Wczoraj ukazał się sierpniowy numer PSX Extreme. Miałem lekkie kłopoty z jego nabyciem, bowiem w Inmedio niby był, ale nie wiadomo gdzie. Pani w komputerze pokazywało sześć sztuk, których nigdzie nie było. Szukaliśmy wszędzie, nawet w prasie… no tam tego. Chyba ktoś „szmatławca” zwinął. Niepocieszony poszedłem do Empiku i tam już kupiłem pismo bez problemu. A czy choć było warto?
Jeśli chodzi o granie w tym miesiącu to na łamach PSX-a jest raczej posucha. Widać to po konsolometrach, wyregulowanych na 6/10 w przypadku PlayStation i Xboxa oraz 8/10 w przypadku Switcha. Recenzji jest zaledwie 15, jeśli dobrze policzyłem, i zajmują tylko 14 stron! Nawet jeśli dodać do tego kilka zapek i playtestów, wygląda to tragicznie. Posuchę potwierdza fakt, że najlepiej ocenionymi tytułami (9/10) zostały Ender Lilies i UnMetal, czyli indycze „popierdółki”. Na „dwóję” zasłużyło według redakcji Crash Drive 3, co może trochę dziwić, bo Metacritic docenił tą produkcję kalkulując na 70/100. Zastanawiać też może relatywnie niska w stosunku do konkurencji (CD-Action – 8/10, Pixel) – 88/100) ocena wystawiona Mario Golf: Super Rush (6+/10), choć akurat Metacritic jest tu podobnego zdania. Przeczytajcie i oceńcie sami.
Jeśli w części growej gazeta kuleje, to nie można tego powiedzieć o części publicystycznej. Trzy tematy numeru, 31 stron publicystyki (nie licząc artykułów z pierwszych stron), blisko 10 felietonów – to musi robić wrażenie. Najciekawszym tematem jak dla mnie jest ten o graniu za kratkami, napisany zdaje się przez pensjonariusza brytyjskiego więzienia. Nie to, żebym się tam wybierał, ale topik sam z siebie jest interesujący i rzadko poruszany. Zerknę też na przegląd filmowych i serialowych adaptacji gier, tym bardziej że widzę tam zajawki Uncharted i The Last of Us. Atrakcyjne wydają się również wywiad z ex-CD-Projektowcem Michałem Gembickim i rzecz o broni białej i jej polskiej tradycji (i nie chodzi tu tylko o Wiedźmina, choć ten szczerzy zęby z obrazków). Z tematów mocno retro nie sposób nie wspomnieć o historii Andrzeja Krawczyńskiego, polskiego konstruktora (również gier) z czasów PRL-u. Przyznaję że o nim nie słyszałem, więc chętnie przeczytam.
Poczytam też o wielu innych rzeczach, które są w najnowszym PSX Extreme, a o których nie wspomniałem. Przeglądnę jak zwykle stałe rubryki, (Ohayo Nippon, listy, komiksy, filmy i seriale itd.), podyskutuję z felietonistami, uśmieję się (lub raczej nie) z tekstów w Hyde Parku, a może wyślę nawet zdjęcie mojego HC Roomu do HIV-a. Będzie co robić. Odpowiadam zatem na pytanie postawione w pierwszym akapicie: warto było!
Tylko po co komuś sześć numerów „szmatławca”!?
Na jutubowym kanale TAK SOBIE GADAM obejrzeć można wideorecenzję numeru opisanego w powyższym artykule.
https://www.youtube.com/watch?v=lKCnpuK7mo4
…
Wideorecenzje wszystkich numerów „PSX Extreme” z 2021 roku…
#281 STY 2021 – B4J58j7CBZ4
#282 LUT 2021 – EXU_sz2kVAE
#283 MAR 2021 – 7PrKGW3mR0A
#284 KWI 2021 – bF4ug2OklT8
#285 MAJ 2021 – XjRX5XmTLNw
#286 CZE 2021 – F7w3617uYew
#287 LIP 2021 – 8MGJk_TmgLM
#288 SIE 2021 – lKCnpuK7mo4
#289 WRZ 2021 – T_KrDAq3Ep8
#290 PAŹ 2021 – CtqteoLIhU0
#291 LIS 2021 – pW4Yd_VmvlI
#292 GRU 2021 – mSP77E7pmPQ