W ostatni weekend odwiedziliśmy rodzinnie krakowskie Pinball Muzeum. W zasadzie nie jest to muzeum, ale pełnoprawny salon gier z mini knajpką. Płaci się tylko wstęp (dorośli 40 zł, młodzież – 20 zł) i można używać do woli na wszystkich automatach. A jest co ogrywać: kilkadziesiąt flipperów, z których najstarszy pochodzi z 1967 roku, a najmłodszy z 2016 roku. Do tego solidna ilość maszyn arcade z takimi perełkami, jak Galaga, Pacman, Donkey Kong, Metal Slug czy Off Road. Szczególnie w ten ostatni tytuł (w stylu Micromachines), który znam z Amigi, solidnie sobie przycinaliśmy. Generalnie miejsce jest odlotowe i nie ma praktycznie wad, no może poza jedną: brak krzeseł, stołków, ław, czegokolwiek do siedzenia. Cały czas się stoi, tak że po 3 godzinach nogi właziły mi do dupy. Poza tym lokal jest pierwsza klasa i ja na pewno jeszcze tam wrócę. Polecam: Pinball Muzeum – Kraków, ul. Stradomska 15.
Pinball Muzeum w Krakowie
Opublikowano: 23/10/2017 | Autor: Avok