Od 1 sierpnia w sprzedaży jest nowy 323 numer PSX Extreme. Trochę wcześniej niż by to wynikało z arytmetyki. Na okładce agentka z blaszakowatego Valoranta, który stał się teraz także konsolowy, wewnątrz 116 stron zapełnionych treścią, całość za 24,99 zł. W ogólnych liczbach bez zmian.
Konsolometry Xboxa i PlayStation wskazują wysoki jak na letnią posuchę poziom 7/10, Switch wypada słabiej – 5/10. Tradycyjnie z notki obok nie doczekałem się wyjaśnienia niskiej oceny Nintendo, przedzieliłem też sumę ocen przez liczbę opisanych na tą konsolę gier, też nie wyszło. Tak bo tak. Zastanawiam się, kiedy pojawi się konsolometr PC, powinien być skoro coraz więcej recenzji dotyczy gier stricte pecetowych. Nawet Konsolite dołączył jak widzę do szacownego grona graczy pecetowych. Świat nigdy odtąd nie będzie już taki sam 🙂
W bieżącym numerze zamieszczono dwa playtesty, 28 recenzji i jedną retrorecenzję. Ilościowo nawet nieźle, z jakością gorzej. Tylko jedna „dziewiątka” i sporo śmieciowego softu, widać wyzbierali z rynku wszystko, co się dało, by zapełnić numer. Najwyższą ocenę zebrało The Legend of Heroes: Trails through Daybreak (9-/10), ale komu innemu przypadł tytuł gry numeru. Znaczek zebrał „ósemkowy” Nobody Wants to Die, przygodówka autorstwa polskiego studia Critical Hit Games. Muszę przyznać, że zaintrygował mnie ten tytuł. Kilka innych gier ceniono na 8/10, w tym okładkowy Valorant. Na drugim biegunie znalazł się Willy’s Wonderland – The Game, który zaliczył „jedynkę” i miano kupy numeru. Słabo też wypadły (na 4/10) tytuły takie jak Let’s School, Noctural Visitors i Nintendo Wordls Championships: NES Edition. Co ciekawe, Willy’s… na Steamie nie ma aż takich tragicznych ocen. Cóż, w chodzone bijatyki (poza Final Fight) raczej nie grywam, więc sam nie sprawdzę.
Ostatnio były dwa, w tym miesiącu są trzy Tematy Numeru. Pierwszy traktuje o graniu w chmurze, drugi – agregatach opinii (czytaj: Metacritic i spółka). Mnie osobiście najbardziej przyciągnął temat trzeci, opisujący karierę Segi Mega Drive w Europie. Dżujo twierdzi, że konsola rozbiła bank na Starym Kontynencie, w tym w Polsce. Niech będzie, poczytamy. Co więcej? Jest relacja z imprezy integracyjnej z(red)ów w domu Pereza, tekst ponoć „mocny”, przed którym lojalnie ostrzega we wstępniaku Roger. To ostrzeżenie to ewidentny przytyk do niedawnej dramy z Papkinem, zakończonej polubownie, choć Internet (a szczególnie jedno forum) jakiś czas płonął. Nie jestem „wrażliwcem”, więc relację przeczytam, ale jeszcze chętniej zaznajomię się z raportem Komodo z wizyty w parku rozrywki Universal Studio Hollywood. Bardzo chętnie przypomnę sobie też czasy Gadu-Gadu (oj, gadało się) i kultowego „Nieśmiertelnego”. Sprawdzę również, czy zg(red)zi wiedzą więcej ode mnie o klasztorze Shaolin i bohaterach kina akcji lat 80. i 90. Na pewno nie wiedzą. Artykułów dużo, jest w czym przebierać.
Poza wyżej wymienionym i niewymienionym contentem jak zwykle „szmatławiec” oferuje ponad 20 stron stałych rubryk i felietonów. Pojawiły się też reklamy, a wśród nich zapowiedź najnowszego wydania specjalnego: Arcade Extreme. To już któryś z kolei, robi się z tego chyba niezły biznes. Ja oczywiście „specjala” zamówię i czekam na kolejnego, mam nadzieję że będzie o Nintendo 64. A na razie nie zwlekam, bo cztery strony dziennie trzeba przeczytać, żeby do następnego numeru się wyrobić. W leżaku zasiadam, kufelek z pienistym napitkiem przysuwam i lekturę poczynam. Strona 36… whisky z piwem pili? To jakiś koktajl? Jaki to ma smak?
źródła zdjęć:
PSX Extreme nr 323, 8/2024
https://store.steampowered.com/app/1939970/Nobody_Wants_to_Die
https://www.universalstudioshollywood.com/web/en/us/things-to-do/lands/super-nintendo-world
Perez nie napisał jeszcze o tym ani na forumku, ani też na FB miesięcznika. Tymczasem my informujemy o tym już teraz!
Wejdźcie na…
https://patronite.pl/psxextreme
i zobaczcie, jaka nowość pojawiła się wśród zakładek powyższego konta.
Ostatni numer nabyłem dopiero teraz. Ale coraz bardziej z każdym numerem jestem zadowolony z szaty graficznej. Idzie ona w kierunku czytelnej, estetycznej i takiej czystej w odbiorze. Nareszcie.
Odwiedziłem Twój blog. Podoba mi się, gratuluję pasji i wytrwałości. Również dla mnie N-64 jest konsolą wyjątkową, z którą mam wiele miłych wspomnień. Jeśli masz np. jakieś gazety o N-64 i chciałbyś je opisać na ZP, to zapraszamy do kontaktu.
Dzięki, jak znajdę coś ciekawego to się odezwę.
Roger spojrzał „Okiem maniaka” na przyszłość swego magazynu, widząc ją w ten sposób…
„Cieszy mnie ogromnie, że PSX Extreme ma szansę pod rządami Pereza dojechać do 30-lecia (…).”
Ale też w ten…
„Że niby do 30 lat dożyje ten magazyn dla piwniczaków? Gadaj zdrów!”
A gdyby tak redaktor naczelny „PSX Extreme” postanowił splatynować tenże miesięcznik? Co prawda, zostały mu trofea najtrudniejsze do zdobycia, jednak osiągalne. Zobaczmy sami…
KONIUNKCJA (Srebro)
Wydawaj regularnie swój miesięcznik jeszcze przez DWA LATA i JEDEN MIESIĄC, żeby numerycznie dogonić krajową konkurencję.
UPÓR (Złoto)
Wydawaj regularnie swój miesięcznik jeszcze przez DWA LATA i TRZY MIESIĄCE, żeby świętować dorobek 350 numerów.
SZALEŃSTWO (Złoto)
Wydawaj regularnie swój miesięcznik jeszcze przez TRZY LATA i JEDEN MIESIĄC, żeby świętować 30-lecie magazynu.
KONIUNKCJA II (Srebro)
Wydawaj regularnie swój miesięcznik jeszcze przez TRZY LATA i OSIEM MIESIĘCY, żeby numerycznie dogonić amerykańską konkurencję, która przestała być wydawana.
KRAWĘDŹ (Złoto)
Wydawaj regularnie swój miesięcznik jeszcze przez SZEŚĆ LAT i PIĘĆ MIESIĘCY, żeby świętować dorobek 400 numerów.
SAMOTNOŚĆ (Brąz)
Zostań jedynym magazynem growym w kraju.
EKSTREMUM (Platyna)
Zdobądź wszystkie trofea.
Piechota i Marcellus wprowadzają dużo odmiany i rozszerzają horyzont ideowy Extrima. To się chwali