Czerwona okładka z Widmem Wolności i żółtym tytułem jak żarówy świeciły z daleka zachęcając, bym kupił najnowszy numer CD-Action. To kupiłem. Tanio nie było (34,50 zł), ale za 164 strony raz na kwartał można tyle dać. Byle było co czytać, ale o tym przekonajmy się razem.
Jak zwykle najpierw zerkam na recenzje gier z ostatnich tygodni. Opisanych zostało 19 tytułów plus 7 drobiazgów w dziale „Świeże, dobre, niezależne”. Oceny powyżej 8/10 (czyli premiowane znaczkiem jakości) otrzymało siedem produkcji, a gwiazdą numeru został Baldur’s Gate III (9+/10 i recka na sześć stron). Podium uzupełniły jeszcze Pikmin 4 i Dave the Diver (po 9/10). Po przeciwnej stronie wylądowały Atlas Fallen (5/10) i zremasterowana kompilacja Layers of Fear (4/10). Produkcje Bloober Team wybitnie nie podchodzą 9kier, krytykuje je aż miło. Zgaduję że gdyby były indyczymi karciankami, mogłyby liczyć na trzy oczka więcej. Z inności, może trochę dziwić nie za wysoka nota Starfielda. Taki a hit a dostał… sprawdźcie zresztą sami. Ja osobiście po zaliczeniu samouczka wróciłem do LEGO Gwiezdnych Wojen: Sagi Skywalkerów. Z innych recek, mnie osobiście interesują teksty o Jagged Alliance 3 i Aliens Dark Descent. Na te gry ostrzę się od dawna i chętnie sprawdzę, co autorzy CDA mają na ich temat do powiedzenia.
Jeżeli 55 w piśmie stron jest o nowych grach, to 109 musi być o czymś innym. A o czym? Na przykład o CD-Action Expo we Wrocławiu, Comic-Conie w San Diego i gamescomie w Kolonii. Jako że dwa pierwsze eventy odbyły się w lipcu, a trzeci w sierpniu br., relacje z nich to już retro. Lepiej skupić się na innych tematach, jak choćby historiach Kevina Mitnicka (akurat na czasie, bo właśnie zmarł), Dreamcasta i serii Metal Gear Solid. Czy raporcie nt. branży o grach w Chinach. Czy wspomnieniach o mechanicznym futrzaku Furby i serialu „Power Rangers”. Czy kolejnym po husarii temacie – kuriozum, czyli łukach 🙂 Artykuł o wygiętym kijku z konopną cięciwką zjadł aż sześć stron (fakt, skrzydlaci jeźdźcy mieli dwa razy więcej)! Rzuciłem okiem i wiecie co? Ciekawe to!
Dla fanów poważniejszych tonów są w bieżącym numerze tematy o uzależnieniu od gier czy akceptacji porażek. Ja tradycyjnie zostawiam sobie takie sprawy na później, tak jak stałe rubryki (o komiksie, filmie i książkach, Action Redaction, Kontrapunkt, Szpile itd.) czy felietony. Aaaa, jeśli chodzi o te ostatnie, wpadł mi w oko tekst Bartka Kluski o Panu Samochodziku, opatrzony zdjęciem Netflixowego potworka. A miałem się nie denerwować… Mam nadzieję, że Bartek nic dobrego o tym paskudztwie nie napisał, bo inaczej przestanę mu się kłaniać. Brrrr…
Zauważyłem w nowym CD-Action całkiem sporo reklam (gier, sprzętu, eventów), są też teksty sponsorowane. I choć nie jest tego tyle co kiedyś, cieszy, że pismo wciąż ma renomę i firmy chcą się w nim reklamować. A że nie wygląda tak jak 15 lat temu? Ekhm… nieważne. Zabieram się właśnie za lekturę. Fotel wymoszczony, kakao zagrzane, lekturę czas poczynać. Otwieram na artykule o łukach… że co? Łucznicy mieli więcej w łapie ode mnie?! 😉
Aktualny numer już przeczytany? Chcecie poznać zawartość kolejnego, zanim jeszcze owa pojawi się w oficjalnej zapowiedzi na stronie kwartalnika? Przed Wami…
„Pełna zawartość CD-Action 01/2024
Intro
Co za rok! – podsumowujemy rok 2023 na ponad 10 stronach pękających w szwach od naszych prywatnych odczuć
Gramy
Marvel’s Spider-Man 2 (autor: Eugeniusz Siekiera)
Twierdza: Edycja ostateczna (autor: b-side)
Super Mario Bros. Wonder (autor: Otton)
Assassin’s Creed Mirage (autor: Cursian)
Lies of P (autor: Ninho)
Chants of Sennaar (autor: enki)
House Flipper 2 (autorka: Ranafe)
Mortal Kombat 1 (autor: Krigor)
The Crew Motorfest (autor: Cascad)
Lords of the Fallen (autor: Huwer)
Sonic Superstars (autor: SztywnyPatyk)
Goodbye Volcano High (autorka: Ranafe)
The Talos Principle II (autor: Eugeniusz Siekiera)
Jusant (autor: Cascad)
Total War: Pharaoh (autor: DaeL)
Alan Wake II (autor: Ninho)
World of Horror (autor: Paweł Kicman)
RoboCop: Rogue City (autor: Łukasz Morawski)
Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name (autor: Witold)
Call of Duty: Modern Warfare III (autor: Krigor)
The Invincible (autor: Mac Abra)
Ghostrunner II (autor: Eugeniusz Siekiera)
Gothic Classic (autor: Łukasz Morawski)
Świeże, dobre, niezależne – 9kier przybliża siedem gier niezależnych, którymi warto się zainteresować
Publicystyka
Znienawidzona i uwielbiana. 20 lat Call of Duty – Łukasz Morawski wspomina losy serii, którą można lubić lub nie, lecz nie sposób odmówić jej spektakularnego sukcesu
Rekin biznesu – Bobby Kotick – Arkadiusz „Cascad” Ogończyk prezentuje sylwetkę odchodzącego szefa Activision Blizzard przez pryzmat 10 ważnych wydarzeń w jego karierze
Tak gra Australia. To nie przejdzie – w kolejnej części swojego cyklu poświęconego zagranicznym rynkom gier Otton opowiada o Krainie Kangurów
Tak rodziła się zagłada. 30 lat Dooma – Smuggler przypomina narodziny legendarnego studia id Software i gry, która wstrząsnęła branżą
Ziemie jałowe. Gry nie lubią Kinga – Eugeniusz Siekiera wymienia zaskakująco nieliczne próby ożenienia prozy króla horroru z grami
Felieton. Kolekcja Metal Gear Solid. Podwójnie dzieło swoich czasów (autor: Arkadiusz „Cascad” Ogończyk)
Z wycieczką po twierdzach – DaeL przedstawia kilka słynnych prawdziwych zamków, które trafiły do dzieła Firefly Studios
Felieton. Remastery? Remaki? Poproszę wszystkie! (autor: Łukasz Morawski)
Muzeum Zabawy: Resoraki – tym razem Bartłomiej Kluska proponuje wykład na temat obiektów westchnień małych chłopców i dużych kolekcjonerów
O Trzmielu, który dał komputer masom. Jack Tramiel – Bartłomiej Kluska wspomina urodzonego 95 lat temu w Łodzi biznesmena, który dowodził po obu stronach wojny Commodore’a z Atari
Gry wiecznie żywe: Wolfenstein – Enemy Territory (autor: Paweł Kicman)
Niesłusznie zapomniane: Świątynia Pierwotnego Zła (autor: Cursian)
Słusznie zapomniane: Deus Ex – Invisible War (autor: DaeL)
Nie musisz tego guglać! 25 lat Google’a – Smuggler zaprasza na podróż do początków firmy, która zmieniła internet za sprawą przełomowej wyszukiwarki
Od Spartakusa po battle passa. Battle royale – Wokulski przypomina początki popularnego trybu wieloosobowego w czasach przed PUBG-iem
Nie tylko Assassin’s Creed. Nietypowe gry Ubisoftu – Łukasz Morawski udowadnia, że choć wydawniczy gigant kojarzy się przede wszystkim z bezpiecznymi tasiemcami, w jego katalogu nie brakuje pozycji oryginalnych i zaskakujących
Rzuć na wyobraźnię. Papierowe RPG – Paweł Kicman wyciąga pomocną dłoń do tych, którzy chcieliby spróbować papierowych erpegów
Pajęcze komiksy warte poznania – Gruby AL doradza tym, którym wciąż mało Spider-Mana
Magazyn Kulturalny – dział z recenzjami książek, filmów, seriali, płyt i komiksów
Technologie
Ekstremalnie Wielki Teleskop – Krigor opowiada o powstającym największym obserwatorium astronomicznym w historii ludzkości
Kontrapunkt: Strumień reklam – Chen Pi i Krigor dyskutują na temat wprowadzania reklam do płatnych usług streamingowych
Testy
Procesory Intela 14. generacji – Krigor dzieli się wynikami testów procesorów Core i9-14900K, Core i7-14700K i Core i5-14600K oraz płynącymi z tych testów wnioskami
Telefon Tecno Pova 5 Pro
Smartwatch Huawei Watch GT 4 Elite
Kontroler Razer Kitsune
Kontroler Turtle Beach React-R
Router TP-Link Archer AX80
Klawiatura Corsair K70 Core
Komputer HIRO ZKG-i7Z790-INTEL
Endgame
Action Redaction – sześć stron listów od Czytelników i odpowiedzi na nie
Szpile: Przegląd kwartału – dwustronicowy wybór Szpil z ostatnich miesięcy i pasek komiksowy Śledzia”
Informacja pochodzi z opisu #338 dodanego właśnie do allegrowego konta wydawcy.
A jeśli zdecydujecie się tam właśnie kupić nowy numer, warto najpierw zjechać trochę niżej i spojrzeć na „Parametry” oferowanego produktu, by przeczytać intrygującą treść…
„Dodatki prezent”
Jaki prezent? O tym dowiemy się zapewne dopiero z oficjalnej zapowiedzi na stronie kwartalnika.
Jednak żaden. Ten parametr (jak i pozostałe) był ustawiony dla wydania specjalnego o „Gothic”.
Czołg do myślenia?
Bynajmniej nie chodzi wcale o jakąś science-fictionową odmianę machiny wojennej. Ale o tym dopiero za chwilę. Najpierw nakreślmy tło sytuacji. Więc siedzimy wszyscy w Chinooku lecącym na niskiej wysokości. Żartowałem. Przejdźmy zatem szybko do konkretów, bo czytających za chwilę coś trafi, z pewnością nie będące pociskiem ziemia – powietrze. Otóż wczoraj wieczorem na FB „CD-Action” w treści jednego z wpisów mogliśmy przeczytać…
„ukończyliśmy kolejny numer CD-Action i przekazaliśmy go do drukarni. Więcej szczegółów na jego temat zdradzimy wcześniej, niż mogłoby się to wydawać.”
I tu dochodzimy do sedna sprawy. O ile pierwszą część zacytowanej treści można by ordynarnie nazwać po prostu zbędną – wszak od niemal 28 lat redakcja wysyła ukończony numer do drukarni i oby trwało to jeszcze latami, tak drugą połowę cytatu uznać należy za nader ekstraordynaryjną! Za ową musi kryć się jakaś istotna kwestia. Tylko jaka? Potrzebny by był istny tytułowy czołg do myślenia. Czyli tak zwany think tank. Mam wrażenie, że nie do końca właściwie tłumaczę to określenie. Mniejsza o to.
Dotychczas pod rzeczonym wpisem pojawiły się zaledwie 3 komentarze, skupiające się na aspektach innych, niż omawiana przez nas zagwozdka. Wygląda więc na to, że jesteśmy jedynym miejscem we wszechświecie, gdzie dywaguje się nad powodem zapowiedzenia przyspieszonego dzielenia się przez redakcję kwartalnika informacjami o kolejnej jego odsłonie. Korzystając zatem z okazji, moglibyśmy stworzyć istną rozpiskę wszystkich możliwych rozwiązań. Inna sprawa, że z pewnością i tak ostatecznie raczej żadne z nich nie okaże się tym faktycznym. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by próbować. W takim razie może zacznę.
1. Dodanie kalendarza.
2. Dodanie płytki DVD albo zdrapki.
3. Wzrost ceny (z 34,50zł przykładowo do 39,99zł).
4. Zmiana cyklu wydawniczego (przykładowo na miesięczny, dwumiesięczny albo półroczny).
5. Reklama przedniej okładki najnowszego numeru „PSX Extreme” na tylnej okładce.
6. Zmiana papieru (przykładowo na kredowy albo gazetowy).
7. Rozszerzona wersja artykułu o husarii.
8. Wydanie numeru pożegnalnego i skupienie się na „Retro” jako kwartalniku.
A mnie się akurat nowy Pan Samochodzik podoba. Jest taki na czasie. Jest więcej akcji, bijatyk, fajnej muzyki. Czuje się klimat dobrego akcyjniaka, a główny bohater to taki polski Indiana Jones. A stary Samochodzik to tylko książki czytał.
Dżejzus. Pan Samochodzik używał intelektu do walki z przeciwnikami, nie mięśni! Po co sięgać po franczyzę, której się nie rozumie.