Już za niecały miesiąc na rynku ukaże się nowy numer czasopisma PSX Fan, wydawnictwa Retronics. Nie będzie to reprint lecz całkowicie nowa publikacja, przygotowana przez zespół pod redakcją Jerzego Dudka. Z założenia ma to być kontynuacja numeru 5/2001, ostatniego wydanego przed zamknięciem pisma. Stąd na przykład kolejny odcinek poradnika do Tekken Tag Tournament, który nie został nigdy dokończony. Pozostałe materiały odnoszą się do ówczesnych realiów i są tak opracowane, jakby były wtedy pisane. Projekt jest realizowany z błogosławieństwem Marka Suchockiego, szefa CGS-u i wydawcy oryginalnego PSX Fana. To może być gratka dla fanów nie tylko PlayStation.
Kartka z kalendarza: PSX Fan – „nieoficjalny magazyn wszystkich użytkowników PlayStation” był periodykiem o grach na konsole Sony, wydawanym przez CGS Computer Studio w latach 1998-2001. W sumie ukazało się 35 numerów. Jednocześnie w latach 1999-2003 wydawana była edycja specjalna PSX Fan Special (łącznie siedem numerów). Redaktorem naczelnym pisma był Marek Suchocki, zastępcą Dariusz Kazik, a prowadzącym (w późniejszym okresie) Marcin Regiński. Pismo ukierunkowane było na publikowanie szczegółowych poradników i opisów przejść gier na konsole PlayStation i PlayStation 2. Upadło w połowie 2001 roku z przyczyn ekonomicznych. Ostatni wydany numer to 5/2001 (35).
BTW wciąż zachęcamy do wzięcia udziału w konkursie czytelników #3. Wiele z dotychczasowych odpowiedzi jest nieprawidłowych, więc nie strzelajcie w ciemno! Wystarczy wejść na Zapach Papieru i poszukać, tam wszystko znajdziecie. Atrakcyjne nagrody od Retronics czekają!
źródło zdjęć:
PSX Fan nr 1/2024
„To będzie jeden numer czy więcej?”
W opisie oferty czytamy: „Jeśli wydanie Wam się spodoba, będziemy kontynuować wydawanie tego magazynu!”. Zatem przyszłość tego printu znajduje się w rękach Czytelników. Jest warunkowana. Déjà vu.
„Cena pewnie jak zwykle z kosmosu.”
55zł. A poprzednie? 1/98 oraz 2/98 są także w takiej cenie. Aczkolwiek mające status WKRÓTCE – 3/98 i 4/98 – kosztują już 59zł. Tyle że te 4 numery to REPRINTY oryginałów. Natomiast omawiany przez nas „1/24 (6/01)” jest „swobodną rekonstrukcją na bazie wspomnień autorów i zawiera artykuły, które miały się w nim pojawić”. Stąd też (najwidoczniej) cena taka, jak w przypadku dwóch REPRINTÓW wydanych na początku.
Zwykły „CD-Action” kosztuje 35zł. Wydanie specjalne „ARHN.eu” też. Specjal „PS3 Extreme” jest za 34,99zł, a w (trwającej właśnie) przedsprzedaży – 29,99zł. Za najnowsze (i poprzednie) „Retro” wołają 30zł. Za reprinty dwóch pierwszych – 24,99zł. Zwykły „PSX Extreme” kosztuje 24,99zł.
Tyle że… „CD-Action” kosztujący 35zł – wychodzi co kwartał, zatem miesięcznie wydaje się na niego niecałe 12zł. Śmieszne pieniądze w porównaniu z (przykładowo) „Tygodnikiem Powszechnym”, który aktualnie kosztuje… 15zł. Tygodnik! Miesięcznie wychodzi SZEŚĆ DYCH! Wróćmy jednak do prasy growej. Za „PSX Extreme” trzeba co miesiąc płacić prawie 25zł, czyli dwukrotnie więcej, ale mamy bardziej bieżące spojrzenie na „giereczkowo”. Wydania specjalne to wydania specjalne. Jednorazowe. Mogłyby równie dobrze kosztować dwukrotność ceny regularnego magazynu, spod którego skrzydeł wychodzą.
Mam nadzieję, że ani Pani Lidia, ani Pan Paweł nie czytają naszych komentarzy. Smuggler czyta (to znaczy nie wiem, czy wszystkie, ale te dotyczące „Retro” – co oczywiste – tak), ale to dobrze, gdyż czasem włącza się do dyskusji i wspólnie tworzymy nasze miejsce. Tu, na ziemi. Choć wirtualnej.
Wróćmy jednak do poruszonej przez Ciebie kwestii kosmosu. Wpis z 19 września, dotyczący REPRINTÓW innego magazynu…
„Dopytujecie o Top Secret 19 i 20 oraz oprawiony kolejny tom. (…) Jednocześnie chcielibyśmy Was zapytać, czy chcecie kolejne numery? Niestety, od numeru 22 wzrasta objętość z 44 do 52 stron. Podniesie to cenę do jakichś 60 zł, może 62 zł. Pytanie – czy to dla Was do zaakceptowania?”
No dobrze, ale – na potęgę Posępnego Czerepu! – w „CD-Action”, „PSX Extreme” oraz ich wydaniach specjalnych otrzymujemy nową treść, pisaną od pierwszego wciśnięcia lewego Shiftu, by zdanie każdego artykułu zacząć z wielkiej litery. A w przypadku prasowych produktów od „Retronics” (pomijając omawiany przez nas nowy numer) mamy do czynienia z REPRINTAMI.
55zł za COŚ NOWEGO, jednocześnie JAKŻE JUŻ GOTOWEGO? Podobnie jak w przypadku „Secret Service” #96? Uważam za rozsądną cenę.
No ale SZEŚĆ DYCH albo i nawet SZEŚĆDZIESIĄT DWA ZETA za zwykłego reprinta? To jest dopiero kosmos! Istna galaktyka HD1!
To będzie jeden numer czy więcej? Cena pewnie jak zwykle z kosmosu.