępny w formacie PDF, a dzięki nowym, wspaniałym funkcjom możemy osiągnąć kolejny kamień milowy.”

    5. Gdzieś z tyłu głowy przypominają nam się czasy nie tyle rebirthu „CD-Action”, co… reaktywacji „Secret Service”. A gdy TAKI próg osiągniemy to tooo, a jeśli TAAAKI to taaaaamto i może nawet trawa będzie bardziej zielona i ptaszki żwawiej będą ćwierkały. Oczywista sprawa, przy zbiórkach. Im więcej paliwa – tym dalej można lecieć. Albo odwrotnie – dalej się poleci, aleee… jeśli paliwa tyle i tyle będzie.

      Trochę później…

      https://bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m22xwyiabc2g

      „Witajcie! Licznik ciągle rośnie! Brakuje nam nieco ponad 300 euro do przekroczenia 25 000 euro i tym samym do wydania wersji PDF tego odświeżonego wydania JV! Dziękujemy wszystkim!
      Przygotujcie się na kolejny kamień milowy, który z pewnością Was zachwyci!”

      Była moc! Konkretna. Jest w zasadzie.

    6. 27 dni temu…

      bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m2calo6p4c2l

      „Przekroczyliśmy 28 000 euro w naszej kampanii crowdfundingowej na kolejny numer odświeżonego magazynu JV! Jeszcze raz dziękujemy! Dołącz do nas na transmisję na żywo o 16:30 tutaj: http://www.twitch.tv/jvlemag. Może nawet zagramy w „Nie, nie jestem człowiekiem””

      26 dni temu…

      bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m2cip4bhzk2l

      „Nasz dzisiejszy stream ujawnił nowy cel dodatkowy w wysokości 35 000 euro. Świetna wiadomość dla tych, którzy cenią sobie rzadkość, ponieważ oznacza to, że w sprzedaży pojawi się 100 kolejnych edycji kolekcjonerskich (obecnie wyprzedanych i limitowanych do tej kampanii).”

      Czy ja dobrze zrozumiałem powyższe zdania? Czy translator akuratnie je przetłumaczył? Bo jeśli tak, to…

    7. Limitowana edycja kolekcjonerska – sto sztuk. Aleee… jeśli stuknie 35 kafli, to będzie… kolejne 100 sztuk. xD Tejże… li-mi-to-wa-nej edycji kolekcjonerskiej. xD

      Ja źle rozumiem powyższe zdania, tak? Mniejsza o to.

      A czym w ogóle charakteryzuje się ta limitka?

      Cytat w całości, w kolejnym komentarzu…

    8. „Nie jesteśmy do końca obiektywni, ale powiemy „tak”. Po tysiąckroć „tak”.

      Mamy kilka powodów, dla których warto to przedstawić:

      W Edycji Kolekcjonerskiej ilustracja rozciąga się na grzbiecie i tylnej okładce, w pełni oddając piękno muralu naszego ukochanego Grutha.

      Okładka jest grubsza niż w wersji standardowej (papier 350 g w porównaniu do 250 g).

      Dodaliśmy piękne wykończenia: specjalne tusze do tekstu i lakier selektywny.

      Edycje Kolekcjonerskie są produkowane w bardzo limitowanych ilościach! Nic i nikt nie powstrzyma Cię przed pochwaleniem się swoim rzadkim egzemplarzem.
      Na koniec obiecujemy osobiście zapakować Edycje Kolekcjonerskie w ochronne tekturowe etui, aby zapobiec uszkodzeniu książki podczas wysyłki.”

      https://fr.ulule.com/jv-culture-jeu-video-numero-115-special-horreur/#faq/

      Linijka – La version Collector, elle vaut vraiment le coup ?

    9. 24 dni temu…

      https://bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m2jaark4rs2f

      „W tym dniu gwałtownych zmian z radością ogłaszamy, że osiągnęliśmy nowy kamień milowy! Dziękujemy za Wasze niesamowite wsparcie! Jeśli uda nam się zebrać 35 000 euro, wydamy 100 kolejnych edycji kolekcjonerskich!”

      Kolejnych.

      19 dni temu…

      bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m2wf23l2gk2y

      „Przedsprzedaż numeru 115, oznaczająca nasz wielki powrót, kończy się za 6 dni!

      Zbliżamy się do 34 000 euro, a pamiętajcie, że za 35 000 euro dodamy 100 egzemplarzy ekskluzywnej edycji kolekcjonerskiej, którą mogliście przegapić w dniu premiery!”

      Którą mogliście przegapić. Przegapić? Jak przelot perseidów podczas iście upalnej, sierpniowej nocy poślubnej?

    10. Staram się ograniczać moje gaworzenia do NEUTRALNEGO stanowiska. Wierzcie mi – staram się.

      Tak, wiem, Kevin Bitterlin raczej tu nie wpadnie z raigunem (chyba, że przywołany, spoko, Morasia też ktoś tu przywołał, ale Moraś jest spoko, niedawno przeszliśmy na „Ty”, pozdro, chciałbym, żebyś miał w swej głowie świadomość, że nie chcę Wam „załazić za skórę” i sorry za dotychczasowe).

      Więc (praktycznie) mógłbym zdjąć sobie ogranicznik szczerości, w stosunku do „JV”. Tylko że… raczej nie chcę. Przedstawiam tu fakty. W pigułce pokazuję, jak wyglądała linia czasu zbierania funduszy na #115. Dodając ździebko (dziwne słowo) własnych komentarzy. Wyciąganie wniosków, natomiast, pozostawiam Wam, Czytelnicy ZP. Tak jest chyba optymalnie.

      Now playing… https://www.youtube.com/watch?v=_dhwZ4wSWxE Poezja! Czy moje tańczenie po klawiaturze tutaj – może równać się tamtemu po keyboardach? Chciałbym.

    11. Czytanie o tym, że przez kolejne progi przelatują niczym perszing na wysokości lamperii – podczas słuchania głównego tematu tego kawałka, z jakże wspaniałym umcaniem równomiernym i linią melodyczną – coś pięknego. Motywującego, natchniewającego (wszystko, co piszę do szuflady – czynię przy tego typu „techniawkach”; tak, wiem – trance, house, rave itd; to pozwala mi się skupić i wczuwać w to, co piszę, no i też czasem… deweloper nie kaktus, wicie rozumicie). My tymczasem – lecimy dalej…

      17 dni temu…

      https://bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m32rrkpcac2h

      „Osiągnęliśmy, a nawet przekroczyliśmy, próg 35 000 euro! Jeszcze raz dziękujemy za to niesamowite wsparcie! Zgodnie z planem, dodaliśmy 100 kolekcjonerskich wydań magazynu, a zostało ich tylko 82. Kampania kończy się już za 4 dni!”

      Dodaliśmy 100, a zostało 82, przy czym kampania kończy się za 4 dni. Oblicz ile zostanie, gdy kampania się skończy. Mózg roztegowany!

    12. 15 dni temu…

      https://bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m37urxiqhs2m

      „Jeśli przed przerwą posiadałeś/aś prenumeratę roczną, zostanie ona wznowiona i otrzymasz numer 115.
      Jeśli nadal wspierałeś/aś nas poprzez miesięczną prenumeratę Ulule, otrzymasz czasopismo od poziomu „Jean Gage”, tak jak dotychczas.”

      Możliwe. Przypominają mi się czasy przejścia „CD-Action” na kwartalnik i wszystkich tych swoistych rozwidleń dywergencyjnych, proponowanych – prenumeratorom – przez dyskobola. Stare czasy.

    13. Także 15 dni temu…

      https://bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m37ujvohok2m

      „Zostały tylko dwa dni na zamówienie w przedsprzedaży naszego horrorowego numeru nr 115!

      Kilka egzemplarzy limitowanej edycji kolekcjonerskiej, dostępnej wyłącznie w ramach tej kampanii, jest jeszcze dostępnych!”

      Kilka egzemplarzy. Czytelnicy ZP, zapamiętajcie te dwa słowa – kilka egzemplarzy. Upewniłem się jeszcze, wrzucając do translatora same te słowa z tamtego wpisu: „quelques exemplaires”. Przetłumaczyło na: „kilka kopii”.

    14. 13 dni temu…

      https://bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m3etogtszs2k

      „Osiągnęliśmy 40 000 euro! Jesteście wspaniali, dziękujemy za ogromne wsparcie i niezwykle ciepłe przyjęcie powrotu JV! Zostało jeszcze 9 godzin na zamówienia przedpremierowe i 55 edycji kolekcjonerskich (wyłącznie w ramach tej kampanii).”

      Wyciąganie wniosków pozostawiam Wam.

      9 dni temu…

      bsky.app/profile/jvlemag.com/post/3m3pjz2s4os26

      „Witajcie! Nasz magazyn o grach wideo (tak, „mook” to już przeżytek) jest już gotowy i w druku! Wysyłka rozpocznie się za około tydzień. Ale dobra wiadomość: jeśli zamówiliście w przedsprzedaży numer 115 lub macie subskrypcję wsparcia Ulule, wersja PDF będzie dostępna w piątek!”

    15. 7 dni temu…

      https://bsky.app/profile/commujv.bsky.social/post/3m3squisnj22s

      „Wesprzyj prasę, wesprzyj
      @jvlemag.com

      wsparcie
      @origasky.bsky.social

      W przeciwnym razie jutro o grach wideo będą z Tobą rozmawiać tylko influencerzy, chodzące billboardy i sztuczne inteligencje.”

      Powyższe przytoczyłem tu już wczoraj, w sąsiednim ciągu komentarzy.

      Czytelniku ZP, poznałeś właśnie linię czasową zbierania (przez „JV”) funduszy na #115. Tworzenie jej – było dla mnie przyjemnością. Mam też nadzieję, że czytanie jej – dla Ciebie było tym samym. W zamian nie chcę energola, nie oczekuję komentarzy, wystarczy mi świadomość, że moje słowa są czytane. Że jestem tutaj zapamiętywany. []

    16. PRELUDIUM PARACYMELIUMOWE

      Uwielbiam śródtytuły wystrzelone w kosmos. Prestiż mój wtedy: +1000 jakby nie patrzeć. Żartuję.

      Owszem, czasem podnoszę tutaj ciśnienie Avokowi. Smugglerowi. Pani Magdzie. Adamowi Piechocie. Morasiowi. W kolejności wystąpienia pierwszych takich zdarzeń, skutkujących odpowiedzią wyżej wymienionych. Last but not least… Wam, Czytelnicy ZP.

      Możecie mi wierzyć lub nie – nieraz poważnie brałem pod uwagę (z różnych względów, najczęściej w efekcie oberwania railem od Avoka)… po prostu opuszczenie tego miejsca. Czytelników (z którymi swego czasu miałem na pieńku) bodaj wszystkich – przeprosiłem za swoje ostre odpowiedzi. Jeśli ktoś od czasu…

      https://zapach-papieru.pl/2023/05/zapach-papieru-nowe-rozdanie

    17. i mojego swoistego… ALL THIS PLACE ARE BELONG TO ME… poczuł się urażony którąś z moich (jak ja je nazywam) retaliacji – PRZEPRASZAM. Wielkimi literami oraz pogrubieniem. Wychodzę ze założenia, że… czasem trzeba umieć… przeprosić, warto potrafić przyznać się do swojej winy. W ten sposób buduje się obraz siebie.

      INTERLUDIUM PARACYMELIUMOWE

      Nie, nie żegnam się. Po prostu… jakoś tak mnie naszło teraz, żeby porządkować sprawy. Pewnie przez to, że o Morasiu (i dyskobolu) tu wspomniałem (kilka komentarzy wyżej).

      Jeśli znajduję tutaj miejsce (i akceptację Avoka, thx) na wklejanie swoich wierszy z przeszłości, to… z pewnością powinna być też tu przestrzeń na… odrobinę odsłonięcia mej duszy.

    18. Zatem jeszcze raz…

      Owszem, czasem podnoszę tutaj ciśnienie Avokowi. Smugglerowi. Pani Magdzie. Adamowi Piechocie. Morasiowi. W kolejności wystąpienia pierwszych takich zdarzeń, skutkujących odpowiedzią wyżej wymienionych. Last but not least… Wam, Czytelnicy ZP.

      Ale równolegle staram się, by wnosić jak najwięcej w to miejsce. Tak, tylko komentarzami mymi. Oraz doradzaniem czasem Avokowi, by coś poprawił czy dodał na ZP. Tak, tylko informowaniem o tym, co nowego w „CD-Action” oraz w „PSX Extreme” oraz u Łapusza oraz w posh broszurze „amaZINg” (Cascad – kiedy kolejny numer, byku? czekam jak stąd do galaktyki HD1! Ranafe – tęskniulkam za Twoim słodkim przeklinaniem!), oraz w „Retronics” oraz w „Hyper Polska” oraz u Bartłomieja Kluski oraz u 9kier oraz u Smugglera oraz u Alexa oraz u Rogera.

      5x sprawdziłem dzióbkowanie. Powinno być poprawne.

    19. Jakimś cudem (pewnie przez to, że… 5x sprawdziłem) dzióbkowanie jest poprawne. Czuję się jak… programista. Wiecie, Czytelnicy ZP, że celowo zostawiłem sobie w pokoju 2 opakowania po pizzy? Oraz – z powodu kolekcjonerskiego – kilka puszek po energolach, by czuć się… jak programista właśnie?

      Mam 4 puszki „Predator Shot Energy Drink”. W świetle ultrafioletowym (mam długopis z taką lampką) jego dolne logo… świeci! 4zł (czy 5? nie pamiętam) dałem za każdą z nich. Wtedy (choć za taką właśnie)… kosmos. Teraz (za zwykłe)… normalność. Ale że teraz za zwykłą (półlitrową) puszkę „Rockstara” trzeba płacić… 6,39zł? Inne są tańsze, na szczęście. Jak żyć? Wracając jednak do sedna mych wywodów…

      Istnieje… preludium. Oraz… interludium. Ale też… postludium. Zostawmy je jednak w spokoju. []

  4. PONIŻSZE JEST FIKCJĄ

    Tak o, nagle o „PlayStation 2”, tak jak Łapusz? … No w sumie masz rację, czemu by nie. Dobra, nie truję więcej. … Dzięki, bo ja lubię pisać, ale gadać też lubię. Dobra, trzymaj się, Perezisko. … No cześć.

    Ale mi kasy zeżarło z fona, ale było warto. I jeszcze baterię mi wydoiło. Idę podłączyć ładowanie, z/w.

  5. Uważam, że o ile całokształt artykułów naszego serwisu jest… tortem, tak… recenzje zagranicznych magazynów growych są… wisienkami u jego szczytu. Zatem zabierzmy się za pałaszowanie kolejnej.

    „Michał [Koyomi] Klimek (pozdrawiam!) podarował mi na tegorocznym Pixel Heaven dwa numery miesięcznika JV – Culture Jeu Video z 2024 roku.”

    Oczywistością jest, że ów wie o tutejszej działalności Avoka, zatem… pozdro, Koyomi! Dzięki Tobie poznaję kolejny print gamingowy z wielkiego świata.

    „Cena zależy od kraju, we Francji to 7,50 EUR.”

    Po aktualnym kursie (4,24zł)… wychodzi 31,80zł. Więcej niż za „PSX Extreme” i jednocześnie mniej niż za „CD-Action”.

    A konkrety techniczne?

    „Pisma są kolorowe, 100-stronicowe, jakościowo nieźle wydane (sztywna okładka, papier cienki ale kredowany).”

    Brzmi fair.

    1. „Rad bym zerknąć choćby z zewnątrz na siedzibę pisma, niestety, pod adresem 68 Rue de la Courneuve mieści się 10-piętrowy wieżowiec mieszkalny. Gdzie dokładnie rezydują – nie wiem.”

      Prawdopodobnie w którymś z lokali, na którymś z pięter. Żartuję. Jakiś czas temu przeszedłem się (wirtualnie, oczywiście) na… Ludną 2, w Warszawie. Niemal analogiczna sytuacja (tylko biurowiec zamiast wieżowca mieszkalnego).

      „W kolejnej części prezentowane są recenzje kilkunastu nowych gier, lecz bez ocen i zbytniego rozpisywania się, strona to max. (…) Jakoś tak odniosłem wrażenie, że recenzowanie nowych gier nie jest priorytetem pisma”

      Parsknąłem śmiechem! A od czego magazyn growy jest? Od czego jest on? Od czego jest?

    2. „Mimo iż pismo jest kolorowe, to pastelowe okładki, prosty projekt stron, białe tła pod teksty czy ustandaryzowane rozmiary screenów sprawiają, że wizualnie wielu czytelnikom wyda się naprawdę nudne.”

      Zieeew… Zero podlewów? Zieeew… Ustandaryzowane rozmiary screenów? Zieeew… A wyobraźmy sobie taki motyw w kwartalnikuuu albo miesięcznikuuuuu… Zieeeeew…

      ZZZzzz…

      Aaaaa! Ale miałem sen! Śniło mi się, że w „Retro” #9 będzie zero podlewów i ustandaryzowane rozmiary screenów! Koszmar! Makabra!!!

    3. „Oba numery JV – Culture Jeu Video przejrzane, opisane i zaliczone. (…) A ja będę polował na kolejne numery. Niestety, na razie będą to numery archiwalne, bo w kwietniu br. roku podjęto decyzję o zawieszeniu wydawania miesięcznika.”

      Avok, jak Ty już walniesz w puencie swojego artykułu (większość Twoich „retrowych” tekstów o kultowych polskich magazynach growych), to… rozgrzane powietrze wokół smugi z railguna… długo jeszcze faluje. Gdy przeczytałem powyższe zdanie, to aż na głos stwierdziłem – CO?!

      „Licznik zatrzymał się na marcowym numerze 114. Wydawca nie wytrzymał rosnących kosztów… spalania zwrotów!”

      Czyli wysyłania na przemiał – niesprzedanych numerów. Hmmm… Pomyślało mi się w tym momencie o… „CD-Action” oraz „PSX Extreme”. Jak u nich wygląda ta kwestia z finansowego punktu widzenia? I czy… także jest… dobijająca?

    4. „Redakcja póki co istnieje, sprzedawane są wydania specjalne i archiwalia”

      Taaa… Łapusz mode activated. Zanim nie nastąpiło… GUY HYC. Ale to nasz rodzimy przypadek, więc wara wszystkim (w tym mnie) od tegoż!

      #MuremZaŁapuszem

      „a Kevin Bitterlin snuje plany powrotu magazynu w zmienionej formule. Trzymam kciuki!”

      Taaa… Cytując za… https://patronite.pl/pixel

      „Pozostawiamy również otwartą opcję powrotu pisma za jakiś czas. Oczywiście wymagałoby to pozyskania partnera, który zechciałby ponieść ciężar głównie finansowania projektu, wiadomo też, że musiałaby pojawić się perspektywa uzyskania rentowności przez tytuł. Na chwilę obecną nie mogę tego obiecać, ale nie powiem „nigdy”.”

      W dzisiejszych realiach. Oczywiście. []

    5. Jeszcze raz to zdanie…

      „Wydawca nie wytrzymał rosnących kosztów… spalania zwrotów!”

      Rosnących kosztów spalania zwrotów, wydawca nie wytrzymał. Przeklęte drożejące ceny zawożenia niesprzedanych numerów na makulaturę. One temu winne, one temu winne, coraz niższe być powinne. Bynajmniej nie spadająca sprzedaż – bezpośrednio wpływająca na to, że tyle zwrotów zamienianych będzie na ręczniki kuchenne czy też zeszyty w kratkę. Gdyby owych zwrotów było mało – koszt ich przeprowadzania chyba byłby niższy, a przynajmniej tak uważam, na czym opieram całą konstrukcję tegoż wywodu.

      Inna (choć równie istotna) sprawa, to zysk ze sprzedaży samego magazynu. Jak wysoki był, skoro dobiły go… koszty spalania zwrotów? A przecież ten print był… „rozprowadzany w 11 krajach na czterech kontynentach”. Wszędzie powód był identyczny? W połowie krajów docelowych – i aż tak to zaburzyło płynność finansową? W ćwiartce krajów? Nie wiemy.

      1. Redaktor naczelny w wywiadzie przyznał, że żeby sprzedać 10 tys. egzemplarzy pisma, musieli wydrukować pięć razy więcej. Zwroty były gigantyczne. Co Ci poradzę. 🙂

      2. Dwóch słów, które właśnie powiedziałem sobie w duchu – nie przytoczę tutaj.

        Silnik „Pratt&Whitney J58” (2 takie napędzają SR-71) wsadzono do… awionetki typu Wilga. What could possibly go wrong?

        Ale chwila… setki myśli do przekazania/sekundę. Momentalne skojarzenie – „CD-Action” i ZP tabelka…

        „25 000 egz. (2023)
        30 000 egz. (2024-2025)”

        Jaka jest jego… sprzedaż? Takie moje momentalne skojarzenie, wybaczcie.

        No ale… po jakiego grzyba – w przypadku „JV – Culture Jeu Video” – tłuc nakład 5x (!) większy niż sprzedaż? Przecież to jest oczywiste kierowanie swojego myśliwca prosto w ścianę skalną.

        Czyli moje powyższe rozważanie było (jak często mi się to zdarza)… błędne.

      3. Setki myśli/sekundę. Ale ten nakład (50K) odnosi się do każdego kraju osobno, tak? Gdyż przecież nie „w 11 krajach na czterech kontynentach”, bo by wychodziło circa 5K nakładu (i 1K sprzedaży) na jeden. Chwila… Napisałeś…

        „Koyomi twierdził, że czasopisma nabył w Belgii, ja akurat tam się z nimi nie spotkałem.”

        Hmmm… daje do myślenia, nie?

    6. Jeszcze raz to zdanie…

      „Redakcja póki co istnieje, sprzedawane są wydania specjalne i archiwalia, a Kevin Bitterlin snuje plany powrotu magazynu w zmienionej formule. Trzymam kciuki!”

      W takim razie ja też trzymam kciuki. Oraz… pójdę nawet o krok dalej. Mianowicie… zasugeruję, żeby (identycznie jak w przypadku stosunkowo niedawnego „CD-Action”, któremu bycie czterotygodnikiem nie wystarczyło, to znaczy Bauerowi radość przestało dawać) francuski magazyn przeszedł – uwaga – na KWARTALNY CYKL WYDAWNICZY. Żeby miał stron nie 100, tylko… powiedzmy… 164. O! Dobry pomysł? Hmmm… i żeby jego kolejny numer (niczym ostatnie „Retro”) był skupiony na jakimś jednym temacie przewodnim. Powiedzmy na… halloween. Genialne, nie? Zatem… Kevinie Bitterlin… do dzieła!

    7. Anarki, ale Ty nie jesteś wystarczająco ostrym ołówkiem w piórniku, żeby na to samemu wpaść, więc coś mi tu nie gra. – ktoś mógłby stwierdzić dość kąśliwie. Czy bez racji?

      Stay tuned…

    8. Bez zwlekania i bez owijania w bawełnę. Znalazłem stronę owego magazynu, a na niej (przetłumaczyłem googlowskim translatorem) to…

      „O tej kolekcji

      Tak! Prawie sześć miesięcy po ogłoszeniu zawieszenia, JV – Culture Jeu Vidéo powraca, niczym gwiazda rocka, która w końcu wyszła z odwyku, odświeżona i gotowa, by znów znaleźć się w centrum uwagi. Nowy JV jest teraz kwartalnikiem. Ma 164 strony, w porównaniu do 100 poprzednich. Razem z drukarnią wybraliśmy lepszy papier na okładkę i strony wewnętrzne. Jest więc atrakcyjniejszy, grubszy i wyższej jakości, jak to mówią, a wszystko po to, by zdobyć etykietę „mook”, sprytne połączenie słów „magazine” i „book”. Albo, mówiąc wprost, MAGAZIVRE!”

    9. „Zanim jednak to wszystko wyjaśnimy, omówmy zawartość numeru JV 115, którego tematem przewodnim będzie „HORROR”. W programie: około pięćdziesięciu stron i kilkanaście artykułów poruszających ten temat w różnorodny i unikatowy sposób. „Czy horror koniecznie nas przeraża?” – zapytamy na przykład, zanim zajmiemy się samym pojęciem strachu. Jakie były pierwsze gry grozy? Kim są dzisiejsi mistrzowie grozy? A co z grami grozy dla wielu graczy? Z perspektywy pierwszej czy trzeciej osoby? W jakich sceneriach? Z jakim rodzajem dźwięku? Krótko mówiąc, cały szereg artykułów starannie opracowanych przez cały zespół redakcyjny.”

    10. „Nowa sekcja poświęcona grom wideo podzielona jest na cztery odrębne części. Pierwsza z nich to główny temat numeru, o którym wspomnieliśmy w poprzednim akapicie. Trzy główne rozdziały, które następują, to:

      The Hype Train: seria artykułów, które szeroko zgłębiają współczesną kulturę gier wideo, z perspektywy i subiektywizmu. W tym numerze, numer 115, omawiamy na przykład szwajcarską scenę gier wideo, przedstawienie jesieni w grach wideo, sztuczną inteligencję, zjawisko rzucania cienia, a nawet cenzurę gier pornograficznych.

      Sekcja recenzji: w której analizujemy najważniejsze najnowsze premiery, od Cronos: The New Dawn po Hollow Knight: Silksong, nie zapominając o Hades 2 i Baby Steps.”

    11. „Sekcja „Spróbuj ponownie”: w której powracamy do dziedzictwa gier wideo, czasami z rygorystycznie historycznej perspektywy, a czasami z otwarcie osobistej. W numerze 115 omawiamy na przykład 30. rocznicę Raymana, ale także nowsze wydawnictwo Lost Records. Obejmujemy również najgorsze gry z serii Mario, Resident Evil, F.E.A.R., WipEout i wiele innych.

      To daje 164 strony. Krótko mówiąc, prawdziwy klejnot wśród magazynów.”

    12. „Na co zostaną przeznaczone środki?

      Prawdopodobnie wiecie, że JV przetrwało prawdziwą burzę w ciągu ostatnich kilku miesięcy, tę samą, która doprowadziła do zawieszenia magazynu w marcu.

      Jeśli udało nam się dziś odrodzić i odetchnąć z ulgą, to wyłącznie dzięki Waszej hojności podczas kolejnych kampanii Ulule. Jednak, aby ten nowy format JV naprawdę się rozwinął, wciąż potrzebujemy wsparcia. Dlatego od teraz każdy numer JV będzie objęty kampanią przedsprzedażową. Nie będziemy ukrywać, że ten pierwszy będzie kluczowy dla tego, co będzie dalej.”

    13. „Mamy na myśli coś więcej niż tylko jednorazowy magazyn. To przedmiot, który z dumą wystawisz na półkę z książkami lub niedbale rzucisz na stolik kawowy obok orzeszków podczas happy hour. No dobrze, zawsze możesz go trzymać w łazience, nie będziemy cię oceniać. Jednak to właśnie z myślą o tej „klasycznej” wizji chcieliśmy stworzyć grubszą, piękniejszą, rzadszą… i, powiedzmy sobie szczerze, droższą książkę.

      Chcieliśmy również stworzyć Edycje Kolekcjonerskie, dostępne wyłącznie w ramach kampanii Ulule, z ilustracją rozciągającą się na tylną okładkę. Dzięki tym limitowanym książkom, a także Jean-Coin i innym atrakcyjnym nagrodom, mamy nadzieję zebrać pokaźną sumę 20 000 euro i z odrobiną spokoju ducha patrzeć w przyszłość gier.”

    14. Jak widzimy po prawej stronie tej strony…

      „Financé avec succès !”

      „41 797 € sur 20 000 €
      Financé à 208 %”

      „1 006 contributions”

      Finanse sukces! Z palcem w… uchu.

    15. Zatem reasumując…

      Kwartalnik (164 strony) o treści premium, oferowany w przedsprzedaży (minimalna kwota potrzebna do stworzenia każdego numeru: 20.000 euro | x 4,24zł = 84.800zł).

      Równolegle sprzedawane jest wydanie specjalne (z różnymi okładkami) za 8,95 euro (37,95zł)…

      https://www.jvlemag.com/product/hors-serie-final-fantasy-couverture-au-choix

      Googlowska translacja…

      „Final Fantasy Special Edition – Wybierz okładkę

      WOKÓŁ SAGI
      Różne losy sagi, która, zaczynając od niepewnego projektu, zbudowała jeden z największych sukcesów w historii gatunku, by następnie doświadczyć wspaniałego złotego wieku, a także okresów zwątpienia.

      WOKÓŁ ODCINKÓW
      Po bitwie godnej najwspanialszych momentów sagi, redakcja przedstawia szczegółowy ranking wszystkich odcinków Final Fantasy.

      WSPOMNIENIA
      Członkowie redakcji wspominają swoją mniej lub bardziej intymną więź z serią.”

    16. Oraz… także równolegle sprzedawane są… książki. Brzmi znajomo? Tom I za 25 euro (106zł) oraz Tom II za 30 euro (127,20zł).

      Tom I

      https://www.jvlemag.com/livres/generation-jeu-video-annees-80

      Googlowska translacja…

      „Pokolenie Gier Wideo – Lata 80.

      Od Atari 2600 do Game Boya, przez ZX81, po Amigę 500, ta książka zagłębia się w sedno tej ekscytującej dekady, w której wszystko było jeszcze przed wynalezieniem, w której panujący salon gier przekształcił gry w rozrywkę domową, w której mikrokomputery nie ograniczały się jeszcze do komputerów PC, w której bohaterowie mieli trzy życia, w której Atari ustąpiło miejsca Nintendo, a BASIC zastąpił lutownice. Ery, w której narodziły się zatem nowoczesne gry wideo.

      „Pokolenie Gier Wideo: Lata 80.”, autorstwa Patricka Hellio i Sylvaina Tasteta, to 300-stronicowa książka, która koncentruje się zarówno na kultowych grach tej epoki, jak i na historii samych gier wideo.”

    17. Tom II

      https://www.jvlemag.com/livres/generation-jeu-video-annees-2000-tome-2

      Googlowska translacja…

      „Pokolenie Gier Wideo – Lata 2000. – Tom 2

      World of Warcraft, Uncharted, Assassin’s Creed, God of War, League of Legends, ale także enigmatyczny Shadow of the Colossus, robiący wrażenie GTA IV, gatunek strzelanek TPP ucieleśniony zarówno w Resident Evil 4, jak i Gears of War, przełomowy Crysis, nie wspominając o zagadkach Profesora Laytona… Lata 2005-2009 znacząco ukształtowały krajobraz gier wideo na kolejne dwie dekady: pojawienie się Microsoftu i jego konsol Xbox, zdecydowane przejście Nintendo na bardziej mainstreamowy model z Wii, wzrost popularności gier online i demokratyzacja smartfonów.

      Ta 300-stronicowa książka, napisana przez Kevina Bitterlina, Christophe’a Buteleta i Floriana Veltera, jest poświęcona wszystkim tym tytułom, ideom i zjawiskom.”

    18. Ja bym tom IV poświęcił… perełkom, crapom i średniakom. Żartuję. A gdy już o dyskobolu mowa… u niego każdy kolejny tom kosztuje tyle samo ile poprzedni (99zł). Niech to będzie wyznacznikiem tego, jak się rzucającemu dyski wiedzie. Powtórzę – jego książki NIE DROŻEJĄ.

      Powróćmy jeszcze do kwestii francuskiego magazynu „JV”… Hmmm… O czym by jeszcze mogli zrobić jakiegoś specjala? Perez, pomóż mi myśleć. Właśnie! Perez! Dzwonię do niego.

      PONIŻSZE JEST FIKCJĄ

      -No cześć. … A powolutku, walę u Avoka komentarze, dosłownie jeden po drugim. … Z okazji takiej, że wrzucił reckę francuskiego magazynu, który się zawiesił na marcowym 114. Ale słuchaj to, wynorałem właśnie, że wracają, ale jako… i to jest najlepsze… kwartalnik. … No jak „CD-Action”, dokładnie. … No jaja jak berety. Słuchaj, mam zagadkę dla Ciebie, za 100 punktów, ciekawe czy prawidłowo odpowiesz, ale przewiduję, że tak.

    19. PONIŻSZE JEST FIKCJĄ

      Już mówię… ile ten ich kwartalnik będzie miał stron? … Skąd wiedziałeś? … Zdobyłeś właśnie 100 punktów. … A co u Ciebie? … Wiem, jutro, zawsze wrzucasz na tydzień przed premierą. … Tak, oczywiście że napiszę o tym u Avoka, pod recką #337. Ale słuchaj, bo ja z konkretnym pytaniem do Ciebie dzwonię. … Ten francuski magazyn, co się zrobił kwartalnikiem, to on już 2 książki wydał, rocznikowe takie. … No właśnie teeeż jak „CD-Action”. Normalnie deja vu omielone razem z globalną wioską, w sosie ze siników dodatkowych obu rzędów, czyli specjali i książek. Bo oni sprzedają jeszcze specjala o „fajnolu”. … O „Final Fantasy”. … Spoko, nic się nie stało. No a dzwonię do Ciebie, żebyś doradził, o czym jeszcze by mogli zrobić specjala.

    20. PONIŻSZE JEST FIKCJĄ

      Tak o, nagle o „PlayStation 2”, tak jak Łapusz? … No w sumie masz rację, czemu by nie. Dobra, nie truję więcej. … Dzięki, bo ja lubię pisać, ale gadać też lubię. Dobra, trzymaj się, Perezisko. … No cześć.

      Ale mi kasy zeżarło z fona, ale było warto. I jeszcze baterię mi wydoiło. Idę podłączyć ładowanie, zaraz wracam.

    21. https://www.jvlemag.com/product/hors-serie-ps2

      Googlowska translacja…

      „PS2 Edycja Specjalna

      WOKÓŁ KONSOLI

      NIEKOŃCZĄCA SIĘ OPOWIEŚĆ. Jak Sony stworzyło PlayStation 2, najlepiej sprzedającą się konsolę wszech czasów.
      WITAMY W TRZECIM ŚWIECIE. Do swoich reklam Sony zaangażowało Davida Lyncha, mając na celu wprowadzenie gier wideo w dorosłość.
      WYPRZEDAŻ ZNIŻKOWA. PlayStation 2 zyskuje nową jakość dzięki ulepszonej i bardziej kompaktowej wersji.
      UTRATA PLASTIKU. Witamy w świecie bezużytecznych / zaskakujących / niezrozumianych / absurdalnych akcesoriów.
      DZIWNA KAMERA. Zanim pojawił się Kinect, Sony pokazało swoją wizję za pomocą rewolucyjnej kamery: EyeToy.
      HISTORIA KLOCKÓW I ROCKA. Retrospekcja Guitar Hero, prekursora gier rytmicznych.
      ETHERNET I BEZ WADY. W obliczu Xboxa Microsoftu, Sony zrobiło wszystko, aby nadążyć za grami online.
      (…)”

    22. Aktualnie w sklepie „JV”…

      * – wersja elektroniczna

      -„L’Anthologie – Volume 2” (270 stron, wybór artykułów z 2014-2020 plus całkiem nowy)
      -„PS2” (specjal)
      -„Final Fantasy” (specjal)
      -„Fallout” (specjal) *
      -„Game Boy” (specjal)
      -„Metal Gear” (specjal) *
      -„GameCube” (specjal) *
      -„Resident Evil” (specjal) *
      -„8 bits” (specjal) *
      -„Micro” (specjal) *
      -„Mega Drive” (specjal) *
      -„N64” (specjal) *
      -„100 jeux” (specjal) * (googlowska translacja: „Wydanie Specjalne: 100 Gier – WERSJA CYFROWA PDF –
      100 gier wideo, w które koniecznie musisz zagrać przed śmiercią, bo jeśli tego nie zrobisz, wszyscy będą się z ciebie śmiać po drugiej stronie, choć tak naprawdę nie wiemy, czy cokolwiek w nich jest. Tytuł jest trochę długi, prawda? (wydanie z 2017 roku)”) czyli są to… gry, które trzeba znać.
      -„Dreamcast” (specjal) *
      -„Snes” (specjal) *
      -„PS1” (specjal) *

      https://www.jvlemag.com/magazines

    23. Przecież to jest jakiś jeden wielki Matrix! Jechanie (to znaczy lecenie) na dopalaczach specjalowych (omawiając po kolei wszystkie ważniejsze gry oraz konsole i dodatkowo ciśnięcie na dopalaczach książkowych). We Francji. Aczkolwiek… identyczne jak… u nas, w Polsce. W takim razie… w których krajach także?

      https://www.youtube.com/watch?v=yB-JzPBJalA

      Nie, to nie żaden Matrix. Takie są realia czasów obecnych.

      W powyższym komentarzu przepisałem wszystkie numery pokazane na PIERWSZEJ stronie tamtego linku. DRUGA i TRZECIA to printy #114 – #83. CZWARTA i PIĄTA to digitale #82 – #52. SZÓSTA to digitale #51 – #48, po czym nagle… #25 – #14 (co z #26 – #47, czyli cały rocznik 2016-2017?). SIÓDMA to digitale #13 – #1.

    24. Przeglądam zakładki powyższej strony. Zaciekawiła mnie… ABONNEMENTS.

      https://www.jvlemag.com/membershipentityproduct/abo-1-4-numeros

      Googlowska translacja…

      „Prenumerata roczna (4 numery)

      Prenumerata roczna (4 kwartalniki).

      Ponieważ numer 115 (jesienny) został już opublikowany, prenumerata rozpocznie się od numeru 116, który ukaże się na początku 2026 roku.

      Wydania specjalne nie są objęte prenumeratą.

      65,00 €”

      275,60zł. Phi! W „CD-Action” najtańsza jest (Poczta Polska – wysyłka darmowa albo InPostem za darmo) za 149 zeta. I to od AKTUALNEGO numeru.

    25. Francuski kwartalnik „JV”. Niczym polski kwartalnik „CD-Action”.

      Pozwolę sobie na użycie sformułowania… JV-Action. Czy zasadnie?

      Sprawdźmy… może też mają swój kanał na YT, gdzie dyskutują sobie o grach?

      https://www.youtube.com/@JVlemagTV/videos

      Nie mam pytań. To znaczy mam. Jedno.

      Mają swojego… Smugglera?

    26. Przerażające jest to wszystko, na swój sposób. Przerażające. Mało tego!

      Konto na BlueSky, dotyczące „VC” (chyba coś jak FORUMEK dla „Ekstrima”), wpis sprzed tygodnia…

      https://bsky.app/profile/commujv.bsky.social/post/3m3squisnj22s

      Googlowska translacja…

      „Wesprzyj prasę, wesprzyj
      @jvlemag.com

      wsparcie
      @origasky.bsky.social

      W przeciwnym razie jutro o grach wideo będą z Tobą rozmawiać tylko influencerzy, chodzące billboardy i sztuczne inteligencje.”

      Tekstu z białego screena – tłumaczyć nikomu nie trzeba. Wsparcie finansowe od czytelników i reklamy. Rozumiemy pewien poziom… analogii?

      1. Nieźle śledztwo, Anarki! 😀 Faktycznie, dużo podobieństw.
        Nasze pisma też pewnie będą sprzedawać pisma wysyłkowo, jak już sprzedaż sracjonarna („kioskowa”) przestanie się opłacać. Oczywiście obowiązkowe będą odpalane preordery na każde wydanie, żeby zabezpieczyć część kosztów na wydanie. Może CDA odpali swojego patronite’a… Będzie ciekawie, ale to najwcześniej za parę lat (oby).

      2. „Nieźle śledztwo, Anarki!”

        Dziękuję.

        „Nasze pisma też pewnie będą sprzedawać pisma wysyłkowo, jak już sprzedaż sracjonarna („kioskowa”) przestanie się opłacać.”

        Miałem cały osobny komentarz poświęcić stwierdzeniu, że pomysł „JV” jest G E N I A L N Y i będzie mógł (w razie zaistniałej okoliczności) być wykorzystanym przez zarówno „CD-Action” jak i „PSX Extreme”. Ale tyle kolejnych kwestii wychodziło z tych aktualnie przeze mnie opisywanych, że… zapomniałem.

        „Oczywiście obowiązkowe będą odpalane preordery na każde wydanie, żeby zabezpieczyć część kosztów na wydanie.”

        Część kosztów. Osobny temat rzeka.

        „Może CDA odpali swojego patronite’a…”

        Już kiedyś tutaj o tym pisałem, wskazując to jako ewentualność. Inna sprawa, że byłby to dla dyskobola (że tak to nazwę)… dyshonor. Chociaż… pszczółki przecież były i dzięki nim dyskobol nadal leci.

      3. „Będzie ciekawie, ale to najwcześniej za parę lat (oby).”

        Ja bym aż tak dalece nie wybiegał w przyszłość. Żartuję.

    27. Errata!

      „JV” nie wydał 2 książek, tylko… sami zgadnijcie!

      https://www.jvlemag.com/livres

      Dokładnie!

      -„Génération Jeu Vidéo – Années 80” – czyli tom I
      -„Génération Jeu Vidéo – Années 90 – Tome 2” – czyli tom II
      -„Génération Jeu Vidéo – Années 2000 – Tome 1” – czyli tom… yyy…
      -„Génération Jeu Vidéo – Années 2000 – Tome 2” – pierniczę, nie liczę!

      Zatem jeszcze raz…

      Magazyn growy, który stał się 164-stronicowym kwartalnikiem. Wydał dotychczas 4 tomy książek oraz cały czas tworzy kolejne wydania specjalne. Ma swoją stronę z wbudowanym sklepem (w którym można kupić printy jego nowych wydań, digitale archiwalnych oraz książki). Ma też swój kanał na YT. A także swe konto na FB (facebook.com/JVlemag).

      1. Zaraz, zaraz. „Les jeux qu’il faut connaître”?

      2. Quelque chose comme ça. Et tout cela en 2017 ! Par ordre alphabétique, parfois plusieurs sur la même page. Voyez par vous-même…

        https://www.jvlemag.com/sites/default/files/jvhs-100jeux_70.jpg

        Notre patron ne va pas se fâcher qu’on n’écrive pas dans notre langue maternelle ? J’espère que ma barre de progression pour l’agacer se réinitialise toujours à la fin de la semaine. xD