Wyjaśniło się: jest nowy wydawca PSX Extreme. Zwie się Paweł [Perez] Myśliwiec i jest byłym redaktorem i nieustającym fanem „szmatławca”. Obiecuje ciągnąć ten wózek tak długo, jak się da, więc powinno być dobrze. A tymczasem mamy nowy numer, z łypiącymi na prawo i lewo roninami na okładce. Szybki skan tomiku i widzę, że od poprzedniego wydania nic się nie zmieniło – wciąż jest to 116 stron za 24,99 zł. Nie przedłużam, daję nura do środka.

Na początkowych stronach sporo się dzieje. Najpierw nie jeden, a dwa wstępniaki. Pierwszy Pereza – powitalny, optymistyczny. Drugi Łapusza – pożegnalny, nostalgiczny. Będę za tym draniem tęsknił, choć już tak namieszał, że sam nie wiem, co mi przysłał, a co wisi… 😉 Ale mniejsza z tym. W „Co nowego” wpadła mi w oko zajawka Thorgala i wywiad z jego twórcami – lubelskim studiem Mighty Koi. Jako fan Rosińskiego czekam z nadzieją, że coś fajnego się z tego wykluje. Przy okazji rzucam okiem na konsolometry i widzę, że kondycja sprzętu Sony, Microsoftu i Nintendo jest zadowalająca (odpowiednio 8/10, 7/10, 7/10). Tradycyjnie nie widzę związku pomiędzy ocenami a komentarzami obok.
Gierkowo, przynajmniej jeżeli chodzi o ilość, jest bardzo dobrze. Zamieszczono 2 playtesty, 34 recenzje i 1 retrorecenzję. Wśród najlepiej ocenianych mamy Eiyuden Chronicles: Hundread Heroes (playtest – 9/10), Włóczykija: Melodię Doliny Muminków (9-/10) i Dragon’s Dogma II (8+/10 i tytuł gry numeru). Na drugim biegunie znajdują się Shines Over: The Damned (3-/10), Total Trails (3/10) i Tax Life: A City Driving Simulator (3/10), wszystkie opatrzone znaczkiem kupy. W ogóle mało jest „ósemek”, a dużo opisów gier średnich lub zaledwie dobrych, stąd pewnie upchano je po trzy na stronę. Mnie najbardziej zainteresowały recenzje okładkowego The Rise of the Ronin, w którego póki co nie pogram (brak PS5), ale mam zapisanego w notesie, i nowego Alone in the Dark – tak z sentymentu. Junior zacznie pewnie od tekstu o Princess Peach: Showtime!, choć cały czas jojczy, że gra jest krótka, prostsza od Mario i nie warta ponad dwóch stówek. Oczywiście kupi, jak stanieje.

W publicystyce w tym miesiącu jest na bogato, są aż trzy Tematy Numeru. Pierwszy traktuje o firmie Sweet Baby Inc. i kontrowersji wokół ich praktyk związanych z umieszczaniem mniejszości w grach. Bardzo dobre. Drugi przybliża sylwetkę zmarłego niedawno rysownika Akiry Toriyamy, autora m.in. serii Dragon Ball. Dobre. Trzeci natomiast sprowokowany jest pewnie ostatnimi informacjami o myszce Miki i objaśnia nam pojęcie domeny publicznej. Niezłe. Ponadto ciekawie się zapowiadają artykuły o bojkotach gier w branży (akurat przypadkowo jestem na kupnie Hogwarts Legacy, serio! 🙂 ), Turnieju Tekkena z 2000 roku (!), bataliach sądowych Nintendo, księżniczce Peach i Planecie Małp. To oczywiście nie wszystko. Tekstów jest od kopy, a podobno zg(red)y nie lubią pisać publicystyki. Jakoś tego nie zauważyłem.
Uzupełnieniem wspomnianego wyżej contentu są w PSX Extreme felietony i stałe rubryki, jak Ohayo Nippon, Graczpospolita, Listy, MyszaQ lubi, Głos Ludu, Comix Zone, Region filmowy, komiks Śledzia (podobno ostatni odcinek) i inne. Kilkanaście pozycji do wyboru. Szkoda tylko, że nie ma nic świeżego. Jest nowe rozdanie, nowy wydawca, może by tak ruszyć głową, panowie? Tymczasem biorę się za to co mam. Leżak na tarasie rozkładam, mleko do szklanki nalewam, One in a Million nastawiam i lekturę poczynam. Cóż oni w tym Sweet Baby wyrabiają… Kopernik była kobietą?!


źródła zdjęć:
PSX Extreme nr 319, 4/2024
https://www.mighty-koi.com/pl/thorgal
I follow the gaming-mag down to Łapusz Park, listening to the wind of change.
Parafrazując pierwszy raz (drugi za chwilę) słowa z klasyka „Scorpionsów”. Allegrowe konto „Idea Ahead”. Dostępnych magazynów „PSX Extreme” (liczba sztuk)…
PSX Extreme #0 (174)
PSX Extreme #0 (137) [równolegle są 2 aukcje, nie wiedzieć czemu]
PSX Extreme #1 REEDYCJA (102)
PSX Extreme #318 (49)
Wymiotło. Po prostu przetrzebiło wszystkie (nie licząc poprzedniego #318, REEDYCJI #1 oraz #0) „PSX Extreme’y” z allegrowego konta Łapusza. Wycięło, gdyż musiało. Aktualnie prawa do marki ma już Perez. To tak, jakby kolejny raz iść do parku i już z daleka – między drzewami – widzieć chmury. Gdy od zawsze niemal, gęstwina koron owych, zapewniała skuteczny cień w czasie upałów. Naturalna kolej rzeczy. Oczywista sprawa. Aczkolwiek przyzwyczajenie oraz swego rodzaju nostalgia, czasem biorą jednak górę.
Ale przecież niebawem zasadzą drzewa w nowo otwartym parku. Gdy wszystkie – nadal dostępne – numery „PSX Extreme” zostaną przetransportowane od Łapusza do Pereza, wtedy zapewne pojawią się ponownie w sprzedaży, tym razem nie na allegrowym koncie pierwszego z wydawców, tylko drugiego.
Shop Pixel Magazine, our distant memories – will be BURIED in the past… forever.
Łapusz z pół roku temu założył https://skleppixela.pl/ ponieważ? Nie ma tam opcji zakupu prenumeraty „Pixela”, gdyż po co, skoro owego już nie ma. Nie ma też opcji zakupu prenumeraty „PSX Extreme”, gdyż po co, skoro ów jest teraz pod skrzydłami nowego wydawcy? W sklepiku dostępne jest tylko to, co jest Łapuszowe. Co już zawsze takowym będzie. Sprawdźcie sami.
Jakby przeczuwał? Jakby wiedział? Jakby umiał podróżować w czasie?
Miło słyszeć i czytać, że psxextreme nadal pozostaje na rynku. Na szczęście są jeszcze ludzie, którym zależy na tym piśmie. Ciekaw jestem jakie zmiany wprowadzi nowy wydawca.
Wypowiedzi Pereza zebrane w jedno miejsce, by utworzyły odpowiedź na Twoje pytanie, przedstawiają się następująco…
PRZEDE WSZYSTKIM
„ode mnie macie absolutną gwarancję, że ile da rady, tyle w pismo włożę wysiłku, aby trwało jak najdłużej. Bo dla jasności – nie wygrałem w Lotto (chociaż ostatnio „czwóreczka” wpadła!), nie mam milionów na koncie, że sobie wstałem rano i pomyślałem „o, sobota, może by kupił jakieś pisemko” :). To była przemyślana decyzja, bo uznałem, że jest wciąż potencjał, aby PSX Extreme się ukazywał, że nie trzeba do tego dokładać, że też coś pozwoli zarobić (bo zupełnie szczerze – też patrzę na to pod kątem biznesowym), że po prostu jeszcze trochę razem się pomęczymy.”
CENA I LICZBA STRON
„na dzisiaj nie planuję żadnych zmian, nie bardzo nawet widzę przestrzeń (…) Cena już chyba całkiem OK nawet jak na 116 stron i miesięcznik, bo kolejny próg to się zaraz robią 3 dyszki. Znowu dorzucanie stron generuje koszt. Chociaż oczywiście podejścia różne, np. teraz przy okazji dyskusji na FB padały propozycje „kwartalnik i więcej stron” (uprzedzając, kwartalnika nie planujemy zupełnie, zostaje miesięcznik, kwartalniki to jak już wydania specjalne).”
FONT
„Ale już na kolejny numer zmiana fontu z 8,5 na 8,8! Większe zmiany na wydane czerwcowe.”
MAKIETA
„samo pismo – tutaj też w sumie mogę zdradzić, że od numeru czerwcowego wraca Romek – podobno starszy, spokojniejszy, mamy z Rogerem zapas melisy, więc jakoś damy radę; no i też Romek wstępnie przysiądzie do liftu makiety – i tak, wiem, Romek też nie wszystkim pasował, ale obecny grafik też nie wszystkim pasuje, więc trochę jednak kwestia wyboru”
PDF
„Czwartek najpóźniej (w sensie bardziej jakaś środa 22.00). Natomiast docelowo do przemyślenia, bo jak nie mamy jakiegoś embarga to teoretycznie nawet wtorek/środa w ciągu dnia jest OK.”
PRENUMERATA
„tu też sporo pomysłów, m.in. prenumeraty z książką/gadżetem, ale też chcę dostosować ceny, np. wczoraj podpisałem umowę z InPostem i są nawet całkiem OK stawki na paczkomaty, więc może uda się coś tu obniżyć”
WYDANIA SPECJALNE
„tu już też działamy, mogę tyle powiedzieć, że będzie to docelowo działało jako kwartalnik, pierwszy numer okolice połowy czerwca, już się robi, ale na razie nie mówię co”
REMASTERY KOLEJNYCH NUMERÓW
„Rozne pomysly sie przewijaja :). Natomiast tutaj pierwszy krok to pogadac m.in. z Fenixem, aby ustalic co i jak z prawami. W kwietniu powinno byc wiecej wiadomo – dam znac”
STRONA
„o tym już była mowa, tu planuję zrobić taki miniblog z info o numerach, co tam w redakcji etc. i połączyć to z obecnym sklepem (…) aby Czytelnik miał wszystko w jednym – zechce coś o piśmie – pyk, ma stronę; zechce kupić numer/prenumeratę – pyk, wszystko ma pod ręką”
„psxextreme.pl w obecnej formie do zakopania, na dniach pewnie w ogóle tymczasowo off, a już się robi nowa strona.”
SKLEP
„trochę jak wyżej, to też do zakopania, już mamy pobrane bazy i ogarniamy migrację.”
PATRONITE
„W najbliższym czasie odświeżymy zawartość obecnych progów, a jednocześnie planujemy dodać próg w okolicach 25 zł, bo pojawiły się sygnały, że brakuje czegoś pomiędzy 13 zł a 50 zł. To co mamy obecnie:
5 zł – próg jest wygaszany i docelowo zniknie
7 zł – próg jest aktywny i oczywiście tu niezmiennie osoby wspierające będą pojawiały się na łamach PSX Extreme i na (niebawem odświeżonej) stronie psxextreme.pl
10 zł – próg jest wygaszany i docelowo zniknie
13 zł – przecieki wrócą już w tym tygodniu! Spodziewajcie się autorskie strony niczym z pisma z informacjami o tym, co w numerze. Chcemy również zachować opcję wręczania nagród, natomiast najpewniej pozostawimy po prostu Extreme Box, a tym samym możliwe, że coś dodamy do tego progu
50 zł – zarówno karta, jak i plakat zostaną zastąpione; opcja PDF-ów jest w trakcie weryfikacji, ale możliwe, że pozostanie; tu również planujemy gruntowną przebudowę tego progu – prośba o sugestie
70 zł – próg jest wygaszany i docelowo zniknie
100 zł – plakat i karty do gry zastąpimy (karty w zasadzie nigdy się nie pojawiły); numer „zerowy” mamy wciąż do dyspozycji, podobnie jak drukowane 8 stron Extreme Plus dodawane do każdego nowego numeru
200 zł – możliwość napisania felietonu i roczna prenumerata – ten próg również najpewniej zostanie nieco przebudowany
300 zł – to próg pasjonacki z dodatkową stówką i całą zawartością poprzednich progów – do przemyślenia, możliwe, że jednak coś do niego dodamy 🙂
500 zł – wstępniak do PSX Extreme oraz „3 grosze” – do przemyślenia
4000 zł – próg najpewniej zostanie usunięty
Dotychczasowe pomysły, które przewijają się w dyskusjach redakcyjnych czy na forum:
Q&A ze zgRedem, najpewniej w formie pisanej (zbieramy pytania i robimy materiał), chociaż to w zależności od sytuacji – może też uda się zrobić podcast/wideo
dodanie progu dla forumowiczów – brak reklam, specjalna ranga, dodatkowe opcje związane z kontem (więcej plusów itp.)
różne opcje związane z prenumeratą w zależności od progu (6-miesięczna, roczna, PDF)
gadżety związane z PE: koszulki, kubki
ogólnie więcej różności growych: kody, gry, gadżety”
…
Aktualnie na Patronite „PSX Extreme”…
198 patronów
7 459 zł miesięcznie
„You may say I’m a dreamer…”
John Lennon – Imagine
– – – = = = K R U C J A T A = = = – – –
Widzimy, że Śledziu zasługuje na to, by mieć możliwość pożegnania się z Czytelnikami miesięcznika.
Jest też wart tego, by dano mu szansę narysowania okrągłej setki komiksów ze znanej nam serii. Przy czym teraz widzę to w ten sposób, że nawet, gdyby w kwietniowym #319 był nie #99, a #98… w majowym #320 powinien być #99, a w czerwcowym (graficznie odnowionym) #321 – ten pożegnalny #100. Na szczęście nie trzeba gimnastykować się z liczbami i miesiącami, ale przede wszystkim – dowiedzione zostało to, co zawarłem w pierwszym akapicie pod lame ASCII grafiką.
Czy jest też godzien czegoś znacznie więcej? Za dłuższą chwilę powrócę do tego pytania, kierując je… do Ciebie, Czytelniku naszego serwisu. Być może będącym tym „one can make a difference”. Zobaczymy.
Tyle pozytywnego. A negatywne? Najwidoczniej Perez nie chce kontynuacji projektu, który wywodzi się z innego magazynu growego. Jest to zrozumiałe (percepcja umysłu). Mniej zrozumiałe natomiast (percepcja serca) jest to, że mimo wszystko – nie dał szansy Michałowi Śledzińskiemu, by kontynuował to, w czym jest najlepszy. By pewnym być w każdym kolejnym numerze miesięcznika – „jakichś takich bazgroł i k***a, nie wiem o co tu chodzi” (trzy moje komentarze pod tutejszą recenzją #318). By zarazem wdzięcznym być Perezowi, czyli temu, który (można chyba tak stwierdzić, bazując na pewnych znamiennych słowach Rogera) uratował magazyn przed pójściem w ślady swego towarzysza.
A gdyby tak na forumku pojawił się komentarz (jego treść również poznasz za dłuższą chwilę, obiecuję) wstawiający się za Śledziem, a konkretnie oczekujący tego, by jego cykl był kontynuowany? Jak by to wyglądało?
Jedno wewnątrz czerwieni serduszko, znaczące „Lubię!”, pojawiło pod owym. Jedna wewnątrz zieleni strzałka w górę, znacząca „Plusik”, pojawiła się tuż przy nim. O, już dwa serduszka! Dodatkowo pojawiła się błękitna strzałka w górę, z napisem THIS, znacząca to właśnie. Jest kolejny komentarz skierowany do Pereza – „Śledzia komiks, nasz magazyn, Twój ruch!”. Też oceniony serduszkiem. Pod tym pierwszym jest już sześć owych, strzałek w zieleni jest już osiem, a błękitnych pięć. Prawie połowa liczby każdej z tych właśnie reakcji, widnieje już pod drugim. Ktoś dał trzeci – „Trzeba ŚLEDZIĆ temat”. Ten pierwszy ma już dwadzieścia dziewięć serduszek, trzydzieści dwie strzałki w zieleni i czternaście błękitnych. Ten drugi ma… chwila, bo jest już czwarty – „Śledziu zostaje albo ja wychodzę!”. Na dole strony… „Ostatnio przeglądający 98 użytkowników”. Prawie 100. Czyli niemal tyle, ile docelowo będzie odcinków KDPX na łamach „PSX Extreme”. Więcej nie będzie. Już nigdy. Chyba, że… Tymczasem cała feeria barw mieni się wśród pokazanych zalogowanych, z których co drugi właśnie coś pisze. Już jest… moment… szesnaście kolejnych komentarzy, opowiadających się za pozostawieniem komiksu Śledzia. Ten pierwszy ma już 75 serduszek. Czyli dokładnie tyle, ile komentarz Pereza, otwierający temat „Nowy wydawca PSX Extreme”. Czy gdy ów nowy rozgrywający – po przeczytaniu wszystkich, już dwudziestu sześciu, ponownie da odpowiedź odnoszącą się do Śledzia, ale nie brzmiącą „Ostatni”, ani też „Śledziu będzie miał okazję się pożegnać z Czytelnikami”, a jedno proste słowo – „Zachowam”… Czy takowy jego komentarz, ilością gorących reakcji na owy, prześcignie tamten o nowym wydawcy? Może wystarczy jedna zaledwie rzecz. Żebyś Ty, który czytasz właśnie ten tekst, wkleił na forumku, w temacie o kwietniowym #319, ów pierwszy komentarz. Obiecałem, że za chwilę go poznasz, więc słowa dotrzymuję…
„Perezie… Wasza wysokość… Zasiadasz na tronie tak, jak każdy król każdej krainy powinien. Mając na uwadze GŁOS LUDU. A ów to my wszyscy razem, ale też każdy z nas osobno. Jako jedyny, kieruję do Ciebie głos w pewnej sprawie. Zachowaj Śledzia wśród nas. Proszę.”
Czy Michał Śledziński – w którego goglach do wi-arki odbija się Twój pokój z czasów, gdy… byłeś geekiem w PRL-u (taka książka, wiadomo), w którego lewej dłoni, gdy kuca przed Tobą, jak poszedłeś na dwór na Osiedlu Swoboda (taka seria komiksowa – zgadnij czyja, no dokładnie), znajduje się jakieś dziwne urządzenie – jest godzien czegoś znacznie więcej? Czy jest wart? Czy zasługuje? By Perez zachował go wśród nas?
Sam oceń.
Człowieku, przestań ćpać
Ale nie oceniaj innych swoją miarą, dyskutancie (zachowuję względną kulturę wypowiedzi, choć w każdej chwili mogę przestać, zapewniam jednocześnie, że Avok by nie był zbytnio ucieszony z takiego rozwoju spraw) nie potrafiący podpisać się własnym nickiem.
Chcesz skutecznie przekonać administratora tego serwisu do tego, by wyłączył możliwość komentowania tutejszych artykułów? Byłoby szkoda, co nie? Tylko że najbardziej nie mi, nie tobie (celowo z małej), a Owemu (celowo z dużej).
Zauważ… Jeżeli potrafię w taki właśnie sposób (mój powyższy komentarz do którego wydaliłeś odpowiedź) żonglować kulturalnymi słowami, to jaką rozpiętością wulgaryzmów kierowanych bezpośrednio – ad personam – w twoim (celowo z małej) kierunku jestem w stanie rozkwitnąć? Mam pokazać?
Jak oceniasz szanse na to, że komiks Śledzia jednak zostanie? Na forumku tylko 2 osoby skomentowały słowa Pereza…
„Poprawka – będzie jeszcze komiks w numerze majowym.”
Nikt nie wstawił się za tym, by seria KDPX trwała. I raczej już chyba nikt się nie wstawi.
W moim długim komentarzu przedstawiłem sytuację, że jest inaczej. Całość poprzedzając słowami Johna Lennona.
Czego nie zrozumiałeś w moim wywodzie? Pierwszego zdania czy wszystkich kolejnych?
Skoro Głos Ludu tak chciał i sam Perez zapowiedział, że to koniec z komiksami Śledzia w PSX Extreme, to nie wiem o czym tutaj rozprawiać?
Czyli co, powiedział, że to koniec, ale to jednak nie będzie koniec. Tak to ma być?
Ludzie go nie chcą z powodów o których wspominali i tyle. Śledziu miał kilka okazji, ale się nie sprawdził, jego historyjki nie pasują do całości ducha extrima i tyle. Sam byłem podekscytowany jego sprowadzeniem się do gazetki, ale to już nie to, co kiedyś np. w ŚGK. Chyba mu duch Pixela w tym przeszkodził.
Ale nie bój się, Śledziu nie umiera, będzie przecież publikował gdzie indziej. Także weź kilka głębokich oddechów i niech się dzieje coraz lepiej, a nie coraz gorzej. Miłego dnia.
Przede wszystkim dziękuję Tobie za komentarz. Takich właśnie dyskusji Avok oczekuje w komentarzach. Kulturalnych. Na temat.
Wypowiedzi aktywnych forumkowiczów stanowią oczywiście głos w sprawie. Ale kupujących „PSX Extreme” jest średnio kilkanaście tysięcy. Wśród nich mogą być tacy, którzy przyzwyczaili się do komiksów Śledzia i chcą ich kontynuacji. Hmmm… Pewnie sam się teraz w tej kwestii okłamuję.
Ale w takim razie, skoro aż tak jest tam (jak to określić?) zbędny, dlaczego Łapusz nie pożegnał się z nim już wcześniej? Gdyż pierwotnie rysował komiksy do drugiego z jego magazynów? Zapewne dlatego.
Można powiedzieć, że rysownik nagle pojawił się w „PSX Extreme”, więc równie dobrze nagle może zniknąć. Ale przecież w „CD-Action” też nagle się pojawił. Więc tam też, równie dobrze, może nagle zniknąć?
Spróbowałem stanąć w obronie czegoś, co było, a nagle przestanie być. No trudno.
Chciałem sprawdzić wykres dotyczący KDPX w ankiecie…
https://gracz.2ap.pl/ankieta-psx-extreme/
Jednak komiks Śledzia poddany był pod ocenę łącznie z działem „COMIX ZONE”, więc nie da się wyłuskać opinii na temat jedynie owego.
W takim razie pozostają komentarze pod wykresem, czyli „Kilka odpowiedzi z rubryki „co tu zmienić?”:”. Może tam będzie coś o KDPX. I jest faktycznie…
„szkoda stron na komiks śledzia, te w pixelu to były zwykłe wysrywy bez jakiegokolwiek sensu. To nie był komiks tylko zwykła kreska nie wiadomo o czym. Chłop to zły omen, gdzie się udziela to zaraz to pada”
oraz…
„Jeden komiks śledzia Ok, zwiększyć ilość recenzowanych komiksów, również wydawnictw zbiorczych od hachette”
Smarki, kimkolwiek jesteś, podpisując się tym nickiem, mam dla Ciebie wiadomość. Brzmi ona…
PRZEPRASZAM, że przedtem tak ostro odpisałem.
Ciąży mi to na sumieniu od tamtej rozmowy. Teraz przyszedł czas na wyjaśnienie sprawy, mimo, że Ty już wtedy – odpisując kulturalnie – załagodziłeś spór. Pomachałem szabelką, wiedząc doskonale, że nigdy bym jej nie wyjął z… ten no… z futerału.
Zobacz, można przykozaczyć, wiedząc, że ma się przełożonego za plecami. Natomiast gdy czuje się nagle przeszywający ból w plecach i ziąb stali, całe morale momentalnie znika. Ale może i dobrze, że tak się właśnie stało, bym mógł teraz zamknąć tamtą kwestię.
Pokaż mi – w dzisiejszych czasach – internautę, który publicznie przeprosi. Owszem, zapewne jakieś wyjątki się znajdą. Tak jak i w tym przypadku.
Zostawię tu odnośnik do najnowszego wpisu Bartka Kluski na jego blogu, mam nadzieję, że się Avok nie obrazi:
https://kluska.substack.com/p/prasa-growa-stan-gry
Będzie jeszcze jeden odcinek komiksu w numerze majowym, Perez potwierdził.
Nowy wydawca jest świetny, serce rośnie, gdy widzi się jak pięknie można komunikować się z czytelnikami na forum i w social mediach.
Jednym rośnie, a inni nie mogą tego zdzierżyć i się obrazili 🙂
Ke?
To by się nawet zgadzało, bo najnowszy komiks ma numer #99. Okrągła setka na pożegnanie – to ma sens.