
Od kilku dni Pixel, czyli następca Secret Service jest do nabycia w kiosku. Kupiłem pierwszy numer, przeglądnąłem i muszę przyznać, że jest co poczytać. Uważam jednak, że to trwanie w rozkroku pomiędzy czasami obecnymi a przeszłością nie ma sensu. Dla miłośników starych gier pisanie o nowościach to strata czasu, a dla fanów nowych gier przeznaczenie połowy pisma na starocie to głupota. Wołałbym, żeby autorzy w końcu zdecydowali, o czym chcą pisać. Póki co, wciąż marzę o polskiej edycji Retro Gamera.
Jak ten czas leci…
https://www.facebook.com/photo/?fbid=1056246984389277
Napisałem o tym, gdyż „Robert Łapiński udostępnił wspomnienie.” na swoim FB.
Co to jest pantone, na co komu ozalid i co to ma wspólnego z pierwszym (i kolejnymi) numerem „Pixela”? Wszystko wyjaśnione jest w tym krótkim artykule…
https://pixelpost.pl/to-juz-prawie-trzy-lata/