Strona główna » Newsy » CD-Action nr 12/2020 (314)

CD-Action nr 12/2020 (314)


Opublikowano: 23/10/2020 | Autor: Avok

Do grudnia jeszcze prawie półtora miesiąca, a ja już trzymam 12 numer CD-Action. Dziwny ten ich cykl wydawniczy, ale do tego zdążyli mnie już przyzwyczaić na przestrzeni dobrych kilkunastu lat. Na okładce Star Wars: Squadrons, a w środku 124 strony wypełnione newsami, zapowiedziami, recenzjami, publicystyką, technikaliami oraz umierającym Action Redaction. Pismo jednak odżyło, w stopce dobra setka ludzi, więc moich textów nie chcą puszczać. Do przemielenia aż 32 recenzje i dobre 20 stron artów okołogrowych. Tylko jakoś retro niewiele, no i pełniaków brak.

Z bieżących tytułów pięć sztuk dostało znaczek jakości, jednak mnie tak naprawdę zainteresował jeden tytuł – nowy Crash Bandicoot. Chyba dlatego, że podjarałem się jakiś czas temu „jedynką” ogrywaną na wirtualnym PSX-ie (wirtualnym, bo odpalonym w Uncharted 4). Dwie inne recki również przyciągnęły moją uwagę. Pierwsza to NBA 2K21, która na Metacriticu ma ocenę 68%, w Pixelu 74%, a w CDA tylko 4+. Mimo braku ach-ów i och-ów świat koszykówkę docenił, ale nie Otton z CD-Action. Otton jest inny. Ja wiem, że to recenzja, subiektywna ocena i takie tam bla-bla, no ale kurde bez przesady. Ktoś tu odleciał. A propos słabych gier to jest przecież „kaszanka zone”, a tak również widzę coś dziwnego. Objechana została bowiem gra autorstwa ludzi z Rare, a jak powszechnie wiadomo Rare to kult, kult i jeszcze raz kult. Ich gier objeżdżać po prostu nie można. Pójdziesz Gienek do spowiedzi, a i tak ci ksiądz rozgrzeszenia nie da.

Ostatnio niewiele publicystyki w CD-Action już na wstępie podnosiło mi adrenalinę. Teraz widzę dużo fajnych tytułów. Ciekawie zapowiada się porównanie nadciągającej generacji konsol. Ja skłaniam się do zakupu Xboxa, junior na okrągło bełkota „PS5 forever”. Poczytamy, co „ekszyn” o tym sądzi. Wpadł mi w oko artykuł „Lubię Ubisoft”. Może dlatego, że ja też lubię Ubisoft i cieszę się, że jest nas dwóch. Art o Yakuzie też zapowiada się ciekawie. Nigdy nie zagrałem w gry z tej serii, ale przymierzam się mocno. Mam nadzieję, że tekst mnie zachęci. Przeczytam jak zawsze z przyjemnością „Muzeum techniki”, tym razem o joystickach. Zobaczyłem kilka zdjęć Quickshotów i już się „jestem w domu”, bo wszystkie kiedyś łamałem, a na jeden patrzę nawet teraz. Na koniec jeszcze jeden felieton muszę sobie zakarbować. To text o Gay Blade, grze wzbudzającej duże zainteresowanie dzięki Netflixowemu serialowi „High Score: złota era gier”. Pewnie o grze nie słyszeliście i nie dziwota, bo to z wyglądu crap straszny, ale że tematykę LGBT porusza, dostał swoje pięć minut… Ciekawe, co na to autor artykułu.

Sporo dobrego contentu zapowiada się w nowym CD-Action. Nie pozostaje mi nic więcej jak zaparzyć kawkę, rozwalić się w fotelu, przyciszyć odrobinę C.C. Catch i zabrać się za lekturę…

CD-Action nr 314 – przednia okładka
CD-Action nr 314 – tylna okładka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *