Trzy prawie 15-letnie NEO Plusy wzbogaciły kolekcję Zapachu Papieru. Są to numery 130, 134 i 135 z pierwszej połowy 2010 roku. Jak zwykle skorzystałem z okazji by przyglądnąć się im bliżej i przypomnieć sobie, za co lubiłem twórczość Gulasha i spółki.
Ówczesny NEO Plus to kosztujące 9,99 zł pismo 100-stronicowe, zszywane, posiadające lakierowaną okładkę i dość cienki acz kredowy papier. Pisano o konsolach X360, PS3, Wii, NDS, PSP i PS2. Szata graficzna była estetyczna, a większość tekstów drukowanych na jasnym tle. Przykładano dużą wagę do wielkości i efektowności grafik i screenów, które zajmowały nieraz połowę recenzji. Same recki starano się dopieszczać: oprócz głównego tekstu zawierały belki informacyjne, opinie innych autorów, ciekawostki. Generalnie NEO Plus grami stało, 80% zawartości to były newsy, recenzje i raporty z produkcji, reszta szła na publicystykę i kąciki.

Redakcja NEO Plus A.D. 2010 składała się z rednacza Marcina [Gulasha] Góreckiego, Marcina [Marcellusa] Sikory, Michała [Miela] Mielcarka i Grzegorza [Faxa] Brola. Brakowało współzałożyciela pisma – Krzysztofa [Banana] Paplińskiego, który w poprzednich latach pojawiał się i znikał, a wtedy akurat zniknął (a w zasadzie wniknął – do polskiego oddziału Sony). Wśród współpracowników działali m.in. Miłosz [Grabarz] Brzeziński, Krzysztof [Kaxi] Janicki, Paweł [Gonzo] Kazimierczak, Michał [Sasori] Szymczak i debiutujący w numerze styczniowym jako felietonista Michał [Krooger] Cichy. Gulash, Marcellus i Grabarz to stara gwardia, reszta dopiero zbierała „neonowe” szlify. Zostało im niecałe trzy lata.
Oprócz standardowych działów typu newsy, recenzje czy listy (FAQ), pismo posiadało charakterystyczne rubryki i kąciki, jak Raport, Speciał, Gadające głowy czy Retroplus. W 2010 roku nie było już istniejącego lata kącika handheldowego Pocket Warrior, gry na konsole przenośne opisywano na równi z tymi na duże konsole. W obrębie strefy retro publikowano kilka cykli: „Martwe Piksele”, „10 lat minęło” (opisy starych numerów magazynu), „Powrót do przeszłości” (stare gry) czy „Zagubione w czasie” (stare gadżety). Pismo organizowało konkursy (w nr 130 do wygrania było PSP!) zamieszczało plakaty. Sporo miejsca zajmowały reklamy, widać łamy gazet wciąż jeszcze były atrakcyjnym miejscem dla sklepów, dystrybutorów i wydawców gier, a reklamy pojedynczych hitów jak Mass Effect 2 czy Left 4 Dead 2 zajmowały nawet po dwie strony.

Co było na gierkowym topie w pierwszej połowie 2010 roku? Konsolowcy zachwycali się Lost Planet 2, Alanem Wakem, Tekkenem 6 i dopiero drugą odsłoną Assassin’s Creed. Swoją premierę mieli prawdziwe hity: Bioshock 2, Demon’s Souls i Red Dead Redemption. Ale mimo takich przebojów prawie żaden z nich nie zasłużył zdaniem redaktorów NEO Plus na „dychę”. Na sumarycznie 65 zrecenzowanych tytułów z trzech numerów maksymalną notę zdobył tylko jeden… Super Mario Galaxy 2 na Wii! Zaskoczeni? Kto grał, pewnie nie. Warto zaznaczyć, że materiały, filmiki i nie tylko z opisywanych gier można było przejrzeć na firmowej stronie pisma www.neogo.pl, która zastąpiła starą.
Warto było cofnąć się w czasie i przekartkować archiwalne stronice, choć minęło „dopiero” 14 lat. Niestety, po piśmie Gulasha już dawno kurz opadł. Zapomnieliście o nim? Jeśli tak to szybka kartka z kalendarza: NEO Plus to magazyn konsolowy, multiplatformowy, ukazujący się w latach 1998-2012. Łącznie wydano 162 numery. Redaktorem naczelnym przez cały okres był Marcin [Gulash] Górecki. Korzenie periodyku sięgają kącika konsolowego w Secret Service i czasopisma NEO, wydawanego w latach 90-tych przez ProScript. NEO Plus dorobił się wiernej społeczności czytelników i poza PSX Extreme nie miał w Polsce realnej konkurencji. W grudniu 2012 roku zakończył działalność, oficjalnie z powodu choroby Gulasha.






źródła zdjęć:
https://www.youtube.com/watch?v=DAYh7mfs5yE
Archiwalne numery NEO Plus
NEO+ padło oficjalnie z powodu Gulasha. A nieoficjalnie?
Wygląda mi to na zaburzenie rentowności, spowodowane brakiem cyklicznego publikowania wydań. Skutkujące (przy braku jasnych perspektyw nadrobienia strat) podjęciem decyzji o wyciągnięciu wtyczki.
„W związku z różnego rodzaju zawirowaniami i przede wszystkim stanem zdrowia „Gulasha”, magazyn NEO Plus w końcówce swojego żywota miał problemy z utrzymaniem co miesięcznego harmonogramu wydawniczego. W 2012 roku, zamiast standardowych 12 numerów, ukazało się ich jedynie 9, co było jasnym sygnałem dla czytelników, że pismo przeżywa trudny okres, choć pewnie nikt nie przypuszczał jak trudny.”
https://strefapsx.pl/neo-plus-koniec
A ten brak jasnych perspektyw…
„Niestety, kolejny numer NEO Plus nie ukaże się. Za mną poważna – i niespodziewana – operacja, po której jeszcze dochodzę do siebie. Przede mną ponad pół roku mocno nadwyrężającej organizm terapii, a na końcu tej drogi kolejna wizyta na stole operacyjnym.”
zapach-papieru . pl/redaktorzy-autorzy/marcin-gorecki-gulash
…
Owszem, mógł scedować obowiązki na kogoś innego, jednak rentowność była zaburzona na tyle, że ten statek zaczął tonąć i zmiana kapitana na wiele by się już nie zdała. Tak uważam, może błędnie.
A nie alimenty?
To jest – co prawda, wywleczona dłuższy czas temu na światło dzienne, ale jednak – prywatna sprawa Gulasha. Nie chcę się do tego odnosić. Kwestia moich (może i porytych, ale tak mam) zasad. Wolę bazować na oficjalnych informacjach i z nich wyciągać wnioski.
Nie traktuj mojego komentarza, jako kontry do Twojego. Może i (nie wiem i nie chcę wiedzieć) jest to istotny głos w naszej dyskusji. Niech inni się wypowiedzą.
Jakiś ezoteryk mógłby stwierdzić, że zakończenie istnienia „NEO Plus” zapisane było już w samej jego nazwie. Gdy przestawi się literki – wyjdzie… „No pulse”. Co, jeżeli w tytule każdego magazynu growego ukryty jest jego los?
Spróbujmy chronologicznie. W przypadku nazwy „Bajtek” (gdzie upadłość „Agrobanku” zabrała nam przyszłość tego magazynu), gdy przestawi się literki – wyjdzie „AB tejk”. Zaintrygowało?
Co powiecie więc na to? Jeśli chodzi o „Gambler” (w którym były żółte strony), gdy przestawi się literki – wyjdzie „Lame RGB”. Zaintrygowało bardziej?
No to lecimy dalej! W kwestii nieodżałowanego „Pixel” (gdzie powrócili doświadczeni redaktorzy magazynów growych), gdy przestawi się literki – wyjdzie „ile XP”. Zaintrygowało jeszcze bardziej?
Zwróćmy więc uwagę na to! W cały czas istniejącym „CD-Action” (które natychmiast od premiery dodawało płytki do regularnego wydania magazynu), gdy przestawi się literki – wyjdzie „CD na cito”. Zaintrygowało jeszcze jeszcze bardziej?
Niestety, urywam temat, pomijając „PSX Extreme”. A to z tego względu, że (chyba) jedyny sensowny (alternatywny) układ liter z jego nazwy, tworzy wynik, który nie nadaje się do opublikowania.
Zapożyczając styl pisania od Avoka… siadam we fotelu i zapuszczam „November Rain” na słuchawkach. Zaraz… Jak się nazywa kultowy wokalista „Gunsów”? []
Berger ma chyba jakiegoś patologicznego fana, który mu nabił głosy, bo nie wierzę w aż tak dużą jego popularność. Może to ty, Anarki?
No wiesz co? Wstydziłbyś się takie kalumnie ferować! Nie dosyć, że obraźliwe, to jeszcze nielogiczne. Nawet, jeśli ktoś systematycznie głosuje na któregoś z redaktorów, to chce, by on właśnie był wyżej, a nie inni. Miałby głosować co miesiąc na kogoś innego?
Zrobiłem (po 5 miesiącach) aktualizację „TOP 10” ankiety popularności autorów.
https://zapach-papieru.pl/2020/07/ankieta-autorow-na-start/comment-page-1/#comment-1178
Ciekawostka! Podczas gdy Bergerowi urosło o jedynie 6 głosów, Gulashowi aż o 20.
Jak na chwilę obecną przedstawia się zarówno magazyn – „NEO Plus”, jak i jego redaktor naczelny – Gulash, w ankietach „Zapachu Papieru”? Przekonajmy się…
„Wyniki ankiety popularności pism o grach”
„NEO Plus” – miejsce ÓSME (42 głosy), niżej niż „Gambler” (48) i wyżej niż „Click!” (36).
„Wyniki ankiety popularności autorów”
Gulash – miejsce DRUGIE, ale faktycznie PIERWSZE, razem z Bergerem (61 głosów), wyżej niż Smuggler (35).
Czy uważasz, że „NEO Plus” zasługuje na miejsce wyższe, a Gulash na miejsce pierwsze, ale nie ex aequo? Wyraź to.
Twój głos ma znaczenie!