Z lekkim opóźnieniem nabyłem najnowszy numer Pixela. Tradycyjnie pierwszy rzut oka na zawartość i tym razem zaskoczenie – niewiele nagłówków przyciągnęło moją uwagę. Z pewnością zacznę od recenzji Mafii III i Gear of War 4, bo jestem fanem tych serii. Potem pójdą artykuły o muzeum starych maszyn do gier w San Francisco, sztuce zrzucania ekranów z gier by Borek, kosmicznych kombinezonach i serii Alien. Na koniec pozostanie reszta tematów. Niestety, nie jestem fanem tytułów typu Ultima, Ecstatica i BioShock, więc teksty o nich nie przyśpieszają mi tętna. Również serwowana w odcinkach historia Amigi jakoś nie wciąga.
Mimo wszystko zamierzam jak zwykle przeczytać pismo od deski do deski i pewnie jeszcze nieraz mile się jeszcze zaskoczę w trakcie lektury. Acha, wprowadzono trzy zmiany w Pixelu: powiększono objętość o 8 stron, zmniejszono dział sprzętowy i dodano dział newsów („Radar”). Osobiście z dwóch pierwszych jestem zadowolony, z trzeciej – trochę mniej.