Od dawna poszukiwałem jakichkolwiek śladów, dowodów na to, że czarno-biały Secret Service rzeczywiście istnieje. Była informacja sprzed lat w SS 14 z 6/1994, był całkiem świeży (bodaj z tego roku) wpis Waldemara Nowaka na FB – i to wszystko. Brak konkretnych zdjęć, którymi ktoś chciałby się pochwalić, brak śladów transakcji na aukcjach internetowych. Bryndza. I gdy już sam myślałem, że to jakaś staromiejska, wyssana z palca legenda, otrzymałem e-maila z fotkami poszukiwanego egzemplarza (do oglądnięcia w Ciekawostkach na podstronie Secret Service). Jeden z czytelników Zapachu Papieru posiada czarno-białego Secret Service’a, którego lata temu „zdobył” na swoim krewniaku – zbieraczu prasy growej. Niestety, czytelnik ma słabość do posiadanego SS-a i nie chce się go na razie pozbywać, ale obiecał, że jak mu sentyment minie, będę pierwszy w kolejce do zakupu. W każdym razie dzięki, Wojtek.
Czarno-biały Secret Service
Opublikowano: 25/11/2016 | Autor: Avok