Top Secret

Data pierwszego/ostatniego numeru:
wrzesień-październik 1990 / wrzesień-październik 1996, maj 2017 (edycja 1)
październik 2002 / luty 2003 (edycja 2)
Ilość numerów: 59
55 - edycja 1
4 - edycja 2
Nakład:
105 000 egz. (1990)
105 000 - 107 000 egz. (1991)
90 000 - 107 000 egz. (1992)
100 000 - 130 000 egz. (1993)
130 000 (1994)
110 000 - 130 000 (1995)
130 000 (1996)
113 000 egz. (2002)
b/d (2003)
Liczba stron:
32 (1990)
36 (1991)
36 - 44 (1992)
44 (1993)
52 - 68 (1994)
68 (1995)
68 (1996)
100 (2002)
32 (2003)
Wydawca:
Spółdzielnia "Bajtek" - Warszawa (edycja 1)
Axel Springer Polska - Warszawa (edycja 2)
Adres redakcji:
Edycja 1:
ul. Wspólna 61, 00-687 Warszawa (1990-1994)
ul. Służby Polsce 4, 02-784 Warszawa (1995-1996)
Edycja 2:
Al. Jerozolimskie 181, 02-222 Warszawa
Indeks:
379859 - nr 10-11/91 - 9-10/96
370487 - nr 10/02-02/03
ISSN:
0867-8480 - od nr 04/94 - 9-10/96
Format:
240x340 mm - nr 9-10/90 - 12/91-01/92
210x297 mm - nr 02-03/92
237x290 mm - nr 05-06/92
242x295 mm - nr 07-08/92 - 11-12/93
210x290 mm - nr 01/94 - 09-10/96
207x280 mm - nr 10/02-02/03
Redaktorzy naczelni:
Marcin [Martinez] Przasnyski
(1990-1992)
Marcin [Borek] Borkowski (1992-1996)
Aleksy [Alex] Uchański (2002-2003)
Redaktorzy/współpracownicy:
Charakterystyczne rubryki: Jest
taktycznie, Piwem i Mieczem, Lista Przebojów, Czytelnicy nadesłali,
Magia i Miecz, The very Top Secret cąpany (komiks), Hypery, Jest
erotycznie, Przeżyjmy to jeszcze raz, BBS, Uniwersytet Gracza
Inne wyróżniki: napis na okładce:
magazyn fanów gier komputerowych
Top Secret
- najstarsze polskie pismo o grach, wydawane w latach 1990-1996 i
2002-2003. Początkowo dwumiesięcznik, a od sierpnia 1993 roku
miesięcznik. Czasopismo stworzone zostało przez ekipę redagującą kącik
o grach w Bajtku, w składzie: Marcin
[Martinez] Przasnyski,
Waldemar [Pegaz Ass] Nowak, Łukasz [Luke] Czekajewski i Marek
Czarkowski. Warto nadmienić, że Bajtek i Top Secret miały tego samego wydawcę, a ich
redakcje mieściły się w tym samym budynku. Jeszcze przed ukazaniem się
premierowego numeru, w kwietniu
1990 roku w kioskach pojawił się Numer Specjalny
Bajtka: Top Secret, traktowany niekiedy jako numer "zerowy" Top Secret. Oficjalny, pierwszy numer pisma
ukazał się natomiast jesienią 1990 r. Na 32 kolorowych stronach
znalazły się opisy 16 gier, mapy, publicystyka oraz przyszłe rubryki
stałe, jak
Lista Przebojów, Tips&Tricks, High Score, Video czy The
Nieśmiertelnies. Platformami, na których opisywano gry były wszelkiej
maści 8-bitowce (Atari, Spectrum, Commodore, Amstrad) oraz komputery
16-bitowe (IBM PC, Amiga, Atari ST).
Stutysięczne
nakłady pierwszego i kolejnych numerów rozchodziły się błyskawicznie.
Sukces Top
Secret
był niezaprzeczalny i potwierdził
olbrzymie zapotrzebowanie czytelników na opisy, mapy i solucje do gier
(czyli to, do czego nie mieli dostępu korzystając przeważnie z
pirackich
wersji gier), a także chęć stworzenia skupionej wokół pisma
społeczności graczy (co odzwierciedlały stosy listów przychodzących do
redakcji).
Brak realnej konkurencji sprawił, że fani przymykali oko na wpadki i
niedociągnięcia pioniera branży. A było ich niemało. Irytowały przede
wszystkim
opóźnienia w wydawaniu kolejnych numerów, opisywanie starych, nawet
5-letnich tytułów, duży nieporęczny format magazynu, słabej jakości
papier i
rozmazane zdjęcia. W niczym to nie umniejszało jednak popularności Top Secret, tym bardziej, że autorzy zdawali
sobie sprawę z jego niedoskonałości i starali się niwelować je w
kolejnych numerach. Kulminacja zmian nadeszła wraz z TS 9
(luty/marzec 1992). Rewolucja dotknęła szaty graficznej, przygotowanej
przez Pegaz Ass-a, formatu pisma i metryczek gier. O dalszych zmianach
można było dowiedzieć się z lektury Wstępu. Numer 9 okazał się być
ostatnim, przygotowanym przez Marcina Przasnyskiego i Waldemara Nowaka.
Obaj liderzy wraz z większą częścią redakcji opuścili Top Secret, by, jak napisano: "skończyć
studia i uporządkować swoje sprawy osobiste". Co to naprawdę
oznaczało, czytelnicy przekonali się rok później, gdy na rynku
ukazał się Secret Service.
Top Secret przeżywał bardzo trudne chwile.
Praktycznie z dnia na dzień utracił swoich redaktorów (i, jak niesie
plotka, część materiałów, które zabrali ze sobą), a tym samym
rację bytu. Do ratowania tytułu został w kwietniu 1992 r. oddelegowany
Marcin [Borek]
Borkowski, szef klanu IBM w Bajtku. Borek
został p.o. redaktora naczelnego Top Secret
i praktycznie w pojedynkę, choć z dużym
opóźnieniem przygotował TS 10 (maj/czerwiec 1992). Aby
ukryć fakt braków kadrowych, swoje teksty podpisywał różnymi
pseudonimami (Brat Marcin, Profesor Dżemik, Kopalny), a w stopce
redakcyjnej zamiast nazwisk autorów napisał po prostu "Zepsół". Część materiałów została użyczona przez inne magazyny, wchodzące w skład Spółdzielni Bajtek (Bajtek,
Commodore & Amiga.)
Przy okazji
numeru 10 pisma powstał też całkiem nowy layout (z "kwadratowym"
formatem),
który utrzymał się do końca 1993 roku.
Pismo
powoli zatrudniało nowych autorów, tworzyło nowe działy i powiększało
objętość. Po uzupełnieniu szeregów przez
takie indywidualności, jak Dariusz [Sir Haszak] Michalski, Emil
[Emilus] Leszczyński, Aleksy [Alex] Uchański czy Piotr [Gawron]
Gawrysiak skończyły się problemy kadrowe. Co więcej, to
właśnie
dzięki specyficznemu poczuciu humoru naczelnego (który przestał być
p.o.) i nowych redaktorów Top Secret
stało sie luźnym, zabawnym, społecznościowym tworem, redagowanym przy dużym udziale czytelników. Widać było, że autorzy tworząc
pismo świetnie się bawią. Fani śledzili poczynania Triumwiratu,
czytali o
perypetiach Kopalnego i Małolaty, a także co miesiąc
zastanawiali się, kto tym razem za karę będzie musiał kosić trawnik
Naczelnego. Sami również nie próżnowali, wspomagając pismo żartobliwymi
tekstami, wierszykami i rysunkami (miesięcznie do redakcji przychodziło ok. 2 tys. listów). Do dziś wspominane są słynne wojenki
pomiędzy posiadaczami różnych komputerów, o to, który sprzęt jest lepszy. Wśród
antagonistów wyróżniał się szczególnie Krzyś Kubeczko, zapalony miłośnik małego
Atari. Jego postać i poglądy stały się integralną częścią historii Top Secret. Niestety, w 1999 roku Krzysztof zginął
tragicznie w wypadku samochodowym.
Mimo
dobrej atmosfery i grupy wiernych fanów, Top
Secret nie nadążał za zmianami zachodzącymi na rynku prasowym. Konkurencja (m.in. Secret Service, Świat
Gier Komputerowych czy Gambler, a
od 1996 r. również CD-Action) nie
próżnowała, przywyższając niejednokrotnie Top
Secret
ilością stron, liczbą artykułów czy oprawą graficzną. W połowie
lat 90-tych przyszedł kolejny kryzys. Magazyn nie
posiadał profesjonalnego biura marketingu czy działu reklamy, co przekładało się na słabe
wpływy do kasy. Spadająca liczba czytelników, błędy w zarządzaniu Spółdzielnią "Bajtek", w końcu upadek Agrobanku, w którym spółdzielnia miała konto - te czynniki wpakowały pismo w finansowe
tarapaty. Kolejne numery ukazywały się z coraz większymi opóźnieniami.
Ostatni Top Secret (TS 54) ukazał się
jesienią (wrzesień/październik) 1996 r. Wewnątrz znajdowała się
zapowiedź kolejnego numeru, w którym miały się pojawić opisy m.in. American
Civil War, Olympic Soccer czy nieśmiertelnego Quake'a.
Niestety, TS 55 już nie powstał.
Dokładnie
sześć lat po upadku Top Secret
stała się rzecz niebywała: w październiku 2002 roku nastąpiła
reaktywacja tytułu. Ex - topsecretowcy w osobach Marcina
[Martineza] Przasnyskiego i Aleksa [Alexa] Uchańskiego wskrzesili
kultowy
tytuł. Gwarantem sukcesu miała być głośna jak na polskie warunki
kampania reklamowa (m.in. w telewizji), możny wydawca oraz obecność
takich znanych autorów, jak Dariusz [Sir Haszak] Michalski, Kamil
[RooS]
Ruszkowski, Krzysztof [Banan] Papliński czy Michał [Elektryczny]
Nowakowski. Pierwszy numer nowego Top Secret wzbudził jednak mieszane uczucia
czytelników. Z jednej strony widać było profesjonalizm twórców:
wpadający w oko layout, interesująca zawartość oraz ciekawy CD z pełną wersją Thief: The Dark Project. Z
drugiej strony to nie był już ten sam stary Top
Secret,
o czym zresztą autorzy lojalnie uprzedzili. Stary humor nie
powrócił, czar old-schoolu prysł, nadzieje starych fanów nie ziściły
się. Może dlatego magazyn, mimo wysokiego poziomu merytorycznego,
nie osiągnął satysfakcjonującego poziomu sprzedaży. W czwartym numerze
nowej edycji (luty 2003) Alex zasygnalizował kryzys, choć nie ogłosił jeszcze
zamknięcia pisma. Mimo to kolejny Top Secret już się nie ukazał.
W maju 2017 roku, przy okazji V edycji Pixel Heaven ukazał się okolicznościowy numer Top Secret, przygotowany przez Marcina [Borka]
Borkowskiego i jego słynny "Zepsół": Marcina [Kaczora] Baryłkę, Bartłomieja [Voyagera] Dramczyka, Kamila [Deana] Dziekanowskiego, Piotra [Gawrona] Gawrysiaka,
Emila [Emilusa] Leszczyńskiego, Aleksa [Alexa] Uchańskiego, Dariusza [Sir Haszaka] Michalskiego, Piotra [Ducha Serchii] Mincberga, Rafała [Jetboy'a] Piaska i Piotra
[Aragorna] Siennickiego. Szatę graficzną ponownie została opracowana przez Dobrochnę Daborę. Wewnątrz znajduje się większość rubryk, która istniała w ostatnim
wydanym przez redakcję Borka numerze, m.in. Jest taktycznie, Czytelnicy nadesłali, BBS, Uniwersytet gracza, Piwem i mieczem i Jest erotycznie. Layout pisma jest
identyczny jak w 1996 roku, również kolejny, 55 numer zeszytu kontynuuje numerację edycji pierwszej.
|