Gry Komputerowe

Covery CD DVD z lat 2000

Co jakiś czas fani Zapachu Papieru robią mi prezenty, podsyłając za darmo lub prawie za darmo uzupełnienia mojej kolekcji. Ostatnio dostałem kilka coverów z CyberMychy, Gier Komputerowych i CD-Action. Sumiennie uruchomiłem i przeglądnąłem wszystkie płytki. A co na nich znalazłem? Przede wszystkim pełne wersje. Na krążkach CyberMychy z lat 2006-2007 znalazłem trzy tytuły: Strzel Sobie…,…

Gry Komputerowe – problemy z numeracją

Kupiłem nowego handhelda do swojej retrokolekcji – Watarę Supervision. Konsolka wizualnie ładna, z fajnym patentem „zginania” obudowy, niestety, gry na nią to porażka. Dlatego nadaje się głównie do trzymania w witrynce. Co do zmian na stronie, poza drobnicą największą zmianą jest dodanie linków do pięciu nowych skanów Gier Komputerowych. Jest trochę problem z numeracją –…

Gry Komputerowe nr 9/1993 (1)

Opis pierwszego numeru Gier Komputerowych wzbogacił moją bazę czasopism o grach. Tradycyjnie dodałem stopkę, wstępniak, spis treści, indeks gier i najlepsze teksty z magazynu. W tym ostatnim przypadku wybór był niewielki, bowiem debiutujące we wrześniu 1993 roku Gry Komputerowe prezentowały się raczej nędznie, miały tylko 36 stron, mało ciekawe opisy i szczątkową publicystykę. W związku…

Gry Komputerowe w bazie pism

Do bazy pism dodałem Gry Komputerowe. Tytuł wiekowy, zasłużony, ukazujący się przez 15 lat! Różne etapy przeszedł, od cieniutkiego zeszyciku, poprzez 100-stronicowy wieloplatformowy magazyn, aż po wychudzoną gazetkę z kilkoma kompaktami z grami, w które nikt nie chciał grać. Co by jednak nie powiedzieć o czasopiśmie Marka Suchockiego, liczba 140 numerów zasługuje na szacunek. Poczytajcie,…

Gry Komputerowe z 2009 roku

Zakupiłem trzy numery Gier Komputerowych, w tym przedostatni wydany (5-6/2009). Kiedy tak przeglądam ten numer i porównuję go już nawet nie z CD-Action, ale z Clickiem!, Play’em czy Komputer Świat: GRAMI, wydawanymi w analogicznym okresie, to zastanawiam się, po co w ogóle CGS wydawał takiego knota. Czwartoligowe gierki na CD i żenująco mała ilość stron…