Strona główna » Newsy » PSX Extreme nr 5/2021 (285)

PSX Extreme nr 5/2021 (285)


Opublikowano: 10/05/2021 | Autor: Avok

Hyvää huomenta! Dzisiaj czas na kolejny przegląd prasy dokonany przez Juniora. Ja, siedząc 1400 km na północ mogę tylko notować i publikować. Spójrzmy więc, co ma do powiedzenia na temat majowego numeru PSX Extreme:

„Jakie to ładne!” – zachwyt naszej żeńskiej głowy domu na widok kolorowej okładki nowego PSX-a utkwił mi w głowie. Zapamiętałem, bo rzadko chwali cokolwiek, co jest związane z grami. A może jej chodziło o Larry’ego? Spytam. Po otwarciu pisma na początku powitały mnie w dziale „Playtest” dwa gorące tytuły – Diablo II: Resurrected i Resident Evil Village. O pierwszym mówią ostatnio wszyscy i mimo iż jest to wielka gra, to będzie to raczej doświadczenie z gatunku „Przeżyj to jeszcze raz”. Drugi zapowiada się na smaczny kąsek nie tyko dla wielbicieli residentów, gdyż więcej tu ma być akcji niż główkowania.

W dziale recenzji opisali 19 tytułów, z czego na uwagę zasługuje przede wszystkim Returnal. Kosmiczna strzelanina już wcześniej była na okładce PSX Extreme i już wtedy zapowiadała się nieziemsko. Teraz to potwierdzają oceną 9- i tytułem gry numeru. Jestem ciekaw tej produkcji i być może po przeczytaniu recki zdecyduję się na zakup. No tak, ale najpierw muszę kupić PS5. Nie kupię za to Outriders, bo choć ma potencjał to technicznie leży i grać się podobno nie da. CD-Action było dość łaskawe (ocena 7+), ale PSX Extreme już mniej (7-). Zobaczymy, co powie reszta. Pozostałe recenzowane w numerze gry (poza 2-3 indykami) też nie powalają ocenami i generalnie ten miesiąc w kwestii dobrych tytułów jest do bani.

Dział publicystyki wypada za to świetne. Wszystkie trzy tematy numeru zapowiadają się interesująco. „Pechowy erotoman” to dzieje i ciekawostki serii Leisure Suit Larry, „36 twarzy Godzilli – historia króla potworów” opowiada o filmach z japońskim potworem, natomiast w „Nie tylko Music Instructor” dowiecie się o inspiracjach i nawiązaniu do gier w muzyce i teledyskach (lubicie „I’m blue dabudi, dabuda…”?). Ciekawie wyglądają teksty o zagrożeniach dla astronautów w kosmosie („Kosmiczna trauma”), robieniu biznesu na limitkach i kolekcjonerkach („Gry jako inwestycja”) i kasetach wideo („Pokolenie wychowane na VHS”). A i to jeszcze nie wszystko. Naprawdę dawno nie widziałem tak wielu fajnych artykułów. Chyba zacznę regularnie kupować PSX Extreme.”

Nie musi, wystarczy że rodziciel kupuje i da mu poczytać. Tymczasem dziękuję po raz drugi Juniorowi i oddaję głos do studia w Warszawie.

PSX Extreme nr 285 – przednia okładka
PSX Extreme nr 285 – tylna okładka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *