Kupiłem nowy, powakacyjny numer Pixela. Po szybkim przekartkowaniu główną atrakcją wydaje się dokonany przez redakcję wybór 40 gier wszechczasów (po jednym tytule na rok), zajmujący aż 8 stron. Bez kontrowersji pewnie się nie obejdzie. Poza tym wpada w oko przegląd najciekawszych tytułów prezentowanych na niemieckim gamescomie, kusi relacja z poszukiwań zachodnich akcentów pop kulturowych w południowo-wschodniej Azji (jak ja lubię te wizyty Bartka w fajnych miejscach), a także czeka kolejna wyprawa Micza do Doliny Krzemowej w poszukiwaniu retrogamingowych śladów.
Z opisów gier na pewno najpierw łyknę recenzję remastera Shenmue I i II i dowiem się, dlaczego autor dał tylko 65%! Skandal! Na drugie danie pozostaną artykuły o serii Dragon Age, „przekrojówka” o Spider-Manie, a także wywiad z Jimem Bagley’em (widziałem go na tegorocznym Pixel Heaven, taki charakterystyczny gość – brodato-owłosiony). No i deser: stałe rubryki „Kartką i kostką”, o kosmosie oraz felietony niezmiennie tego samego teamu. Zacznę jak zwykle od Wojtka P., bo on zazwyczaj pisze najśmieszniej i niekoniecznie o grach. Acha, zapomniałem jeszcze o przystawce: tą będzie artykuł ze strony 10 pt. „Zamknijcie się, strażnicy bramy”, na temat którego toczy się zażarta dyskusja na grupie Secret Level, zapoczątkowana przez Adriana Chmielarza. Po cóż oni znowu wplątują w to wszystko kobiety? Seksizm, dyskryminacja, szowinizm… brzmi słabo, ale poczytam…