Reprinty numerów specjalnych Bajtka i Komputera

Zanim jesienią 1990 roku pojawił się Top Secret, polscy gracze nie mieli dedykowanego im pisma. Wróć, mieli! Może nie w formie cyklicznego periodyku, ale te trzy papierowe magazyny o grach, które ukazały się w latach 1987-1990, to nie dym! Mam na myśli numery specjalne Bajtka (7 wspaniałych gier i 9 gier) oraz Komputera (44 gry na Atari). Dziś dostać oryginały nie jest łatwo, rzadko pojawiają się na aukcjach, są drogie i zazwyczaj w kiepskim stanie. Jakiś czas temu pojawiła się jednak alternatywa.

Mam przed sobą reprinty wspomnianych wyżej magazynów, wydane przez Retronics w latach 2021-2023. Zerkam najpierw na nowe Bajtki. Mają wymiary 23×24 cm i są odrobinę mniejsze od oryginałów, tak po centymetrze z każdej strony. Tak jak i w pierwowzorach zeszyty nie są zszyte, bo zawierają dwustronicowe mapy, które po wyjęciu ze środka służą jako ściągi przy przechodzeniu gier. Malunki na mapach są identyczne jak w starych wydaniach, w reprintach zostały jednak oczyszczone, soczyściej pokolorowane, wydrukowane na kredowym papierze. Są tak ładne, że niektóre powiesiłbym na ścianie. Opisy gier również są kubek w kubek odtworzone, jedynie screeny dobrano nowe, bo na starych niewiele widać. Do części grafik dodano także odnośniki do źródeł. Ktoś je musiał odnaleźć w sieci, szacun za włożony wysiłek. Oczywiście lata temu nikt sobie odnośnikami głowy nie zawracał, ale dziś Disney mógłby się wkurzyć.

Z równie wysoką jakością mamy do czynienia, jeżeli Jeśli chodzi o 44 gry na Atari. Tak jak w przypadku Bajtków wznowienie posiada lakierowaną okładkę i wydrukowane zostało na kredowym papierze. Wewnątrz wszystkie teksty i reklamy pozostały w stosunku do oryginału bez zmian, poprawiono jedynie oczywiste błędy, jak np. nazewnictwo tytułu PitfalI II: Lost Caverns czy odwrócony do góry nogami obrazek z gry Captain Cosmo. W odróżnieniu od oryginału, który był częściowo czarno-biały, reprint wydano w full kolorze. Szczególnie mocno przyłożono się do screenów gier przy opisach – dodano całkiem nowe, starając się – za co brawa – oddać te same co w starym wydaniu ujęcia.

Omówione wznowienia są – powiedzmy – w 95% wiernymi kopiami pierwowzorów. Różnice, o których wspomniałem wyżej, należy raczej traktować na plus. Wszystkie opisywane magazyny (a także reprinty innych starych pism komputerowych) są dostępne w sklepie Retronics. Cena Bajtków z mapami to 29 zł za sztukę, za 44 gry na Atari trzeba dać 44 zł. Uważam że to przystępna, a nawet bardzo przystępna cena w obliczu tego szaleństwa, jakie panuje obecnie na aukcjach (gdzie ceny niektórych starych czasopism sięgają 2 tys. złotych!). Jeśli więc nie jesteście retro ortodoksami, a chcecie wiedzieć jak wyglądały najstarsze magazyny o grach w Polsce, wbijajcie do sklepu Jurka Dudka.

BTW Dziś jest ostatni dzień trwania „konkursu czytelników #2”. Pytania to łatwizna, zachęcamy więc do udziału. Nagrody czekają!