Strona główna » Newsy » Prosto z Holandii: Power Unlimited nr 6/23 (346)

Prosto z Holandii: Power Unlimited nr 6/23 (346)


Opublikowano: 17/06/2023 | Autor: Avok

W 1993 roku w Polsce ukazały się Gry Komputerowe, Gambler i Secret Service, a w Holandii Power Unlimited. Polskie periodyki od lat wąchają kwiatki od spodu, holenderski wciąż dzielnie się trzyma. Właśnie trzymam w rękach jego najnowszy, 346 numer, za który wysupłałem 7,75 EUR.

Magazyn jest wieloplatformowy, co przy 76 stronach oznacza spore ograniczenia w doborze tytułów. Nigdy zresztą nie był wielkoludem, premierowy numer liczył 84 strony i taka liczba plus minus przewija się przez wszystkie lata jego działalności, od święta przebijając setkę. Z tego względu samych recenzji jest zaledwie siedem, plus pięć mini-recenzji indyków. Nie zabrakło hitów ostatnich tygodni, jak najwyżej cenione The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom i Dead Island 2 czy objechane Redfall. Gusta graczy polskich i holenderskich widać są podobne. Z polskich akcentów znalazłem opis Showgunners warszawskiego studia Artificer, i z tego na ile znam flamandzki (czytanie po obrazkach), odbiór gry jest pozytywny.

Generalnie struktura Power Unlimited nie odbiega od światowego standardu. Są newsy, rzuty okiem, zapowiedzi i recenzje, a także sporo jak na taką objętość publicystyki. Ciekawostką jest rubryka „coverview”, gdzie obszernie (sześć stron) opisywana jest gra z okładki. Widać także przywiązanie do klimatu retro, stąd artykuły o konsoli Dreamcast i grach z serii Alice in Wonderland. Całości dopełniają jakieś mikro rubryczki, komiks, konkursy, odrobina sprzętu, trochę reklam itd. Całość jest bardzo kolorowa, okraszona dużymi zdjęciami i utrzymana w pozytywnym klimacie (powykrzywiane facjaty autorów). Dla mnie to taki mix wczesnych Clicka! i PSX Extreme.

Tradycyjnie odszukałem na mapach Google redakcję Power Unlimited. Mieści się ona w liczącym ponad 150 tys. mieszkańców mieście Haarlem, niedaleko Amsterdamu. Redakcja zajmuje część hali w kompleksie okupowanym głównie przez warsztaty samochodowe. Widać są miejsca nadające się i do machania joystickiem, i do kręcenia kluczem. Tą złotą myślą kończę przegląd przedstawiciela prasy growej z kraju tulipanów i dołączam go do kolegi z 2016 roku, którego też mam w zbiorach.

Power Unlimited nr 346 – przednia okładka
Power Unlimited nr 346 – tylna okładka
Tekst o polskiej grze Showgunners
Siedziba redakcji Power Unlimited w Haarlem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *