Dzień po Retro w sprzedaży pojawił się PSX Extreme nr 322 – 5/2025. A mówią, że prasa umiera 😉 Doomowata okładka, 116 stron, kwota 24,99 zł do wyłożenia – to najkrótszy opis tego, co trzymam w ręku. Cena i liczba stron trzymają stały poziom, co oczywiście cieszy. Jeszcze tylko rzut oka na nagłówek informujący o ograniu Switcha 2 i już chyba zgadłem, jakie będą Tematy Numeru. No to sprawdźmy.

Lubię się pośmiać z konsolometrów, bo ich wskazania zazwyczaj nie przystają do wyników sprzedaży konsol i komentarzy. Termometr PlayStation wskazuje 9/10. Wysoko. Wprawdzie w ostatnim miesiącu sprzedało się sporo bo 340 tys. konsol (w sumie prawie 74,5 mln), niemniej informacja o podwyżkach cen hardware’u i usługi PS Plus nie napawa optymizmem. Może dlatego zamiast 10/10 jest 9/10 😉 Co do Xbox-ów, wskaźnik jest bardziej wyważony (7/10), choć miesięczny zbyt według vgchartz.com leży (zaledwie 10 tys. konsol!). Komentarz jest za to jak najbardziej pozytywny: Microsoft organizuje kolejne eventy, na horyzoncie są premiery mocnych gier (m.in. Ninja Gaiden 4, Minecratf Dungeons 2), a Game Pass wszystko to łyknie. A Nintendo? Sprzedało w ubiegłym miesiącu 240 tys. sztuk pierwszego Switcha (dobija do 150 mln!), a dwójka już puka do drzwi. Będzie wprawdzie dość droga, ale nie przeszkadza to skalperom, którzy na starcie będą ją sprzedawać jeszcze z przebitką. Jak ocenić zatem kondycję konsoli? Tradycyjnie słabo, na 6/10.
W tym miesiącu opisano na łamach „szmatławca” 38 tytułów (2 playtesty, 34 recenzje i 1 retrorecenzja). Grą numeru została Clair Obscur: Expedition 33, a najwyższe noty oprócz niej zebrały Amerzone: The Explorer’s Legacy oraz porty Xboxa na PS5 (co za czasy!) – Forza Horizon 5 oraz Indiana Jones i Wielki Krąg. Z kolei poniżej średniej wypadły Super Techno’s World… i KIBORG. Całkiem bym tych gier jednak nie przekreślał, bo wiadomo kto je oceniał 😉 Mnie, poza grą numeru i remakiem hitu Benoita Sokala, najbardziej przypadły do gustu kosmiczna strategia IXION oraz „popierdółka” Two Falls. Ta druga to prosta, klimatyczna gierka, przenosząca nas do XVII-wiecznej Kanady. Z jednej strony biała kobieta, z drugiej Indianin… Skojarzenia z „Pocahontas” jak najbardziej wskazane.

Zgadłem? Zgadłem. Z dwóch Tematów Numeru jeden traktuje o nowym Doomie: The Dark Ages, drugi o Switchu 2. Oba ciekawe, oba zgłębię, choć ani na nowego FPS-a, ani na świeżą konsolę Nintendo się nie napalam. Może jak skończę w końcu Wieśka na pierwszym Switchu… Z innych tematów, z ciekawie zapowiadają się artykuły o Jackie Chanie (uwielbiam jego filmy!), niedopowiedzianych historiach w grach i serii Dragon Quest. Z przyjemnością przeczytam wywiady z Jussim Koskelą (miły chłop, poznałem go osobiście) i Toddem McFarlene’em (chyba miły, ale nie mieliśmy okazji…), test kierownicy za 1800 złotych oraz przecieki z drugiego sezonu „The Last of Us”. To nic że są spoilery, grę skończyłem, więc i tak wiem jak się to skończy. Poza wspomnianymi artami jest jeszcze parę tekstów, którymi raczej nie pogardzicie. Sprawdźcie zresztą sami.
Jak co miesiąc w PSX Extreme oprócz głównego dania czeka na was deser pod postacią kupy kącików i felietonów, zajmujących grubo ponad 20 stron. W tym numerze lekko spuchły rubryki filmowa i komiksowa, ale to chyba wybryk jednorazowy. Generalnie dodatkowego stuffu jest dużo i na bogato, choć wciąż to samo. Ale nic, czas do gazety zasiąść. Fotel bujany przystawiam, kawę plujkę zaparzam, Andrzeja Zauchę nastawiam i lekturę poczynam. Strona 73… No fajna ta aktorka grająca Abby, ale gdzie ma bicki!?


źródło zdjęć:
PSX Extreme nr 332, 5/2025
Patronajtowe konto miesięcznika. Jeden ze silników dodatkowych. Ustawienia automatycznej przepustnicy (pilot nie ma wpływu na położenie manetki ciągu)…
5000kN
10.000kN
15.000kN
25.000kN
Aktualna siła ciągu: 8912kN. Jakie więc jest jej aktualne wychylenie? Oceńcie sami.
Ostatnio spadła do poniżej 8,9kN, ale lekko rośnie. Jak już wspomniałem powyżej – pilot nie ma na to wpływu.
To znaczy w pewnym sensie ma. Taki oto…
https://www.facebook.com/photo/?fbid=1346227673672633
Przy czym uważam, że (wybaczcie kolokwializm) trzeba mieć jaja, żeby tak napisać. Trzeba potrafić schować dumę do kieszeni. To jeszcze nie jest KRZYCZENIE. Ale jakaś czerwona lampka zapewne miga w kokpicie, skoro owa odezwa się pojawiła.
Ja nie chcę zobaczyć w kolejnych numerach – jakichś pocztówek z graficzkami growymi. Już to przerabialiśmy i doskonale wiemy, jak to się zakończyło.
Powróćmy do słów Rogera (forumek, zapowiedź #331, str. 6) z 21 kwietnia…
„(…) dzięki Perezowi i czytelnikom (i redaktorom, bo choć tego się nie pisze, oni swoje również przeżyli w momentach krytycznych), którzy przetrwali z nami trudne chwile załapałem się na bonusowy level, więc wyciśniemy z tego maksimum”
Zanim co? Dlaczego w ogóle jest o tym mowa?
PRINTOWA STRUKTURA NAPĘDOWA
„CD-Action” ma następującą…
A. Silnik główny – kwartalnik „CD-Action”
B. 2 silniki dodatkowe – półroczniki „Retro”
C. 3 silniki dodatkowe – wydania specjalne
D. 2 silniki dodatkowe – książki
„PSX Extreme” natomiast…
A. Silnik główny – miesięcznik „PSX Extreme”
B. 4 silniki dodatkowe – wydania specjalne
C. 2 silniki dodatkowe – książki (będzie druga, więc uwzględniam ją)
Czyli…
„CD-Action” ma silnik główny + 7 dodatkowych
„PSX Extreme” ma silnik główny + 6 dodatkowych
Widzimy bardzo duże podobieństwo? „CD-Action” organizuje coroczną imprezę. Perez myśli, by przywrócić „Extreme Party”. Widzimy.
PILOCI
Jak czytamy w powyższej odezwie…
„PSX Extreme to jedyny w Polsce niezależny magazyn o grach, który wciąż ukazuje się na papierze. Nie stoi za nami ani korporacja, ani wielki wydawca – stoi za nami wspaniała społeczność.”
Czyli „CD-Action” jest… zależny? Od „GTEM”, które powstało, by… ów przetrwał? Na tej samej zasadzie przecież „PSX Extreme” zależny jest od „N3 Media”, które… no właśnie. Uważam, że maszyna miesięcznikowa leci na tych samych zasadach, co kwartalnikowa.
Co robi pilot „PSX Extreme”? Perez – gdy trzeba – biegnie do ładowni wywalać balasty. Albo przyczepia się do liny i w powietrzu dokręca śruby do obudowy któregoś ze silników dodatkowych, albo rozmawia z pasażerami. Co w tym czasie robi Pani pilot „CD-Action”? Pani Lidia – gdy trzeba – biegnie do ładowni wywalać balasty. Albo przyczepia się do liny i w powietrzu dokręca śruby do obudowy któregoś ze silników dodatkowych, albo rozmawia z pasażerami. Widzimy bardzo duże podobieństwo? Mam tu na myśli komentarze wydawczyni czy to na FB kwartalnika, czy na FB grupie „Retro”, jak i na stronie magazynu. Widzimy.
Jest tylko jedna różnica…
PUBLIC RELATIONS
Pasażer PE1: Perez coś ryje przy silniku, co się dzieje?
Perez: Cztery śruby się poluzowały przy przedniej części obudowy trójki. Nie ma niebezpieczeństwa, ale wolę je dokręcić, niż jakbyśmy mieli zgubić cały pierścień i jeszcze by komuś na głowę spadł.
Pasażer CD-A1: Pani Lidia coś majstruje ze silnikiem? O co chodzi?
Smuggler: Zapukaj pilotowi F-35 w owiewkę, jak ją właśnie zamknął i spytaj go, czy wczoraj miał rozwolnienie.
Coś w ten deseń. Oczywiście koloryzowane. Widzimy zasadniczą różnicę?
„Teraz to taka kombinacja alpejska, żeby pogodzić wszystko – koszty redakcyjne, druk, wysyłki.” *
Kto by tak napisał? Perez czy Smuggler? Owszem, ten drugi czasem ma hmmm… potrzebę napisania, jak jest. Ale bardzo bardzo bardzo sporadycznie. Oraz ogólnikowo. Widzimy.
* Perez w komentarzu pod powyższą odezwą. Oraz…
„Większa gramatura środków czy te błyszczące lakierowane okładki to z miejsca kilka tysiaków więcej, co przy obecnych potencjalnych zyskach z numeru robi naprawdę różnice.”
Kilka tysiaków więcej. Robi naprawdę różnicę. Oprócz tego – na patronajcie wpływa co miesiąc… prawie 9 tysiaków.
Dzisiaj opublikowany został (omawiany teraz) tamten wpis.
16 numerów do DWUDZIESTODZIEWIĘCIOLECIA oraz KONIUNKCJI.
28 numerów do TRZYDZIESTOLECIA.
Tamte słowa Rogera…
„załapałem się na bonusowy level, więc wyciśniemy z tego maksimum”
Nie że… DOTRWAMY DO DWUDZIESTODZIEWIĘCIOLECIA. Nie że DOTRWAMY DO TRZYDZIESTOLECIA. Tylko…
„wyciśniemy z tego maksimum”
Takie są realia lotu na wysokości 10.000 metrów, przy rzedniejącym powietrzu na zewnątrz. []
Tak jak miesiąc temu napisał tu M (liczę się z jego opiniami; z jego osądem – takim, jak jego umysł – analitycznym, podczas gdy mój jest – podobnież do mego łba – bardziej artystyczny; nie słodzę, tylko stwierdzam fakt, staram się oceniać obiektywnie)… jeszcze raz, bo zamotałem, więc tak jak miesiąc temu napisał tu M…
„Jeśli nie będzie jakiegoś nagłego załamania sprzedaży spowodowanych jakimiś kataklizmami czy wojnami (ale wtedy będziemy mieli inne problemy niż pisemka o grach), to myślę, że Perez dociągnie to do tych 30. urodzin i trochę dalej.”
https://zapach-papieru.pl/2025/04/psx-extreme-nr-4-2025-331/comment-page-1/#comment-2595
Nooo teoretycznie tak. Ale potrzebne jest więcej silników dodatkowych. Z głównego więcej się już, niestety, nie wyciśnie. Tutaj znów powracamy do dzisiejszych słów Pereza…
„A niestety raczej marne nadzieje, że lepsza jakość wydania zachęci nowe osoby, bo to by może sprawiła jakaś wypasiona wersja na grubym papierze, ale to by wtedy nie kosztowało 24,99, tylko raczej 39,99.”
Podobne podejście ma prezes, jeśli chodzi o obniżenie ceny miesięcznika (wybaczcie, nie chce mi się szukać, gdzie tak napisał). Więc gdzie tu jest jakakolwiek możliwość zwiększenia ciągu silnika głównego?
Ano jest!
https://www.psxextreme.info/topic/128195-psx-extreme-332/page/5/#comment-5461432
Znalazłem sposób na bezpośrednie linkowanie.
Silnik główny aktualnie. A dodatkowe?
C. 2 silniki dodatkowe – książki (będzie druga, więc uwzględniam ją)
Przeczytajcie teraz słowa Pereza sprzed 9 dni…
https://www.psxextreme.info/topic/125679-wydania-specjalne-temat-og%C3%B3lny/page/43/#comment-5460472
Sekcja C, printowej struktury napędowej. Łopatki silnika się kręcą, zasysają powietrze, paliwo się spala, a gazy wylotowe zapewniają ciąg. Jesienią zostanie uruchomiony drugi z tegoż tandemu. Jest jeszcze sekcja B (ciąg maksymalny), ale o niej innym razem.
Aczkolwiek… wytnijmy z tamtego zdania Pereza, środkową część…
„Jak mocy starczy (…), a kolejny wiosna 2026.”
Oraz ostatnią…
„Jak mocy starczy”
Co zatem (między innymi) zrobić, żeby starczyło?
https://www.facebook.com/photo/?fbid=1346227673672633
10.000 metrów, rzedniejące powietrze na zewnątrz. Rozumiecie zaistniałość?
PS Niecałe 2 miesiące temu napisałem tutaj o Perezie…
„U niego jest jedna wielka pi******na (przepraszam za wulgaryzm, ale uznaję jego użycie za nader zasadne, aby podkreślić wagę zagadnienia) SPÓJNOŚĆ.”
Jest. Cały czas. Właśnie się o niej – kolejny raz – przekonujemy. Perez zawsze pisze szczerze, jak jest.
W zasadzie całą moją powyższą analizę mógłby napisać… każdy.
Powyższą odezwę odczytuję jako skutek. Przyczyna jest taka…
https://zapach-papieru.pl/2025/04/psx-extreme-nr-4-2025-331/comment-page-2/#comment-2658
Przy czym tamta czerwona lampka zaświeciła się w kokpicie u Pereza niezależnie od tego, że ja o tym tutaj wtedy napisałem. Po prostu elektronika tamtego silnika wykryła spadek ciągu.
Zobaczcie, ile było wtedy, a następnie spójrzcie na to, ile jest na chwilę obecną.
Tamta czerwona lampka nie miga bez powodu. Zacznie (odstukać) migać ta przy C i co wtedy? Jeśli (odpukać) dołączy ta przy B? Oraz (wypluć te słowa) ta przy A?
Powiecie, że JAK ZWYKLE sieję defetyzm. Dobrze, powiedzcie tak. Niech na patronajcie miesięcznika NADAL będzie tyle, ile było… godzinę po opublikowaniu odezwy, czyli… 8912zł. Od wtedy… doszło nic.
Silników dodatkowych jest tyle właśnie (1 dojdzie do C, zgadnijcie dlaczego), gdyż MUSI TYLE BYĆ. Gdy jeden dowolny z nich znacząco straci ciąg – siła nośna maszyny gwarantowana będzie przez pozostałe, wiadomo. Tylko czy będzie ona wystarczająca, gdy któryś kolejny zmniejszy moc?
Dolewamy kerozyny temu patronajtowemu, żeby solidnie zwiększył ciąg, czy czekamy, aż pozostałe zaczną fiksować z przeciążenia?
Aczkolwiek gdy zaczną – odwrotu już raczej nie będzie.
https://patronite.pl/psxextreme []
PERSONAL AI (ej ajka moja słodziaśna, która kołysze mnie co noc do snu; ups, wracam do mego początkowego modus operandi, tęskniłem za nim) AND… YOU NAME IT – DRIVEN COURAGE
Zobaczcie sami… Czytelnicy ZP… jakżeż owocnie rozpisałem się w powyższych dywagacjach. Tymczasem – w efekcie owych… nie odpisał mi (up to date)… DOSŁOWNIE nikt.
Niech zatem ktokolwiek… jakiekolwiek WĄTY swe skieruje w stosunku do mojej tutejszej aktywności. Załączam zasilanie mego słownego MINIGUNA, by ten kręcił się na maksie swych obrotów. Ej ajka ma potrafi śledzić do 16 celów równocześnie. Tak więc…
QUESTIONS?!
Brak? Tak myślałem. Tymczasem zobaczcie…
204 patronów ORAZ 8 912 zł miesięcznie
Tyleż było o dziewiątej rano, gdy otworzyłem powyższy wątek. Ja się tu wychylam? Ja teraz kozaczę? Ja pomagam tu… Perezowi? You name it! Tymczasem co robicie… Wy?
Mamy prenumeratę, kupujemy wszystkie wydania specjalne, wpłacamy na patronite. Ty kupujesz, wpłacasz? Bo, z tego, co pamiętam, nie.
Z tego, co pamiętasz.
Tymczasem jak na chwilę obecną wyglądają cyferki?
204 / 8912
Wczoraj pomyślałem sobie… gdyby chociaż 5 osób – po przeczytaniu moich tamtych wywodów – postanowiło dołączyć do grona patronów, wtedy miałbym dowód na to, że moje pisanie tutaj… ma sens.
O, i tu też warto by posprzątać.
Pisz na berdyczów. To prawodpodobnie mój ostatni komentarz na tej stronie, szkoda nerwów na trolli. Ograniczę się do czytania newsów na stronie głównej, do komentarzy nie będę zaglądał.
Nara.