W latach 2002-2003 polską prasę konsolową tworzyły w zasadzie dwa tytuły: PSX Extreme i NEO Plus. Niewiele jak na pokaźny rynek posiadaczy PlayStation, „Gacków” czy innych Xbox-ów. W tym kontekście w Bauerze dano zielone światło redakcji Clicka! na tworzenie konsolowych numerów specjalnych. Była to pewna nowość, bo periodyki growe wydawnictwa były albo w 99% (Click!), albo w 100% (CD-Action) pecetowe.
W sierpniu 2002 roku pojawił się pierwszy numer magazynu Konsole, pod redakcją Piotra [Froggera] Moskala i Michała [Kroogera] Cichego. „Wszystko o grach i sprzęcie” – zabójczy podtytuł sugerował, że znajdziecie w środku co tylko dusza zapragnie. Tak dobrze nie było. Fakt, na 68 (później 76) stronach zdołano upchać sporo informacji o liczących się ówcześnie w Polsce „stacjonarkach” i „pocketach”. Były newsy, recenzje, poradniki, tipsy itd. Standard. Problemem dla niektórych fanów mogła być „clickowa” szata graficzna: mnóstwo obrazków i kolorów, mniej tekstu. W efekcie recenzje, które najczęściej były jednostronicowe, w praktyce zajmowały pół strony. Druga połowa to oprawa. Jednym się to podobało, innym nie. Chyba jednak większość była na „nie”, było skoro ukazało się tylko sześć numerów.
Udało mi się zdobyć dwa numeru wspomnianego wyżej pisma. Kartkuję je z zainteresowaniem, odczytując tytuły gier, które kiedyś były hitami: Tekken 4, Halo, Pikmin czy GTA: Vice City. Magazyny mimo 20 lat na karku zachowały się w dobrej formie (jedynie jedna kartka jest nadgryziona, widocznie ktoś był głodny), są kompletne (plakaty!), niewymęczone i zachowały swój dawny błysk, co jest w dużej mierze zasługą niezłego papieru. Lektura Konsol sprawiła, że zacząłem przeglądać swoje stare growe zasoby. Może sobie w coś zagram?