Strona główna » Newsy » Pixel nr 11-12/2022 (84) – pożegnanie

Pixel nr 11-12/2022 (84) – pożegnanie


Opublikowano: 13/01/2023 | Autor: Avok

Szmaragdowo-niebieska okładka promująca grę Floodland, 148 stron 84 numeru o wartości 29,99 złotych. Do tego rozkładana karta z wszystkimi okładkami magazynu, jakie się ukazały i autografami redaktorów. Na deser gratisowy numer magazynu PolskiGamedev.pl. W taki sposób Pixel żegna się z czytelnikami. Wiadomo było o tym od miesiąca, liczyłem jednak na jakiś cud, nowego sponsora lub właściciela albo decyzję o przejściu na cykl kwartalny. Cudu nie było.

Zaglądam do środka. Poza pierwszymi stronami, gdzie są pożegnalne wpisy autorów, wszystko wydaje się takie normalne. Te same działy, ci sami ludzie, jednym słowem jest prawie „po staremu”. Numer był przecież złożony dużo wcześniej, niż Łapusz ogłosił koniec. I choć np. Borek dopasował swój felieton do aktualnej sytuacji, generalnie na pierwszy rzut oka wydaje się, jakby nic się nie stało. Mamy przed sobą bieżący numer, a za miesiąc będzie kolejny. Nie będzie. Robert nie wyklucza okolicznościowych wydań i możliwej reaktywacji w przyszłości. Co do pierwszego, jest to pewnie możliwe, nawet przy okazji najbliższego Pixel Heaven. Co do drugiego – nie sądzę. Sytuacja na rynku prasy raczej będzie gorsza niż lepsza i kto się teraz nie odnalazł, tym bardziej nie odnajdzie się w przyszłości. A jak się kończą reaktywacje, wiemy doskonale, a najlepiej wie Łapusz.

Nie będę zachwalał najnowszego numeru Pixela, bo komuś, kto stoi nad grobem reklama niepotrzebna. Sam zastanawiam się, co dalej będzie z redakcją. Robert mówi coś o przerzuceniu środków na PSX Extreme. Czy ma na myśli także zasilenie „ikstrima” pixelowymi ludźmi? Nie chce mi się w to wierzyć. Obie redakcje to różne światy i inne klimaty, mieszanie w tym kociołku może odbić się „szmatławcowi” czkawką. Owszem, parę osób do (retro) publicystyki plus przeniesienie paru działów (np. o planszówkach) może by i ożywiło PSX-a, ale bym nie przesadzał. No i nie wyobrażam sobie Micza w konsolowym PSX Extreme.

Co redaktora naczelnego Pixela, zastanawiam się, co teraz zrobi. Czy odnajdzie się gdzieś na papierze, czy może skupi już tylko na fejsie i jutiubie? A może nowa książka? Bardzo bym chciał, żeby Piotr gdzieś zarzucił kotwicę i mógł dalej dzielić się z ludźmi swoją ogromną wiedzą i doświadczeniem. Nie jest to łatwy człowiek, jego poglądy i bezkompromisowość nieraz bywały nie do zniesienia, czemu dawałem wyraz na Zapachu Papieru. Z drugiej strony w cztery oczy to bardzo miły człowiek ???? Co by jednak nie mówić, jego niekończąca się pasja i dążenie do zgłębienia absolutnie wszystkiego, co się wiąże z historią gier, wzbudza mój największy szacunek. Z Pixela zrobił ekskluzywne pismo, w którym też sam doskonale się realizował. Jego relacje z wojaży po amerykańskich bezdrożach, badania śladów legendarnych firm i osób, współautorstwo w bezprecedensowej operacji wyśledzenia „polskich” korzeni Jacka Tramiela należą do najlepszych materiałów, z jakimi się spotkałem.

Zabieram się za czytanie ostatniego numeru Pixela. Tym razem nic nie nastawiam i nic nie piję. Siadam tylko i czytam. I to jest najlepsza rekomendacja.

Pixel nr 11-12/2022 (48) – przednia okładka.
Pixel nr 11-12/2022 (48) – tylna okładka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

143 Komentarze

  1. Gdy wchodzę na to…

    https://allegro.pl/uzytkownik/IdeaAhead?order=n

    Widzę to…

    „Wygląda na to, że nie mamy tego, czego szukasz.
    Spróbuj zmienić zapytanie, wyłączyć filtry lub wybrać kategorię.”

    Identycznie działo się już kilka dni temu, ale po jakimś czasie wróciło do normy. Czy ktoś ma jakikolwiek przypuszczenie, dlaczego tak się robi?

    Łapusz planuje zrezygnować ze sprzedaży w allegrowym „Sklepie Pixela”, skupiając się jedynie na swoim tamtym nowym?

    Kilka dni temu wrzucił pulę 20 sztuk „KDP100+”. Do tej pory zeszło ich całe aż… draj sztyk.

    1. PŁASZCZ

      Jakiś czas temu ten pierwotny „Sklep Pixela” (zgodnie z Łapusza zapowiedzią) poszedł weg. No dobrze, wszak jest ten nowy. Teraz (od kilku dni) jakieś perturbacje się dzieją z jego allegrowym stoiskiem. Ja naprawdę nie chcę któregoś słonecznego dnia kwietnia przeczytać… „Z przykrością informujemy, że tegoroczna odsłona festiwalu gier i popkultury zostaje odwołana. Wszyscy, którzy wpłacili już pieniądze na bilet Blind Bird, w najbliższym czasie otrzymają ich zwrot. Przepraszamy za powstałą sytuację, jednocześnie dokładając wszelkich starań, aby już za rok powrócić z jeszcze większą, jeszcze lepszą i jeszcze bardziej widowiskową odsłoną Pixel Heaven.”.

      Wszyscy chcemy, by przedsięwzięcie „Idea Ahead” trwało. By coroczny „Pixel Heaven” trwał. Aby nigdy nie przeczytało się w kwestii obu powyższych, że…

      „Wygląda na to, że nie mamy tego, czego szukasz.” []

    2. Mógł dostać blokadę na konto, np. za niepłacenie w terminie prowizji i wtedy oferty znikają z profilu.

    3. U Łapusza było tak… Najpierw z ponad 70 produktów zrobiło się 55 (o czym napisałem tu 17.03). Później dodał „KDP 64+” i przez kilka dni było ich 56. Następnie dodał te wszystkie książki za 99zł i jedną za 79zł i (liczebnie) sporo poprzednio usuniętych rzeczy (już mi się nie chciało porównywać które). Kilka dni temu standardowo wszedłem zobaczyć, co tam nowego dał na promocji, zanim napisze o tym na FB. I wyskoczył mi ten powyższy komunikat. Już zacząłem tutaj pisać, że co ten Łapusz wyprawia, ale po którymś odświeżeniu strony było już normalnie. Dla porównania, wszedłem na sklep „GTEM” i tam pokazało, że nie wszystkie produkty się wyświetlają i… hmmm… już nie pamiętam, co jeszcze napisało. Więc uznałem, że w Allegro coś może robią i stąd to całe „zamieszanie” u Łapusza. Później już działało w obu miejscach normalnie.

    4. No i dzisiaj znów wchodzę na „Idea Aheadowe” konto i bach. Powyższy komunikat. Teraz patrzę – nadal pusto.

      Więc u niego zmieniło się z 70+ do 56, później całość (albo prawie) wróciła no i teraz jest absolutne nic. Więc to chyyybaaa nie ma nic wspólnego z obsługą Allegro. Nie wiem.

      Można kliknąć na banner „KDP 100+”, na „poleca 99,7%” i „Zobacz wszystkie oceny i komentarze”, by widzieć „Ostatnie logowanie dzisiaj o 18:38”. Po południu było, że zalogował się dzisiaj o bodajże 10 ileś tam. Więc Łapusz po coś wchodzi na tamto konto. No ale żeby co?

      1001 zielonych łapek i 3 czerwone. I co? I wystarczy?

      Zdobądź 1000 zielonych łapek na swoim allegrowym koncie
      Achievement unlocked

      Uninstall.

    5. Brak produktów w allegrowym sklepie oznacza mniejszy poziom ich sprzedaży, ale w efekcie – mniejsze zyski. Owszem, Łapusz ma jeszcze ten swój nowy sklep. No ale tam trzeba konto zakładać, a na Allegro konto mają wszyscy. Hmmm… ale gdy sprzedaje w owym, to mu wychodzi zyskowniej, niż gdyby sprzedawał na Allegro. To jest powodem czystki? Dotychczas nie było.

      Na FB „Pixela” nikt nie podejmuje powyższego tematu. Gdyby któregoś dnia Łapusz postanowił zamknąć skleppixela.pl, to by jakieś komentarze były, czy panowałby jeden wielki IDGAS?

      Ale w sumie to co nowego jest w jednym czy drugim miejscu? Integral Śledzia z 36 „KDP” (plus dodatki), nazwany „KDP 100+”. Na Allegro rozchwytywany w normalnej (ale tańszej o dychę) cenie, w liczbie sztuk… 3.

      Dokąd to wszystko zmierza? Tak podaż, jak i… popyt.

    6. Na pewno nie pozbawi się największego rynku zbytu.
      Jak Perezowi zablokowali prewencyjnie konto, gdy wystawił pierwsze oferty preorderowe, to też mu oferty zniknęły.
      Założę się, że chodzi o prowizje, ale to tylko moje spekulacje oczywiście.

    7. „Na pewno nie pozbawi się największego rynku zbytu.”

      Sumarycznie większy zysk ma z Allegro i opłat, niż ze samego swojego nowego sklepu. Brzmi logicznie. Ja po prostu… szukam powodu tego zamieszania i nie znajduję.

      „Jak Perezowi zablokowali prewencyjnie konto, gdy wystawił pierwsze oferty preorderowe, to też mu oferty zniknęły.”

      Wtedy nowemu sprzedawcy rozpędziły się cyferki kupowań, co zapaliło Allegrowi czerwoną lampkę. Tutaj jest jakaś inna zagwozdka.

      „Założę się, że chodzi o prowizje, ale to tylko moje spekulacje oczywiście.”

      MOŻE masz rację. Ale dlaczego z 70+ zrobiło się 56 i później jednak przedmioty wróciły, po czym całkowicie zniknęły, ale tylko na chwilę, by znów powrócić, a teraz… zniknąć na dłużej? No przecież ani Łapusz z Allegro, ani vice-versa – by się nie bawili w kotka i myszkę z tym wszystkim.

    8. ZAŁÓŻMY, że masz rację z tym, że Łapusz nie uiścił koniecznych opłat. Ale to chyba nie są jakieś kokosy. Jeszcze dłuższy czas temu miał pod sobą… 2/3 polskiej prasy growej! Co roku organizuje „Pixel Heaven”. I nie ma „drobniaków” na allegrowe prowizje? Nie układa mi się to w spójny obrazek. Wiem – kiedyś było kiedyś, a teraz jest teraz. Jednak mimo wszystko. A teraz…

      Cały czas, co chwilę robi jakieś mega promocje. One przynoszą zysk. Trwa sprzedaż biletów „Blind Bird”, 220zł za sztukę. Ile takich biletów by wystarczyło na opłacenie tamtej prowizji? Nie mam pojęcia. No ale z… 10? 20? A ile ma już tych biletów sprzedanych? Ze 100? 200?

      To jest tak, jakby Elon Musk nagle nie opłacił abonamentu telefonicznego. Bo nie ma za co? Nie. Bo po prostu zapomniał? Nie. Więc dlaczego? Bo nie chciał? Hmmm…

    9. Możesz zapytać w kontrze do moich słów – w takim razie co ze zwrotem pieniędzy za niewykorzystane bilety na ubiegłoroczny festiwal?

      Nooo… ludzie kilka kwartałów musieli czekać za zwrotem, nie wiem jak aktualnie wygląda ta kwestia, znowu maile mieli wysyłać. Potrzebne są komentarze pod stosownymi wpisami na FB „Pixela”. Dłuższy czas temu ktoś napisał, że dostał bilet na tegoroczną edycję. Dlaczego tak? Rymuje się to z Twoją spekulacją? Poniekąd.

    10. M…

      Łapusz zalogował się do swojego allegrowego konta dzisiaj o 7:45. Zatem wchodzi tam. Gdyby je (mówiąc kolokwialnie) olał, to by nie zerkał, bo po co. Żeby patrzeć, czy czerwone łapki nie przybywają? Same zielone lecą, jedna po drugiej. Poza tym – nie trzeba być zalogowanym, by je widzieć.

      Nadal nie ma żadnych przedmiotów wystawionych. Sam nie znam powodu zaistniałej sytuacji, ale z mojego lamerskiego punktu widzenia, coraz bardziej zasadnym uważam Twoje stwierdzenie, że „Założę się, że chodzi o prowizje, ale to tylko moje spekulacje oczywiście.”.

      Jeśli faktycznie tak jest – z globalnego punktu widzenia nie wygląda to zbyt optymistycznie. „Pixel” weg (zamknięty), „PSX Extreme” weg (sprzedany), allegrowa sprzedaż weg (bazując na Twoich spekulacjach). Jedno po drugim – wszystko idzie weg.

    11. Powtórzę – był taki czas, gdy Łapusz miał pod sobą 2/3 polskiej prasy growej! Teraz nie ma nawet możliwości sprzedawania na Allegro? To jest na swój sposób przytłaczające.

      Wiesz jaką myśl mam z tyłu głowy, analizując to wszystko? Otóż…

      Łapusz nie zasłużył na taki los!

      Może i nie jest IDEAłem. Ale wkłada serce w giereczkowo, w prasę giereczkową (wypieram stwierdzenie, że chciał się pozbyć miesięcznika). Wiem, rok temu bardziej skupiał się na swoim festiwalu, niż na „PSX Extreme” – co Roger gorzko stwierdził w którymś z komentarzy na forumku. No ale… „Pixel Heaven”. Oczko w głowie Łapusza. Trzeba zrozumieć. Powtórzę – Łapusz nie zasłużył na to, że jedno po drugim, coraz więcej rzeczy idzie weg.

      Mógłbym poprosić Avoka, by tamtą wajchę przestawił, żeby wrócił rok 2024. Tylko co by to dało? Nic. Taka kolej rzeczy. Może i we wszystkich wymiarach równoległych także.

    12. To moje spisywanie tutaj, większości przedmiotów leżących na wirtualnych półkach allegrowego sklepu „Idea Ahead” czy tej starej witryny – zamienionej na nową – czy wreszcie… owej. Ktoś mógłby stwierdzić, że jest ono tutaj potrzebne… jak świni niebo. Jak małpie zegarek. Jak rybie rower, czy jakie tam jeszcze są te porównania. Może i tak. Ale owo stanowi jednocześnie zapis historyczny. Utrwalenie danego punktu w linii czasu. Swoisty SAVE aktualnego stanu „gry”. Ta stara witryna wróci? Nie. Już nigdy. Zastąpiona została nową. Co mogłem – spisałem z niej tutaj. Tak samo z allegrowym sklepem. Czy wróci? Moooże. A jeśli już nie? Spisałem z niego tyle, ile uznałem za potrzebne. Skryba.

    13. Zasługa Łapusza jest utrzymanie PSX Extreme na powierzchni w czasie pandemii. Za to szacun.
      Natomiast organizacyjnie jest fatalny, nigdy nie wiadomo było kiedy pismo się ukaże, nie dotrzymuje słowa w kwestii obiecanych terminów wydań swoich publikacji, rzadko odpowiada na wiadomości, kombinuje*, ma swój znany problem z wiadomo czym. Powtórzę, dla PSX Extreme zmiana wydawcy była najlepszym, co mogło się wydarzyć. Gdyby nie ona, na rynku prawdopodobnie zostałoby tylko CD-Action.
      Zresztą Łapusz był tylko tymczasowym kapitanem PE, ani nie stworzył tego pisma, ani nie był jego najdłuższym kapitanem (Perez przecież pracował z PE za czasów Advertigo już), więc nie przesadzajmy z robieniem z Łapusza jakiejś immanentnej części PSX Extreme.

      Można mieć sympatię do Łapusza, rozumiem, sam trochę jej mam, ale dobrym wydawcą to on nie jest.

    14. *Najświeższy przykład – z jakiej paki w sklepie Pixela podaje jakieś z czapy przekreślone ceny niby że PE#0 kosztował niby 49 zł, jak na okładce jak byk stoi 29,99?

    15. Skryba. Kiedyś – jeszcze w czasach podstawówki – gdy odwiedzałem mieszkanie dziadków, to na wewnętrznej stronie drzwiczek do takiego (jak ten solidny drewniany mebel nazwać?) stolika pod telewizor… Ogromny podłużny blat, może niecałe 2 metry na niecały metr, po bokach półki za drzwiczkami, a na górze ogromniasta szuflada. No więc na tej wewnętrznej stronie prawych drzwiczek, za niemal każdym razem… zapisywałem aktualną datę. DD.MM.RRRR. Jedną pod drugą, trochę mniej, niż centymetrowej wysokości fontem. Długopisem. Po niepolakierowanym drewnie, więc dobrze się pisało. Cyferki chyba pogrubiałem. Chyba. W jakim celu te bieżące daty utrwalałem? 1. Żeby tworzyć SAVE GAME? Punkt odniesienia, do którego w każdej chwili mógłbym powrócić? 2. Bo… już wtedy lubiłem coś usystematyzowywać? Albo po prostu się rozpisywać? 4. A może po to, by… pozostawiać po sobie ślad?

    16. Dlaczego tutaj – na ZP – już od niemal dwóch lat cisnę literkami niczym z M134? Znów cyferki.

      1, 2, 3 i 4? Może Arystoteles miał rację, twierdząc, że… „całość jest czymś więcej niż sumą części”. Nie wiem. Ten komentarz powinien mieć liczbę 2415. No to ciśniemy do 3000! Bynajmniej nie dla licznika przypisanego mojemu kontu. Obu brak. Bardziej z powodu… 1, 2, 3 i 4. Chyba.

      M… już odpisuję na Twój komentarz. Chciałem tylko dokończyć tamten mój wywód. Żeby Czytelnicy ZP wiedzieli, z jakim wytrawnym trollem mają tu do czynienia. Żartuję.

    17. „Zasługa Łapusza jest utrzymanie PSX Extreme na powierzchni w czasie pandemii. Za to szacun.”

      Z materialistycznego, bezdusznego punktu widzenia można stwierdzić, że trzymał „PSX Extreme” dlatego, że magazyn po prostu przynosił zysk (nadal przynosi, ale mówię o WTEDY). Wszak nie wydawał go charytatywnie. Zachodzi pytanie – dlaczego więc już po pandemii i wszelkich ekonomicznych zawirowaniach związanych z wojną na wschodzie, postanowił nagle… pozbyć się miesięcznika?

    18. „ma swój znany problem z wiadomo czym.”

      Tego aspektu nigdy nie biorę pod uwagę. Jest jego prywatną sprawą. Ale to moje własne podejście, każdy – oczywiście – ma prawo mieć inne. Jesteśmy tylko ludźmi, a są (niestety) rzeczy silniejsze od nas. Staram się oceniać to, na co człowiek ma wpływ. Przykładowo – co z albumem o „Counter-Strike’u”? Co z nową większą fajniejszą i w ogóle, stroną? Mowa o konkurencji.

      „Powtórzę, dla PSX Extreme zmiana wydawcy była najlepszym, co mogło się wydarzyć. Gdyby nie ona, na rynku prawdopodobnie zostałoby tylko CD-Action.”

      Roger w którymś z komentarzy jasno przedstawił sytuację. Tamten któryś numer mógł być już… ostatnim. Naczelny miał (jak raz stwierdził) alternatywy oprócz Pereza. Ale… napisał jednak, że tamten numer mógł być ostatnim. Wtedy… tak… na planszy pozostałby jedynie „CD-Action”.

  2. = FOR ZP-CA READERS EYES ONLY =

    ZP-CA-AWACS logs:

    2025.03.19 11:30 | Warning! Vocabular ballistic missile launch detected! Source: CD-ACTION. Target: IDEA AHEAD. Warhead characteristics:

    „16 marca 1993. Pojawia się pierwszy numer Secret Service. Nie będę twierdził, że byłem kiedykolwiek wielkim fanem tego pisma (zdecydowanie wolałem Gamblera), ale oczywiście nie zamierzam ujmować mu chwały i zasług. Miał licznych fanów, kilku znakomitych autorów (Berger, Pejotl – klasa!), doskonały layout jak na owe czasy… i niespecjalne szczęście do wydawcy. A w sumie wydawców, bo przecież pamiętamy też jego nieszczęsną – „wszystkie formalności zapięte na ostatni guzik” – i niedługą reaktywację, czyż nie?”

    Previous logs:

    https://zapach-papieru.pl/2023/11/retromags-i-retronics/comment-page-4/#comment-2280

  3. Łapusz jakoś tak przeorganizował wszystko w Allegrowym „Sklepie Pixela”. Ale próbuję dopiero zrozumieć efekt. Z 2 stron zrobiła się 1. Z ponad 70 produktów, zostało 55.

    Wyleciało to (element mojego spisu zaktualizowanego 12.03.2025)…

    „Atari Więcej Węgla”…………………99,00zł…14
    „Atari Więcej Węgla” okładka Rockford….99,00zł….2 – ale jest na skleppixela.pl za 79zł
    „Historia Amigi Piksel po Pikselu”…….99,00zł….5 – ale jest na skleppixela.pl za 89zł
    „C64 Polskie Piksele w Grach”…………79,00zł…21

    1. Wszystkie „Pixele” są po staremu, w liczbie takiej, jak były 12.03…

      „Pixel” #74…15
      „Pixel” #77…18
      „Pixel” #78…16
      „Pixel” #80….9
      „Pixel” #81…15
      „Pixel” #82…17
      „Pixel” #83…19
      „Pixel” #84…27

      Jeśli chodzi o komiksy duetu Kluska/Kleszcz, to zostały po staremu, aczkolwiek…

      #1 „Mój Przyjaciel Willy”……….20,00zł…27
      WYLECIAŁO – #2 „Mistrzowie Świata”………….20,00zł….6 (wykupiona reszta?)
      #7 „Niebezpieczny Ryszard”………20,00zł…49
      #8 „Puszka Pandory”…………….20,00zł…32
      #9 „Tajemnica Statuetki”………..20,00zł…18
      #10 „Jak Uratowałem Księżniczkę”…20,00zł…16

    2. Jeśli chodzi o wydania specjalne…

      ZOSTAŁY…
      „PSX Extreme” 1/1997 REPRINT (wydanie specjalne)…………..29,99zł…23
      „Bajtek” #135 (wydanie specjalne) [PH2016]………………..39,90zł…19
      „Reset” #52 (wydanie specjalne) [PH2019]………………….30,00zł…36
      „Reset” #52 (wydanie specjalne) [PH2019]………………….30,00zł…16

      WYLECIAŁY…
      „PSX Extreme” #0 (wydanie specjalne)……………………..29,90zł…12 – na SP za 29zł
      „Commodore & Amiga” 11/15 (wydanie specjalne) [PH2015]……..39,00zł…53 – na SP za 39zł
      „Action Replay” grudzień 2021 (wydanie specjalne)………….39,00zł…88 – na SP za 39zł
      „Action Replay Powrót do 1983” (wydanie specjalne) [PH2024]…45,00zł…61 – na SP za 39zł

      Oba powyższe nadal można kupić w combo – za 39zł (pozostaje 10 sztuk)

      Są „Dreamcasty” i „Saturny”, ale ich nie uwzględniam w swojej rozpisce, więc nie mam orientacji w ich ewentualnej rotacji.

    3. Przy wydaniach specjalnych, które wyleciały – podałem wartości, które były 12 marca. Teraz nie ma to znaczenia. Podobnie poniżej…

      Z książek wyleciały jeszcze…

      „Byłem Geekiem w PRL-u”………………59,00zł…11 – na SP za 59zł
      „Komiks dla Pixela 64+”………………37,00zł…49 – na SP za 49zł

      Zostały…

      „Commodore 64 Życie po Życiu”…………40,00zł…25
      „Najlepszy felieton ciągle przede mną”…25,00zł…61
      „Pixel Heaven Zero Łzawej Melancholii”…49,00zł…41

      Uzupełnienie – „C64 Polskie Piksele w Grach”…………79,00zł…21 wyleciało, ale na SP jest za 89zł, zapomniałem dopisać powyżej.

    4. Łapusz powoli wycofuje się z Allegro? Możliwe. Wszak co by miał tam sprzedawać? Nowe numery „Pixela” czy kolejne edycje „PSX Extreme” i wydań specjalnych? Bo książki o „Schneiderze” to już raczej nie będzie, podobnie jak kolejnych integrali z komiksami Śledzia. No chyba że jeden wielki, zawierający wszystkie 100, chociaż wątpię. Po tym integralu Kluski/Kleszcza, który wyjdzie podczas „Pixel Heaven Forward 2025” – będą jeszcze jakieś zwykłe, jak 10 poprzednich?

      Jakieś takie przygnębiające jest to wszystko. Posłucham sobie swojej starej przeróbki…

      https://www.captiongenerator.com/v/2302970/ten-czas-wspanialy-byl

    5. GDZIE SĄ STARE PIXELE?

      Mówię sobie – sprawdzę jeszcze raz, ile jest starych „Pixeli” na allegrowym koncie Łapusza. Takie tam przyzwyczajenia. W „gazetowie” jednocześnie dzieje się (#343 woła o kupowanie, repro ma pośli, Perez dał podsu itd), jak i jest stagnacja. Jednocześnie. A liczenie starych „Pixeli” to taka swoista strefa komfortu. Mówię sobie – może jakieś zostały kupione w międzyczasie. Zaktualizuję tabelkę i wrzucę tutaj, żeby było na pamiątkę. Wklejam moją poprzednią rozpiskę z jednego z powyższych komentarzy. Wchodzę na allegrowy „Sklep Pixela”. I zjeżdżam w dół, żeby po kolei wyłuskiwać te stare „Pixele”.

      Co jest, [wulgaryzm]? – pytam sam siebie. Po chwili jednak przychodzi zrozumienie. Łapusz wtedy miał zniknięte wszystkie przedmioty i jak [przywróciło się/ów przywrócił/zadziałała magia przywracająca] wiele z nich, to dla starych „Pixeli” zabrakło już miejsca.

    6. Tak więc gdzie – na chwilę obecną – są stare „Pixele” o numerach: #74, #77, #78, #80, #81, #82, #83 i #84?

      Podpowiedź – może na… sklepPIXELA.pl? Odpowiedź – nie. Więc gdzie?

      Zacytowałbym słowa pułkownika Trautmana z przesłuchania, jednak sobie daruję.

      Idę liczyć komiksy Kluski/Kleszcza. Widzę, że jakieś tam są znów wystawione.

    7. #2 „Mistrzowie Świata” = 6
      #7 „Niebezpieczny Ryszard” = 46
      #8 „Puszka Pandory” = 32
      #9 „Tajemnica Statuetki” = 18
      #10 „Jak Uratowałem Księżniczkę” = 16

      #7 i #8 miały wyższe nakłady, czy niższe zainteresowanie nimi?

      Zobaczcie na moją poprzednią rozpiskę tych komiksów. Wtedy wyleciało #2 (6 sztuk), a teraz wróciło. Za to była #1 (27 sztuk), a teraz jej nie ma.

      Pamiętacie niedawne (sprzed 5 dni) wyłączenie polskiej giełdy na 1h, jak obroty doganiały prędkość światła? Borek napisał wtedy na swoim FB…

      „Że #toje(…)ie przewidywałem od zawsze, ale zaczynam się bać, że za mojego życia”

      Łapusz odpisał mu…

      „I niech je(…)ie. Czas najwyższy.”

  4. Nie ma tutaj osobnego artykułu dotyczącego serwisu PolskiGamedev.pl, a drugi numer periodyku o takowej nazwie dołączany był do #84, więc chyba najlepiej będzie, gdy o PG napiszę tutaj.

    FB Mateusza Witczaka, wpis z 14 stycznia…

    „Regularnie piszecie do mnie ws. portalu PolskiGamedev – z pozoru zresztą słusznie, bo byłem jego publicystą i zajmowałem się w nim redakcją tekstów. Spieszę jednak poinformować, że pod koniec zeszłego roku zdecydowałem się zakończyć tę współpracę. Samemu przedsięwzięciu kibicuję, a osoby nim zainteresowane odsyłam do kontaktu z Fundacją Indie Games Polska.”

    No to zobaczmy…

    https://polskigamedev.pl/author/mateuszw

    Artykuł „12 polskich premier 2024” jest z… 31.12.2024. Faktycznie. Ale… pewnie za jakiś czas powróci, więc nie ma się co smucić. Maestro klawiatury. Wzór do naśladowania.

    1. Jeden z komentarzy pod tamtym wpisem brzmi…

      „Szybko poszło… Od końca września do końca roku. (…)”

      Inny…

      „Ej, mam wrażenie, że dopiero co wróciłeś tam?”

      Jeszcze inny…

      „To ty tak tam wskakujesz, wyskakujesz co jakiś czas w sumie? (…)”

      Oraz…

      „Chyba znam tę historię i kibicuję Ci w znalezieniu redakcji, która będzie na Ciebie zasługiwała!”

      Ten ostatni jest intrygujący. Ale nie wnikam, nie moja sprawa.