Computer Studio

Data pierwszego/ostatniego numeru:
III kwartał 1991 / I kwartał 1995 (Computer Studio)
I kwartał 1992 / I kwartał 1996 (Computer Studio Wydanie Specjalne)
Ilość numerów: 50
22 - Computer Studio
18 - Computer Studio Wydanie Specjalne (w tym Dodatek Specjalny)
Nakład:
b/d (1991-1995)
30 000 egz. (1996)
Liczba stron:
28 - 36 (1991)
24 - 36 (1992)
28 - 52 (1993)
32 - 44 (1994)
32 (1995)
48 (1996)
Wydawca:
Computer Graphics Studio - Warszawa
Adres redakcji:
al. Marsa 6, 04-202 Warszawa
Indeks:
355127 - Computer Studio
355364 - CS Wydanie Specjalne
ISSN:
1231-076X - Computer Studio od nr 03/94
1230-9052 - CS Wydanie Specjalne od nr 03/94
Format:
210x297 mm - Computer Studio nr 1/91-1/93 i CS Wydanie Specjalne nr 2/92-1/94
204x292 mm - Computer Studio nr 2/93-1/94
194x280 mm - Computer Studio nr 2/94-2/95
193x278 mm - CS Wydanie Specjalne nr 4/94-2/96
Redaktor naczelny: Marek Suchocki (1991-1996)
Redaktorzy/współpracownicy:
Charakterystyczne rubryki: Instrukcje, 'Nowości, ciekawostki, zapowiedzi'
Inne wyróżniki: podtytuł "magazyn komputerowy"
Computer Studio - periodyk, wydawany w latach 1991-1996 (łącznie z wydaniami specjalnymi), jeden z pierwszych magazynów o
grach na polskim rynku. Pomysłodawcami tytułu byli Marek Suchocki i Dariusz Kazik, właściciele firmy Computer Studio, trudniącej się handlem
komputerami, akcesoriami, oprogramowaniem i zagraniczną prasą komputerową. Pierwszy numer pisma pojawił się w kioskach w drugiej połowie 1991 roku.
Computer Studio w założeniach miało być miesięcznikiem, niemniej ukazywało się w nieregularnych odstępach czasu, najczęściej w cyklu
2-3 miesięcznym. Na początku 1992 roku zadebiutował stały dodatek Computer Studio Wydanie Specjalne, który początkowo można było
nabyć wyłącznie drogą pocztową. Redaktorem naczelnym obu tytułów przez cały okres działalności na rynku był Marek Suchocki, natomiast Dariusz Kazik w wydaniach
podstawowych pełnił funkcję redaktora technicznego, a w specjalnych zastępcy redaktora naczelnego.
Computer Studio był pismem o innym profilu niż Top Secret, Secret Service,
Top Secret czy Świat Gier Komputerowych. Niewiele miejsca poświęcano zapowiedziom, recenzjom czy
nowinkom. Publicystyka obejmowała zazwyczaj opisy twórców gier i firm developerskich. Brakowało "luźnych", redagowanych
wspólnie z czytelnikami działów czy choćby rubryki "listy". W zamian fani otrzymywali niezwykle dopracowane poradniki, rozwiązania gier, instrukcje z opisem i
tłumaczeniem wszystkich opcji, trybów, klawiszologii itp. Opisy niektórych tytułów były tak szczegółowe, że nie mieściły w jednym numerze i musiano
dzielić je na kilka części. Rekordzista - gra RPG Eye of the Beholder, "pochłonęła" aż 6 numerów pisma! Autorzy zachęcali czytelników do podsyłania swoich
opracowań gier i wiele z tych prac publikowano.
Pod względem objętości i szaty graficznej, na tle konkurencji Computer Studio prezentowało się słabo. Niewielki format, mała ilość
stron, czarno biały layout (poza kolorową okładką) i słabej jakości papier to główne bolączki pisma. Dopiero po dwóch latach od chwili powstania redakcja
zdecydowała się na zwiększenie ilości kolorowych stron (od CS nr 12 z 4/1993), a po kolejnym roku na druk w pełnym kolorze (od CS nr 19 z 4/1994). Objętość
magazynu zmieniała się okresowo, począwszy od 28 stron, osiągając maksimum 52 i kończąc wreszcie na 32 stronach. Najczęstszym przypadkiem było 36 stron.
Edycje większe zdarzały się w Computer Studio Wydaniu Specjalnym i związane były np. z wrzuceniem dodatkowych działów o
sprzęcie i oprogramowaniu użytkowym. Była to scheda po Professional Computer Studio - piśmie, które zawieszono po wydaniu jednego
numeru i nie miano co zrobić z przygotowanymi do niego materiałami.
Początkowy okres działalności pisma związany był z dużymi problemami z jego rozpowszechnianiem. Redakcja poszukiwała firm, a nawet osób prywatnych chętnych do
kolportażu. Z tego powodu, a także z powodu niskiego nakładu Computer Studio było czasopismem niezwykle trudno osiągalnym dla
potencjalnego nabywcy. Mając tą świadomość wydawca wpadł na pomysł wypuszczania numerów składankowych, z których każdy zawierał po trzy archiwalne zeszyty.
Ukazały się tylko dwie takie edycje: składanki numerów 2-3-4 oraz 5-6-7. Kiedy na początku 1992 roku w kioskach pojawiło się
Computer Studio Wydanie Specjalne, które, podobnie jak Computer Studio, miało ukazywać się regularnie,
autorzy dokonali podziału: w podstawowym wydaniu magazynu publikowano opisy gier bez rozróżnienia gatunkowego, natomiast w wydaniach specjalnych
grupowano je tematycznie (symulacje, przygodówki, strategie itd). Podział ten przetrwał do końca 1994 roku.
Kolejne lata funkcjonowania Computer Studio na rynku upływały pod znakiem braku znaczących zmian zarówno w oprawie graficznej, ilości
stron, jak i zawartości magazynu. Trudno było oprzeć się wrażeniu, że duet Suchocki / Kazik odpuścił sobie swoje najstarsze dziecko na rzecz innych projektów.
W 1993 roku wprowadzili na rynek magazyn Gry Komputerowe, rok później - CD-ROM Magazyn-Multimedia.
Nawiązali też współpracę z Telewizją Polską, pomagając przy tworzeniu programów "Klub domowego komputera" i "Tele-komputer".
Na początku 1995 roku dokonali ostatniego, brzemiennego w skutkach podziału zadań między Computer Studio
a Computer Studio Wydanie Specjalne. Pierwszy z nich zajął się wyłącznie grami na PC, drugi - tytułami na Amigę. Niestety,
pecetowe Computer Studio utrzymało sie na rynku jeszcze tylko przez miesiąc. Numer 2/1995 był ostatnim w 4-letniej historii
pisma.
Decyzja, która pogrzebała pecetową odsłonę Computer Studio, przysłużyła się odsłonie Amigowej.
Czasopismo dedykowane wyłącznie "przyjaciółce" znalazło swoją grupę docelową. Magazyn pod szyldem Computer Studio Wydanie Specjalne
ukazywał się jeszcze przez rok (ostatni numer: 2/1996). Twórcy jednak czuli, że obecny tytuł nie odzwierciedla jego aktualnej pozycji. Dlatego od numeru
3/1996 zmieniono nazwę periodyku na Amiga Computer Studio, rozpoczynając nowy rozdział w historii marki.
Wkrótce pismo kompletnie przestało przypominać swoich poprzedników.
Zawartość dostosowano do ówczesnych trendów, dodając klasyczne działy: newsy, recenzje, tricki, publicystyka, sprzęt, listy itd.
Zaczęto dołączać też Cover CD. Znak firmowy dawnego Computer Studio, czyli poradniki zajmowały jedynie niewielki wycinek całości.
Wkrótce Marka Suchockiego na stanowisku redaktora naczelnego zastąpił Rafał Belke, dotychczasowy redaktor prowadzący. Pismo przetrwało do 2001 roku.
Ciekawostki:
Twórcy Computer Studio nie stronili od porównywania się i konfrontacji z innymi magazynami growymi. Nie był to może
zmasowany atak, ale aluzje, przytyki, wytykanie błędów konkurencji zdarzały się nie raz.
Już w pierwszym, premierowym numerze napisano, że w Computer Studio "[...] nie ma miejsca
na głupawe, wyssane z palca historyjki, które można znaleźć np. w Bajtku. W numerze 2/1991 czytamy: "Wbrew temu, co podaje
Bajtek, posiadacze Atari nie będą mogli cieszyć się takimi programami jak: Barbarian, Winter Games, The Train, Platoon, Last Ninja
[...]. Nie możemy brać odpowiedzialności za nieprawdziwe informacje zamieszczane w innych magazynach komputerowych". Gamblerowi
też się oberwało za wstępniak Jacka Piekary, w którym zapowiedział koniec Amigi. W Computer Studio Wydanie Specjalne nr 1/1995 Jacka
nazwano "[..] człowiekiem, który na ten temat nie ma absolutnie nic do powiedzenia, gdyż swoją edukację komputerową zaczynał od peceta, a wcześniej Amigę
znał tylko z opowiadań." Fanom radzono "[...] olać takich wizjonerów i pisma, w których ukazują się takie bzdury". Równie mocno uderzono w
Świat Gier Komputerowych, zarzucając im zrecenzenowanie symulatora TFX w wersji na Amigę, podczas gdy gra na tą platformę
się nie ukazała. W Computer Studio Wydanie Specjalne nr 3/1995 czytamy: "Zamieszczanie takich bredni, to kompromitacja dla tego
pisma, które wszelkimi metodami próbuje podtrzymać swoją popularność wśród amigowców. Oczywiście gardzimy takimi metodami [...]". Wypowiedź ta nie przeszła
bez echa i po interwencji bydgoskiej redakcji w następnym numerze pisma przeproszono Świat Gier Komputerowych.
A TFX ostatecznie ukazał się jednak na Amigę, choć dopiero 2 lata później, jesienią 1997 roku. Dołączony został na CD jako exclusive do październikowego
numeru CU Amiga Magazine.
Computer Studio i Computer Studio Wydanie Specjalne były periodykami ukazującymi się nieregularnie (4-7
numerów w roku). Autorzy podchodzili dość luźno do numeracji. Premierowy numer początkowo traktowali jako "zerowy", by po kilku miesiącach przechrzcić go na numer
pierwwszy, a ten, który wcześniej był pierwszy, stał się drugim. W wydaniach specjalnych raz stosowano numerację "ciągnioną" (podawano kolejny numer pisma od
chwili jego powstania), innym razem nie. Bałagan w numeracji był potęgowany przez fakt, że niektóre zeszyty w ogóle nie były ujęte w numeracji "ciągnionej"
(np. Computer Studio Dodatek Specjalny nr 1/1993), innym w międzyczasie zmieniano nazwę itd. Przykładowo pierwszy numer wydania specjalnego (1/1992)
nosił dopisek "Dodatek specjalny". Po kilku miesiącach ten sam zeszyt, sprzedawany w ramach archiwaliów nosił już nazwę "wydanie specjalne", ponadto różnił się
wstępem i paroma detalami.
Zamieszanie wśród kolekcjonerów wywołał również następny,
drugi numer Computer Studio Wydanie Specjalne (2/1992). Pierwotnie na okładce wydrukowany był index wydań specjalnych,
czyli 355364, potem pojawiła się jednak wersja (prawdopodobnie dodruk) z indexem 355127, czyli typowym dla wydań
zwykłych. Wspomniany wyżej Computer Studio Dodatek Specjalny nr 1/1993 nie figuruje w numeracji "ciągnionej"
wydań specjalnych magazynu, choć na marginesach zeszytu widnieje wyraźny napis "wydanie specjalne".
|